Tragicznie wyszłam na zdjęciach slubnych buuuuuuuuuu

pewnie zaraz zostane zjechana z góry na doł ale chciałam sie pozalic. w sierpniu miałam ślub. wczoraj odebrałam zdjeciach od fotografa i chce mi sie płakac. moim zdaniem wyszłam okropnie, mam 165 cm wzrostu i waże 50 kg nosze rozmiar 34-36 a wyszłam grubo strasznie gruba twarz mam na tych zdjeciach. Nie jestem miss ale nie jestem bardzo brzydka w realu a na tych zdjeciach tragedia. oczywiscie rodzina mowi że slicznie ale to z uprzejmości. żałuje ze w ogóle zdecydowałam sie na zdjecia slubne , wiem od zawsze ze nie jestem fotogeniczna, nie chciałam tez kamery i nie bylo. nie wiem moze to wina makijazu(robiłam go sama).ryczec mi się chce. na dodatek do albumu fotograf wybrał moim zdaniem jagorsze foty:(

wiesz do obiektywu trzeba się przyzwyczaić, mi i mojemu męzowi moja mama non stop robiłą zdjęcia i nauczylismy sie pozowac

czy to możliwe żeby przy swoijej wadze była gruba? czy tylko mi sie zdaje. ?

to tylko moje zdanie.ale przeciez rodzina mi prawdy nie powie.a na kafeterii zdjęc nie dam, nie mam odagi na tyle.

zrobiłam chyba bład że nie poszłam na makijaz do dobrej wizazystki . byłam u osiedlowej kosmetyczki na próbie, ale makijaz spłynał po godzinie więc podziekowałam i sama sie umalowałam, makijaz był trwały ale co z tego może pogrubił moja twarz??

dziwne to ze fotograf sam do albumu wybieral zdjecia my sie umawialismy jak juz byly i sami wybieralismy ktore chcemy do albumu i tyle... hmm do slubu malowala mnie wizazystka ale na zdjecia mielismy po i bylo wszystko ok a sama sie malowalam...Nie wiem moze wina fotografa a moze po prostu tobie sie tka tylko wydaje

na pewno nie jest tak źle ;) jak tylko nie miałaś jakiegoś trądu na twarzy i ciele to da się przeżyć :) stres też daje swoje

No już się stało, może naprawdę nie jest tak źle jak ci się wydaje? Profesjonalny makijaż dużo daje, tylko musi być rzeczywiście profesjonalny, troszkę zepsułaś, że nie poszłaś do porządnej wizażystki ale już się stało. :) Może w takim razie zafundujecie sobie jakiś fajny plener? Poza tym na pewno nie wyszłaś tak źle jak ci się wydaje, jesteś chudziutka nie mogłaś wyjść grubo. Aparat i kamera mogą dodawać kg ale nie aż tak.

Hmm po pierwsze tez mnie bardzo dziwi, że to fotograf sam wybierał zdjęcia do albumu. Po drugie wybrać się tym razem do profesjonalnej wizażystki i zrobić dodatkowy plener to dobre rozwiązanie, a po trzecie zgadzam się z Zia 86, sama jestem praktycznie identycznej postury jak Ty, mam dokładnie 165cm wzrostu z tym, że ważę 2 kilogramy mniej i nie chce i się wierzyć, że wyszłam na zdjęciach GRUBO ! Ja właśnie w dniu ślubu to jeszcze wszystko będę robić żeby te moje kościska pozakrywać, to jak mogłaś wyjść pulchnie ?

Moim zdaniem to całkowita wina fotograf. Jeśli wyglądasz inaczej, grubiej to z powodu nieumiejętności posługiwania się odpowiednimi obiektywami i światłem. Gdyby zdjęcia były robione w formacie RAW którym posługują się profesjonaliści to błędy makijażu fotograf przy wołaniu plików RAW by zniwelował. Ostatnio jest taka moda że w kościołach fotografowie robią zdjęcia bez lampy błyskowej i ciągną czułości w górę. Zawsze jest coś kosztem czegoś i tak jest w wypadku takich czułościowo ciągniętych zdjęć. Niby takie zdjęcia mają być naturalne bez cieni ale nikt nie patrzy że kolory są o kant du____ potłuc a zamiast oczu są ciemne oczodoły i nalane twarze. Jednak sprytny fotograf wszystko potrafi ludziom wmówić bo jak fotograf tak mówi to przecież tak jest. Tak jest tez ze zdjęciami Zia86 którymi wszyscy się zachwycają a dla mnie fotograf zrobił karykatury ludzi. No cóż są gusty i guściki i brzydotą też można zabłysnąć.

