Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna Oleńka

Przyznałam mu się ... on odszedł

Polecane posty

Gość Smutna Oleńka

Witam. Jestem na cafe bo nie mam komu się wyżalić. Przez prawie 2-3 lata zajmowałam się czymś, czym nie wypada - miałam sponsorów. Miałam też epizod z agencją, ale na szczęście szybko się wycofałam. Na swojej drodze spotkałam fajnego chłopaka (student) i lubiałam z nim spędzać czas. On studiuje w moim mieście, na wakacje odjechał, ale teraz już wrócił do miasta X. Spotykaliśmy się od jakiegoś czasu przed wakacjami i było nam dobrze, naprawdę pasowaliśmy do siebie, ale ... No właśnie. Postanowiłam mu się przyznać, czym się zajmowałam jak wróci na studia. Przyznałam się, powiedziałam co robiłam i tak dalej. On nic nie mówił, potem tylko spytał się czy żartuje. Potem powiedział, dlaczego od razu mu nie powiedziałam i że musi wszystko przemyśleć. Awantury mi nie zrobił, ale już od 4 dni się nie odzywa. Ani razu mnie nie odwiedził, ani nie zadzwonił, ani nie napisał . Nie wiem, co mam robić. Nie wiem, jak się z nim pogodzić. Boję się, że mnie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Oleńka
Nie ten temat. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę nie w temacie, ktoś wie dlaczego ciągle 2 razy ta sama odpowiedz mi wskakuje w topicu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawiona___
"Zajmować się czymś, czym NIE WYPADA". Po prostu rozwalił mnie ten eufemizm na określenie prostytucji. Muszę ten tekst sprzedać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tata zawsze powtarzał "szczerość nie radość". Ja uważaminaczej... To teraz jak ja musisz mieć twardą dupę jak masz miękkie serce :-P W sumie nie masz co mu się dziwić... Wiesz każdy jest panem swojego losu, ale nie każdy musi akceptowac nasze decyzje... Zrozum go... Nie mnie Ciebie oceniać. Ja na jego miejscu bym z Tobą zerwał-są rzeczy nie do zaakceptowania dla mnie i to jest taka rzecz... Cóż mam nadzieję, że Ci się powiedzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fora ci...
sie nie pomylily bo juz jestes jego ex..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej, że się dowiedział o tym od Ciebie a nie od kogoś innego-bo wtedy by było jeszcze gorzej. A co on zrobi z tym dalej to, to już jego decyzja. Twoje sumienie jest czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo
dobrze zrobilas ze powiedzialas mu prawde, bo ukrywanie twojej przeszlosci byloby po stokroc gorsze teraz musisz tylko czekac na jego reakcje i sie z nia pogodzic a moge sie zapytac jak to sie stalo ze mialas sponsorow? nie mialas pieniedzy na jedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×