aaaaaaa, pomocy! ratunku! :(

AAA, ratunku! Koło nosa wyskoczył mi wieeeeelki pryszcz, którego za nic nie da się wycisnąć, nie ma w nim żadnego ujścia.. Jest wystający, czerwony i się świeci.. Korektor nie pomaga, a pudru nie mam, bo nie używam ;/ Nie mam dużych problemów z cerą, ale jak coś mi wyskoczy to już tak porządnie.. Znacie jakieś sposoby, żeby jak najszybciej zniknął z mojej twarzy? Albo żeby chociaż się zmniejszył i nie był taki czerwony? POMOCY

Poczekaj trochę aż się zbierze...jeśli będziesz go teraz męczyc to się rozpaprze. Poczekaj do jutra, potem wyciśnij i przemyj spirytusem.

rozmieszaj sode oczyszczana taka zwykla co mama ma wkuchni z kropelkami wody zwyklej,.i taka papke naloz na ten pryszcz , po jakiejs chwili juz bedzie bielszy

ale on się utrzymuje już od 2 dni i cały czas wygląda tak samo :( nie mieszkam z mamą, a nie mam sody w domu..

spirytus to sie wypija

posmarować spirytusem?

posmaruj spermą mogę ci użyczyć

ok, czekam :) ludzie, ratunkuuuu!

Naluz na twarz maseczke z drozdzy spozywczych i cieplego mleka poinno pomoc

*nałóż