dziekuje za słowa otuchy , wiem ze zdjęcia nie sa najważniejsze ale jednak jestem zła dałam 1000zł za te zdjęcia a lepsze robia nie raz znajomi na imprezie

iśc do fotografa jeszcze raz i na spokojnie porozmawiac ze jestes niezadowolona ,zaproponowac jakas ugode ...niech ci wyciagnie te zdjecia na photoshopie

fotograf jest polecaony przez znajomą więc nie będe chodzić. po prostu album wcisnęlam w kąt i nie będe go oglądac,

i co z tego ze polecony ,to twoja pamiatka na całe zycie ! jakby ci znajoma poleciła suknie bo taka jej sie podoba tez bys załozyła na slub ? ten fotograf ma jakies studio ?

My mieliśmy filmowanie slubu i wesela i płyta jest tragiczna!!!! Zdjęcia ok.

ale co mi teraz zrobi z tymi zdjęciami? tak wyszłam i koniec zdjęcia sa wlepione do albumu i koniec kropka. poza tym jak juz pisałam wiem że nie jestem fotogeniczna czesto na zdjeciach wychodze brzydko.

Grafik wawa ile bierzesz za zdjecia?

wrzuci na photoshopa zrobi odpowiednia korekte ,da ci płytke do łapki albo prześle meilem i wydrukujesz sobie sama gdzies indziej zeby juz nie ponosic u niego zadnych kosztów

tyle kasy na marne... Szkoda, ze w ogole nie zrezygnowalas ze zdjec. Ja tak zamierzam zrobic. Nie lubie zdjec, obiektywy mnie stresuja i nie lubie swoich zdjec ogladac. Wiec po co mam na nie wydawac pieniadze ;) Wsadz gleboko w szuflade i zapomnij ;)

no zrobiłam duzy blad w ogóle decydując sie na zdjęcia. dobrze ze mnie nie podkusiła jeszcze kamera.

wisnia a moze tylko Tobie sie wydaje ze fotki sa brzydkie?

jak chcesz przeslij mi jedno jakiekolwiek to zaraz zrobie i odesle obrobione zobaczysz róznice kinga-ona76@wp.pl

niemiecki persil Nie jestem fotografem i nie mam ceny na usługi fotograficzne. Współpracuję z kilkoma Warszawskimi fotografami którzy się wspólnie wspierają zleceniami. Wiem jak sporą maja ilość powtórek zdjęć plenerowych po innych fotografach. Za 1000 zł to raczej nie robił tych zdjęć fotograf profesjonalny tak że raczej powinno się mieć pretensje do siebie jak tak bardzo chciało się zaoszczędzić.

No cóż powinnaś wynająć fotografa za 600 zł bo byś miała mniejsze straty finansowe a pewnie zdjęcia byś miała takie same. Nie patrz że to fotograf z polecenia i poproś go o wystawienie imiennego rachunku. Nie rachunku załatwianego od kogoś innego tylko wystawionego przez niego. Zobaczysz to zadziała jak czarodziejska różdżka. Poproś go też o pliki RAW.

są wysokie ceny za takie usługi, w innych regionach Polski za 1000zł powinno się dać wynająć dobrego fotografa. Co do sposobu o którym piszesz, na zdjęcia bez cieni, to jest też bardzo prosty sposób aby uniknąć efektów negatywnych, o których wspomniałeś ...hmmm moim skromnym zdaniem dla dobrego grafika powinno to być oczywiste. Moim zdaniem autorka powinna normalnie zgłosić reklamację, spokojnie powiedzieć co jej się nie podoba i dlaczego, bez płaczu i zbędnych emocji ....przecież fotografia ślubna to usługa jak każda inna i nie każdy ma obowiązek piać z zachwytu na cokolwiek co dostanie! ... po drugie fotograf to też człowiek i nawet mimo najszczerszych chęci zachowania obiektywizmu, zawsze wykonuje prace wedle swoich upodobań - jesli nie dostanie wyraźnych wskazówek od klienta na czym mu zależy... gusta mogą się zwyczajnie rozminąć!

ja sie zawsze dziwię rozmiarom. Jestem 10 kilo grubsza a też noszę 34 max 36.

ja zwykle dobrze wychodzę na zdjęciach, ale na ślubnych u fotografa tragicznie,a na tych robionych przez mojego brata-dobrze. Więc fotograf do niczego.

Autorko, nie martw się, każ fotografowi oddać fotki i wybierz z nich nowy album. W najgorszym wypadku powtórz sesję

Do Grafik Wawa podasz mi do siebie e mail? mialabym male zlecenie..ale nie dotyczy zdjec slubnych:-) pozdrawiam