Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała_murzynka

faceci to żarłoki

Polecane posty

Gość biała_murzynka

a przynajmniej mój. Zjada 3 razy tyle co ja. Dobrze ze nie ma skłonnosci do tycia bo przy tym spuście juz dawno mógłby być kulką;) 20 pierogów na raz (ja jem 6) 2 kotlety schabowe (do tego pół worka ryżu lub kaszy i surówka) 6 kanapek na raz 3/4 duzej pizzy toż to jakaś masakra!!! Lepiej go ubrać niż wyżywić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nokia 5610
ja tez potrafięi tyle zjeśc :P tylko bez tych schabowych, bo nie jadam mięsa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
hohoho...on potrafi znacznie więcej. Jak się przysiądzie do michy sałatki to potrafi wciągnąć całą (taką z majonezem i warzywami), albo cały garnek zupy, a jajecznica z 7 jaj mnie rozwaliła. wszyscy tak mają czy tylko mój mężczyzna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic mój brat je dziennie
rano cały duży chleb (śniadanie w domu i do pracy), z dodatkami typu szynka, pomidor ser itd i do tego je obiad dwudaniowy w pracy. Po pracy zje obiad w domu, zazwyczaj zupa, duże udko z kurczaka lub 2 kotlety z górą ziemniaków i sałatką a po obiedzie robi cały talerz kanapek. Jak zje kanapki to znowu schodzi do kuchni i gotuje sobie 2 duże pentelki kiełbachy i je z chlebem. Na kolacje robi 5 parówek lub jajecznice z 5 jajek też z chlebem a na noc robi jeszcze talerz kanapek :o Ogólnie zje dziennie 2,5 chleba z obiadami itd :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic mój brat je dziennie
a jak jeszcze film jakiś ogląda to robi sobie dodatkowo frytki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic mój brat je dziennie
za to mój facet niewiele je, w sumie chyba normalnie, więcej ode mnie ale nie ma takiego apetytu jak mój braciszek, je śniadanie (płatki z mlekiem lub jajesznica z 2 jajek lub też 2 naleśniki), obiad (zupa i drugie danie w normalnej porcji) a kolacji nie jada. Przez dzień zje jakąś bułkę czy drożdżówkę dodatkowo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
i do tego wygląda jak szczypiorek?? to jest jakas masakra. Mi się słabo robi jak na to patrzę. Ja potrafię jesc 1 chleb przez tydzien! po co tyle żreć jak za chwilę i tak to wyląduje nie powiem gdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy facet
A moja facetkaa..... ma krzywe nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic mój brat je dziennie
akurat brat jest przy sobie ale nie widac ze az tyle je, nie jest jakims spaslakiem ale troche tluszczu ma :p Gdyby był wyższy to pewnie nie byłoby tego tak po nim widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
ile bym dała żeby mój facet jadł "normalnie". Mieszkanie z facetem jest strasznie nieekonomiczne! Dla mnie pudełko jaj (10sztuk) =5 porcji jajecznicy kiedy jemy razem= 1 jajecznica pfffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nic mój brat je dziennie
Ja nie mieszkam z rodzicami i co niedziele jezdzimy tam z chlopakiem na obiad, chyba ze nam cos wypadnie ale rodzice zawsze robia specjalnie dla nas 2 porcje wiecej a jak w ktoras niedziele nie przyjedziemy to pozniej mamuska mowi "No to Pawel sie ucieszyl" (bo zjadł za nas :p )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie smieje z mojego meza, ze przez niego zbankrutujemy i powiennien placic za zakupy spozywcze bo je 4 razy tyle, co ja, a oczywiscie ma niedowage. nie wspomne, ze to glownie rzeczy tluste, czesto fastfoody itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie. kobita nie dość ze wydaje całą pensję na zaopatrzenie lodowki, siedzi w kuchni clay dzien i pichci, skubnie sobie cos z tego co ugotuje (o ile chłop jej cos zostawi) a potem i tak odłozy jej się to w biodrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój je umiarkowanie. Na śniadanie kanapki, jajecznica bądź omlet, w pracy jakiś lunch, obiad zupa+drugie, na kolację najczęściej jemy sałatki (wszyscy uwielbiamy), zapiekanki warzywne lub zamawiamy chińczyznę. Za to mój przyjaciel potrafi wciągać jedzenie dosłownie nosem. Jeśli zapraszamy go do siebie, to mam świadomość tego, że muszę przygotować nadprogramowe jedzenie, bo zaraz będzie głodny. Niektórzy widać tak mają:) Gorzej jeśli na samo żarcie przeznacza się większość pensji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
ziarno- kupa, ziarno-kupa, ziarno kupa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszaty
każdy facet dobrze sra więc spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała_murzynka
podnoszę, moze ktos cos ciekawego dopisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upsuppup
upupuppuupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie żałuj mu, chłop po prostu musi zjeść, a jeśli nie ma tak jak piszesz skłonności do tycia to jest chyba dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogusia.
jem moge tyle zjesc bez problemu, nieraz jadam 8-10 kromek chleba na kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogusia.
pozatym chlop musi dobrze jesc musi byc silny a nie wygladac jak chuchro!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×