W czym tkwi problem

Od niespełna półtora roku szukam bezskutecznie pracy. wyslalam tony CV. Odbyłam nieskonczoną ilość rozmów kwalifikacyjnych. I na koniec zero odzewu.. nie wiem juz co mam robć, szukam już pracy poniżej ambicji- czyli na produkcję lub do sklepu, ale to tez nic nie daje.. Nie wiem czy ciąży na mnie jakieś fatum????? Niestety nie przysługuje mi staż z PUP.. Dlaczego będąc studentka w naszym kraju każdy patrzy pracodawca patrzy na ciebie steptycznie??? woli zatrudnić kogoś po szkole zawodowej bez ambicji???????

to zle jak szukasz tez nizszej pracy bo pracodawca tym bardziej cie nie zatrudni widzac ze masz za wysokie kwalifikacje na stanowisko.

czy jesteś lodziarką?

nie szukam tylko tej poniżej kwalifikacji.. Aplikuje również na stanowiska bardziej ambitne. Ale skoro nie mam z nich żadnego odzewu szukam alternatywy w aplikcji na każde stanowisko dające możliwość zarobku.. Ale i na tych kompletnie mało ambitnych ofertach nie mam szans

a pracodawcy szukają raczej osób dyspozycyjnych jak wyobrażasz sobie pogodzenie studiów i prace na etacie?

A ty boluś oluś czy jesteś aż tak głupi, że nie potrafisz wymyślić niczego bardziej inteligentnego niz stale powtarzane przez półgłupów pytanie?????myślisz ze kogoolwiek to dotyka?????/

jestem studentką zaoczna.. Niektórzy moi znajomi mieli to szczescie i znależli prace.. A ja mam totalnego pecha.. Brak odzewu z moich aplikacji totalnie obniża moja samoocene