prezent dla instruktora jazdy - po zdanym egzaminie

co to może być ??

szpary. ucieszy się

Symbolicznie.Daj mu dobra czekolade :) i tak sie ucieszy :)

jest żonaty hmm czekoladę?

trzeba było mu spalić sprzęgło w punciaku...6 tysięcy lub całkowite odcięcie i popuszczaj sprzęgło jak z kupę...haha:-D

błąd- nie uczylam sie na puncie :P

no to na yarisie...jeden chooj wszystkie autka mają sprzęgło i można je spalić...mój kumpel ciekawie robił jazdy...na niego nie ma chooja tylko on był w stanie miec takie jaja...:-D

nie toyota :D ale nie to jest ważne :P coś w ramach podziękowania...

Daj mu KISS'iorka, bądź buziaczka słodziaczka czy jak wolisz.. 'Wsad w zad' hehehehehehe :D

może jednak jakieś pomysły macie? :P

o boże kup mu dobra flaszkę...ale nie przesadzaj bo możesz skończyć jako łapówkodawca...już nie jeden tak skończył dzięki swej wdzięczności...

A co to za nowe zwyczaje? Ja kursu za darmo nie dostałam, płaciłam cieżką kasę, instruktor na tym zarabiał, więc nie wiem, po co miałabym mu jakieś prezenty dawac. Jak mi kobita sprzeda towar w sklepiej, to też jej nie daje prezentow

a w sumie po co masz mu coś dawać...to jest jego praca widocznie byłaś dobra i zdałaś...to jest tak jakbyś dała czekoladę kierowcy autobusu miejskiego za to że cie podwiózł do nastepnego przystanku...

haha łapówka ? a za co? jak i egzamin zdany i kurs skończony? 'czy trzeba coś dać' -nie musisz. Ale chcę :D bo poświęcił mi sporo czasu :)

Yyyy, tak jak każdemu kursantowi? Nie przesadzaj

nie sądzę- odwozil mnie swoim prywatnym samochodem 20 km do domu po jezdzie,wspierał mnie ;) i ogólnie chcę mu porostu jakoś symbolicznie podziękować

ja jestem mechanikiem a nigdy nie dostałem nic za remont auta nawet jak robiłem komuś prywatnie za pół ceny...i nigdy prezentu nie dostałem...i słusznie...to jest jego praca a nie powód do dostawania prezentów...zdanie egzaminu zawdzięczasz sobie a nie jemu więc w czym problem...

aurocośtam - oj dziewczyna chce cos dac i podziękować i tyle a ty podaj mi adres zakładu to jutro się stawiam moim autem i daje ci prezent jakiś po przeglądzie :P czekolada/wódeczka?

tak nawiasem to przecież nie zaszkodzi podziekować za kurs ;) Kup mu bombonierkę , wystarczy ;) ja swojemu dalam merci tuz przed egzaminem , a jak zdalam za pierwszym razem to on flaszkę postawił do tych pralinek hahaha

No pierwsze slysze zeby jeszcze dawac instruktorowi cos w podziece!!! Przeciez juz i tak na Tobie niezle zarobil, juz nie pamietasz tego doliczania minut? ;)

ok przyjedź zrobię przegląd ale nic nie wezmę...serwis Renault w Cieszynie (woj śląskie) ulica katowicka 185...

to spory kawałek mam :P ale masz zrobić przegląd samochodu nie mnie :D

przegląd auta zrobię...choć ginekologiem nie jestem chętnie popatrzę...

Ostro. To już chyba zdążyłaś rozkminić na jaki prezent w 'podzięce' on od Ciebie oczekuje? Nic nie ma za darmo, pamiętaj !

ja naprawę zrobię nawet za free jak ktoś ładnie poprosi i podziękuje...nie oczekuję za to czegoś w zamian...chociaż dzisiaj nawet na wpiertol trzeba sobie zapracować...

strach się bać !