Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xska

Upokorzył mnie z powodu biustu i to już KONIEC

Polecane posty

Witam, Otóż mam rozmiar 70 A . Wiem, wiem i dla mnie to porażka i wstyd. Aczkolwiek zawsze miałam duże powodzenie - nadrabiałam twarzą,figurą i karnacją. O dziwo pociągałam mężczyzn ale w łóżku z przystojniakami wypadałam blado :( Czułam się gorsza przez mały biust i nie potrafiłam otworzyć się tak do końca... Jeśli mam być szczera zbyt duże push upy dają niezłe rozczarowanie w łóżku. Przeżyłam okropny zawód miłosny i zamknełam się na łóżkowe excesy na bardzo dłuugo . Poznałam niesamowitego z wyglądu Włocha i wydawałoby się charakteru . Wydawał się szczery, zabawny itd Zaczeliśmy się spotykać i okazało się że poza wyglądem nic dla niego nie znaczyłam. Bynajmniej takich słów nie mówi się kobiecie w łóżku . Bardzo chciał wziąć ze mną kąpiel. Domyślacie się co kobieta z mikrobiustem wtedy czuje... Odmawiałam, robiłam wymówki i uniki . Kończyło się na minetkach i seksie oralnym, był zachwycony moimi pośladkami i wyglądem vaginy . Zachwalał gładkość koloryt i wygląd . Jednak ile można paradować w staniku. Gdy podczas któryś z kolei pieszczot rozpiął mój stanik. Moja pewność siebie znikła. Jego oczy skupiały się tylko na moich dolnych częściach ciała. By przełamać moje skrępowanie przy kolejnych stosunkach bez stanika liczyłam na jakieś miłe słowo o moich piersiach. Niestety się nie doczekałam a on skupiał się jedynie na mojej twarzy i kroczu. Dupek! W push upie wybierał pozycje twarzą w twarz lub na jeżdzca a bez to już tylko od tyłu . No sory ale zaczełam podejrzewać że moje piersi mu się nie podoboją skoro tak się zachowuje i kiedyś odejdzie do drugiego ideału tyle że z biustem i to być może silikonowym . Przez niego nabawiłam się jeszcze większych kompleksów. Któregoś dnia podczas wieczoru z jego kumplami usłyszałam przypadkiem jak ten dupek opowiadał kumplom że jestem jego jedną z najpiękniejszych partenerek o idealnym kroczu że tam to cud miód a piersi lipa i go nie podniecają. Zrobiłam się czerwona jak burak ale nie zaskoczona, bo podejrzewałam że tak myśli poprzez jego zachowanie w łóżku. Rozpłakałam się w toalecie bo poczułam się jedynie idealnym kroczem a nie osobą którą on niby kochał co tak często deklarował w naszych relacjach. Porażka. I to miał tupet jeszcze się ze mną zaręczyć. Oczywiście się tłumaczył ale dla mnie był już przegrany na całej linii. I pomyśleć ze straciłam na niego 2 lata. Wydawał mi się w porządku, czekał na nasz stosunek 7 miesięcy. Czułam się świetnie w jego towarzystwie i zakochałam się z nim. Po rozstaniu cierpiałam trzykrotnie ale nie potrafiłabym być z nim po czymś takim . Błagał na kolanach żebym go nie zostawiała, że mnie kocha itd Nadal go kocham i tęsknię. Jakby tego było mało podejrzewam ciążę ale nie wyobrażam sobie przyszłości z mężczyzną który swoją narzeczoną nazywa idealnym kroczem i wkręca w kompleksy na punkcie piersi w łóżku. Po ślubie pozostawał by strach czy kiedyś nie zostawi mnie dla innej . Jego słowa że nigdy przenigdy nic dla mnie nie znaczą . Nie potrafię wybaczyć tego upokorzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowwwwwa
Może warto spojrzeć na to wszystko z drugiej strony? Żadna, podkreślam, żadna kobieta nie jest ideałem dla faceta i odwrotnie. Bo ideały nie istnieją. Po prostu wybranka/wybranek ma określone cechy, które nam się podobają, a także cechy, które akceptujemy, ale już nie powalają na kolana. Jego akurat podniecała bardzo Twoja sylwetka, vagina a piersi mniej. Ale te piersi, wg niego zbyt małe, nie przeszkadzały mu kochać Ciebie, zaręczyliście się...Fakt, mógł zachować swoje wynurzenia dla siebie - ale cóż, czasem tak bywa, ze usłyszymy to, co nie jest przeznaczone dla naszych uszu...Skoro jednak był z Tobą, to znaczy, ze te piersi nie były AŻ tak dla niego istotne, bo gdyby były, to poszukałby sobie innej. Myślę, że prawdziwym problemem nie jest to, że jemu nie podobają sie Twoje piersi, lecz to, że to TY masz na ich punkcie kompleks i ich nie akceptujesz. Skoro wiesz jak jest, to czego oczekiwałaś? Że będzie Ci kłamał w żywe oczy, że są cudowne? To jest wg Ciebie miłość? On Cię kochał POMIMO małych piersi, a nie DLA małych piersi. Ot co. Jeśli naprawdę byliście udaną parą, to może warto dać sobie jeszcze jedną szansę? PS. A jeśli facet ma małego i kobieta to widzi i odczuwa...nawet powie o tym przyjaciółce, że wolałaby, żeby był lepiej wyposażony, ale przecież go kocha i z nim jest... i podobają się jej jego ramiona itd. To też taką kobietę należałoby zostawić? Za to, ze nie jest ślepa i kocha faceta mimo małego przyrodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afewew
