Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TakiSobieGosc

Moja dziewczyna napila sie na imprezie firmowej - czy ona jest powazna?

Polecane posty

Gość TakiSobieGosc

Jestem z dziewczyna dwa miesiące. Pomine dodatkowe tlo, choc ono również budzilo moje watpliwosci co do jej zdolnosci do kontrolowania sie. Do rzeczy: mialem ja zabrac z imprezy firmowej dzis ok. polnocy. Nie odzywala sie, az zadzwonila kompletnie pijana, ze juz jest pod domem. Korzystajac z jej stanu wypytalem, i tak: pila z "dyrektorami handlowymi" (zjechali się z całej Polski). Napoj to wódka. Na początku nie pamiętała jak trafiła do domu. Potem sobie przypomniała, że odwiózł ją kolega. Dla mnie to porażka. Jak można tak stracić kontrole? Pić wódkę z dyrektorami? Rozumiem drinki, ale jak dziewczyna wali wódkę, to wiadomo do czego to prowadzi, co to za klimaty. Przecież dziewczyna nie toleruje wódki i szybko traci "film". No i ona kompletnie straciła kontrolę. Gdyby nie kolega z pracy, który pewnie był zazdrosny że tamci skorzystają, to ona nie miałaby żadnej możliwości się obronić. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz że kolega z
pracy nie skorzystał? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakiSobieGosc
Sprawdziłem, nie miała podrażnień. Widocznie porządny gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na imprezie firmowej można pic ale nie zalać w trupa .... imprezy firmowe, właśnie są organizowane w celu poznania dystryktów, dyrektorów ,współpracowników ....każdy pije na takich na imprezach ... ale nie zalewa się w trupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieelegancko zalewać się w trupa w takich okolicznościach. Zalanie jest akceptowalne raczej na prywatnych imprezach. A, ja się zalewam regularnie, a nigdy nie zdarzyło mi się zrobić niczego głupiego, więc wóda niekoniecznie równa się zdrada. Raczej opowiadam czerstwe żarty i udaje różne animowane postacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie gas samolubie!
:D A ja myślałam, że jest taka wódka "firmowa" i ona się napiła na jakiejś imprezie i narobiła ci wstydu :D skoro nic się nie stało, to nie rób z tego afery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnkjnk,mj;l.hui
Myślę, że ty jesteś nie poważny... :o chciała sie napić to się napiła to nie twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżgość
Co o tym sądzicie? Ja sądzę, że bardzo trzeźwo oceniasz sutuację. Ale takie rzeczy się zdarzają.... Chęć szybkiej "integracji" w, najczęściej pierwszej, pracy. Ta fascynacja z możliwością szybkiego wejścia w ten świat z "wyższej półki"... "Przemek, to znaczy dyrektor, powiedział....." - i tym podobne klimaty. "Grzechy" młodości (czyt. naiwności). W efekcie jeden WIELKI OBCIACH. Co dalej? Wszystko zależy jak do tego podejdzie Twoja dziewczyna. Jeżeli czegoś ją to nauczyło to i Ty i ona macie szczęście, że ta nauka w sumie nie kosztowała zbyt wiele. Życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie kolega z pracy, który pewnie był zazdrosny że tamci skorzystają, to ona nie miałaby żadnej możliwości się obronić." fantazjujesz :) a do tego marnie ci ten temat wyszedł 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżgość
Kolega z pracy wie już coś o ŻYCIU. Za akcję należy mu się flaszka. Co będzie dalej? Wszystko zależy od tego czy waćpanna czegoś się nauczyła, czy też mówi "nic się nie stało, POLACY, nic się nie stało!!!!!!!!!!!!!!!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×