DO tych którzy jeszcze nie spią ....

Słuchajcie powiemszczerze z góry mam nerwice i jestem na etapie martwienie się o wątrobe itd .... imam takie pytanko poniewaz jestem bardzo szczupła jak leze to zebra mi wszyskie wystaja a brzuch jest nizej.. no i czy jakbym miala powiększona wątrobe to czy było by to widoczne ??? ... ehh wiem głupie pytanie ale prosze odpowiedzcie coś...

przede wszystkim byś odczuwała ból, gdyby była powiększona, bo ona wtedy naciska na inne narządy. zamiast o wątrobę to się martw o głowę, też mam nerwicę ale to się leczy.

ale sluchaj jaki ból bym odczuwała i gdzie ... ból innych narzadów czy jaki ból ???

no ja z wątrobą nie miałam problemów, ale moja koleżanka która ma z wątrobą od dłuższego czasu problem mówi, że to tak jakby ktoś ją non stop napierdalał kijem w brzuch, w miejscu gdzie wątroba jest

Po co martwić się na zapas?

ehh n no wlasnie ona jest po prawej stronie ale dokladniej gdzie ile cm pod zebrami .. ja wiem zadaje beznadziejne pytania ale moze wiedzie bo ja nie wiem dokladnie gdzie wiem ze po prawej ale dalej nie wiem

zobacz sobie na układ anatomiczny w necie, masz przecież dostęp. a przede wszystkim to radzę iść do specjalisty bo życie z nerwicą jest mega ciężkie , ja mam już od wielu lat i żałuję że nie zaczęłam leczyć wtedy gdy powinnam

wiem ze jest ciezkie chcialam sama dac sobie rade z tym zawsze sadzilam ze jestem silna ze dam rade i z takim czyms poniewazn poradzilam sobie ze smiercia ojca w dziecinstwie pozniej z innymi trudnosciami zycia ... trudnosciamy na prawde a nie w przenosni... potem smierc dziadka na moich oczach itd i myslalam ze nic mnie nie zlamie a jednak...no tak widzialam uklady na cecie ale na kazdym jest inaczej w ogole... jest pokazane ze jest tak na gorze a jak lekarze robia operacje czy biopsje to kolo pepka to robia wiec ja nie wiem...

bo biopsje się robi tak, by jak najmniej inwazyjnie było, pewnie dlatego tnie się nie tyle tam gdzie najbliżej ale tam gdzie najwygodniej i żeby pewnie blizn za dużo nie zostawiać. idź do lekarza, mówię Ci, nie męcz się. po to są psychiatrzy żeby leczyć takie schorzenia, mówię Ci, bo zaraz będziesz miała jak ja miałam że z domu wyjść nie mogłam...

z domu to ja wychodze ale najchetniej wieczorami ... mam juz tak ze omijam najchetniej miejsca w ktorym robilo mi sie zle.... w dzien jak nie musze to nie wychodze chyba ze mam dobry dzien jak to bywa to latam wszedzie... ale powiedz mi ty chodzisz na terapie chodzilas i jak to w ogole wyglada ... coraz czesciej zaczynam sie nad podjeciem leczenia wlasnie zastanawiac bo dotychczas bralam tylko spamilan na samym poczatku przez 2 tygodnie... na poczatku czyli gdzies 2 lata temu

hmmm ???

nie chodzę i nie chodziłam i to był błąd a teraz już wiem, że nie pójdę

czemu nie pojdziesz ???

nie wiem, teraz mam wrażenie że jest za późno. nie wiem już po co. i co ona mi powie? nie chcę jechać na lekach, tym bardziej, że poza nerwicą dochodzą bulimia, dystymia, myśli samobójcze, więc na bank by mi kazała żreć psychotropy

no to na pewno... eh kur..a ciezkie to zycie z ta nerwica... ale uwazasz ze bol mozna sobie wkrecic nie tyle bol a rozne uczucia na ciele i w ogole ?

z nerwica wszystko mozna sobie wkrecic,wlasnie jestem na etapie ciezkiego oddychania:(

dokładnie, wszystko sobie można wkręcić :(

nalalam sobie winka na rozluznienie.....ale cos nie pomaga.. i znowu jestem jakas rozstrzesiona i pewnie nie zasne do 5:(

no bo jak mi sie wydawalo kiedys ze "ma raka jajnika" to czulam dziwne uczucie na dole brzucha potem pomyslalam sobie no to pewnie musi byc przerzut na drugi zaczelam czuc to samo po drugiej stronie... dalam sobie z tym spokoj uczepilam sie watroby i teraz czuje watrobe... boze to jest straszne co sie z nami dzieje dziewczyny

nerwica wegetatywna. to też przechodziłam :P z tym, że ja kombinowałam z alternatywnymi metodami typu ziółka nie ziółka jakieś metody relaksacji, afirmacje itp bo się zawzięłam że nie pójdę do psychiatry, ale mam poważny problem, ja sobie mogę wkręcać, ale i tak są dni że nie jestem w stanie wstać z łóżka a tym bardziej wyjść z domu, i planuję swoją śmierć.

:( smutne wybij sobie z glowy ta watrobe!!!!!!!!!

tesco jak ty sobie radzisz????ja czasem mysle ze nie wyrobie..:(

dziewczyny zastanawiam sie czym mysmy sobie zasluzyly na to zeby tak cierpiec a nie cieszyc sie zyciem tak jak kiedys zanim to nas dopadlo...jak nie mysla o tej watrobie to w ogole jej nie czuje czuje to tylko jak sie denerwuje albo o niej mysle... ale jak np napije sie winka czy cos to w ogole nic nie czuje tam ... czyli ze co skoro po wypiciu winka nerwy lagodnieja to czyli to od nerwow bo jak by bylo cos nie tak to po alkoholu dopiero n by dawala popalic ???... dziewczyny ile macie lat w ogole ?

27:) masz racje niestety winko itp to najlepszy antydepresant i lek na uspokojenie:(

Z twoja watroba wszystko jest ok!!!!!!!!!!!!!!!!!ja przed chwila mialam napad przedzawalowy...oczywiscie na wkrecie......

ja mam 20... z sercem to ja tez mialam przygodny nieziemskie.... teraz tez mam tak ze jak leze i chce zasnac nto sie zlapie za serce i nie czuje w ogole jego bicia wtedy panike strzelam zaczynam chodzic po domu biegac zeby sie ruszylo no a one bije przeciez caly czas ale jak leze i odpoczywam to nie puka tak jak przy wysiłku ...chyba jednak nie mam z nia nic no bo jezeli bym miala to by musialy byc jakies inne objawy tez jakies swedzenie skory czy biegunki czy inne rzeczy a ja tego nie mam jem normalnie itd....

bylas u lekarza??? ja czasem biore tabletki opipramol-polecam wyciszaja i nie uzalezniaja...ostatnio jakis czas nie bralam bo bylo pare imprezek a do alkoholu nie bardzo-chociaz zdarzylo mi sie i zyje:)

u lekarza bylam na samym poczatku zlecil badania ogolne i ths wszystko ok badania ogolne robie co roku i jest ok....a te tabletki to na recepte czy mozna kupic tak normalnie w aptece ja czasami biore valerin albo takie ziolowe male tez z valeriana i tam innymi takimi na uspokojenie

to na recepte..valeriana ci nie pomoze...bo choroba juz zabardzo zaawansowana jest..

to nerwice sama sobie zdiagnozowalas???