matko dziewczyno ogarnij sie. skupiasz sie tylko na tych swoich cyckach. i co z tego są MAŁE. jak sama przyznajesz wiec skupia sie na pipce. co w tym złego że pipka mu sie bardziej podoba skoro jest ładna a cycki małe. on cie pokochał zaręczył sie z tobą i zaakceptował te mandarynki. to z tobą jest cos nie tak nie z nim. o taką błahostkę, bo inaczej super waznej sprawy cycek nie da sie nazwac zerwałąś z narzeczonym :O te baby z małymi cyckami mają sprany ale mózg nie cycki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia klocia z poznania
70 a to chyba sa orzeszki laskowe a nie mandarynki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsa
kurcze ...bez złośliwości ale nie chciałabym mieć tak małych piersi.Małe ok ale miseczka A u dorosłej kobiety to masakra...dobrze że nadrabiasz resztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TKIII
tak to jest jak sie oszukuje , czyli nosi biustonoszy pusz up , masz za swoje zatem - ja tam malenkie piersi uwielbiam , nie to to co wielkie wiszace cyce jak u krowy , ale gusta są rozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno,ile ja bym dala zeby miec rozmiar A! Mozna nie zakladac stanika i niczego z przodu nie dzwigasz.Sa gusta i gusciki.Jak ja bym byla twoim facetem to ojj dlugo bym sie od nich nie oderwala.Ssac takie cycuszki to poezja. Ja mam niestety rozm F/G. Mi to dopiero wstyd sciagnac stanik. Spie na podwyzszeniu,wkurzaja mnie na maxa.Takie dwie wadzace kule.Chcialabym chodzic bez stanika ale nie moge ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam male
sliczne piersi i cudownie mi z tym. pomysl o tych zwisajacych flakach u coniektorych ,,,:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaola85
tez mam male;p alesa na swoim miejscu;] bez stanika moge lazic, kupic praktycznie jaki mi sie podoba dla mnie wiecej plusow i minusow. jezeli dziewczyna jest szczupla to uwazam ze wyglada to bardzo ladnie. nie lubie tlyko grubych z minicyckami;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam małe ......pppppp
ja tez mam małe piersi, dotychczas jakoś nie zwracałam na to uwagi, ale kiedyś skomentowano mój biust i zaczęłam mieć kompleksy. Fakt, są bardzo małe, ale lubiłam je. Teraz się ich wstydzę, nienawidzę ich i siebie za to że są takie mikroskopijne. Ja wiem, że piersi to znak o kobiecości. Ale czymże to się różni w dotyku np od fajnego tyłeczka. Cóż to za różnica? Nie pojmuje. Ja zazdroszcze tym którzy maja duży biust. Ja wezmę kredyt na powiększenie piersi ! :( 😭 Kiedyś mój były facet powiedział, że moje piersi są fikuśne (skowyrne).. Jeju :( co to za określenie, do dzis dochodzę co to zonacza skowyrne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
autorko chyba oszalałas ;) problem tkwi w Tobie, ja tez mam rozmiar biustu 70A, mam od 14 lat meza i jakos mnie nie zostawił dla innej z wielkimi piersiami :P jesli facet ocenia Cie po piersiach to pogoń dupka. NO i zaakceptuj swoje piersi a bedziesz szczesliwsza i pewniejsza siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam male
he dobre - skowyrne:) to znaczy chyba ze mu sie podobaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam małe ......pppppp
no własnie skowyrne ... do dziś dnia mnie to określenie nęka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skowyrne .....
skowyrne :PPP haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pociazowa
Jezu, a ja tak bardzo chcialabym miec male piersi.... Zawsze byly spore, ale teraz, po urodzeniu dziecka mam 75H. :( Czuje sie tak, jakbym przez te balony byla zdeformowana. Juz naprawde wolalabym miec takie jak ty... Jesli jestes w ciazy, to cie pociesze, ze piersi Ci urosna. Mnie skoczyly z 75C na 75 H (ale karmie piersia..) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehhhhhea
tia... a ciekawe ile z was tu ma dobrze dobrane staniki a ile rzuca rozmiarami bez sensu i z kosmosu? chyba większości dotyczy to drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×