Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 222120

jak to rozegrac ?

Polecane posty

Gość 222120

Witam was..mam ogromny problem i nie wiem jak go rozwiązac..mam nadzieje ze cos mi doradzicie. mianowicie jestem zfacetem ok.105 miesiaca razem...dodam ze zeszlismy sie poraz drugi teraz. I on nie chce angazowac mnie w swoje problemy...a ma je dosc powazne..woli zniknac na kilka dni badz byc sam niz podzielic sie ze mna tym problemem i zebysmy razem go rozwiazali. Juz mi brak sil do tego...to juz trwa od jakis 2 tyg. ;( bylo tak raz i powiedzial"ze nigdy wiecej tak nie zrobie" a teraz znowu sie to powtarza..wie ze moze ze mna o wsyztskim porozmawiac jednak on woli sie zamknac w sobie. Co zroibc? bo mnie to zaczyan wykanczac psychicznie bo ciagle wsyztskiego sie musze domyslac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co napisalas ,nei wiadomo o co chodzi, a jak neiw iadomo o co chodzi chodzi o kase, facet szuka pomocy, a nie kobiety, i tak sie od ciebie odwroci ,po klopcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222120
on ma problemy ale nie z pieniedzmi..obawiam sie ze ten problem sie odrodzil znowu a ja mu powiedzialam ostatnio ze nie bede w tym uczestniczyc bo nie chce sobie marnowac zycia ...bo w tym przypadku by tak bylo bo mozliwe ze on jest ojcem dziecka kolezanki.... ;( i on nie chcial mi o niczym mowic bo bal sie ze mnie straci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222120
kocham go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalalalatuitam
czy jestescie dorosli ? jaki jest wasz staz ? to co powaznego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalalalatuitam
a jestes pewna ze on kocha Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222120
mamy po 22 lata. wspolny nasz staz to bedie pol roku lacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222120
a w ogóle to sprawy niezałatwiono no i wiecie jak to jest bo rzeczywistośc jest bura i smutna, a prąd znowy wyłączyli i on ma dzwonic na Skajpe tyle że sąsiadka zalała mi mieszkanie a nasi przegrali z jakąs Australią i krzyz ejszcze ciągle stoi a on się śmieje z obrońców a tak w ogóle do dekadentyzm ogarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×