Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wesolutka44

Zaczęłam sie zastanawiac nad tym faktem

Polecane posty

Gość wesolutka44

Hej, nie wiem czy to jest jakis problem czy nie, ale zaczelo mnie to juz zastanawiac, ze lubie czytac, ogladac i co gorsze powracac do jakis tragicznych, sensacyjnych watkow. Np. wyczytalam juz wszystko o sprawie fritzlow i czekam na film. Nawet kuilam sobie o tym psychopacie ksiazke i pochlonelam jednym tchem. Nie wiem czy to ciekawosc czy co innego. Ostatnio ogladalam film "Na imie masz Justine" i tez juz kilkakrotnie go ogladalam choc samym filmem jestem zszokowana. Czy ktos moze cos powiedziec na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Na imie masz Justine.. tez obejrzalalm ten film chyba z 6 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
no wlasnie, najgorszy byl ten moment jak ona tak beztrosko siedziala i pila ta herbate nie wiedzac co ja za chwile czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
poczytaj sobie o jungowskiej teorii cienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
Weź mnie nie strasz, co to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
o ja pierdole, ze juz tak przeklne cos w tym jest, ale dlaczego?? ja jestem bardzo pokojowo nastawiona do wszystkich, wrecz naiwnie. Ale to fakt, zauwazylam tez po moich pragnieniach seksualnych, ze lubie brutali. Nie wiem to moze jest jakas choroba jejku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
to nie jest choroba. każdy z nas ma swój cień ;) a to, że ty jakby zaczynasz sobie zdawać sprawę z jego istnienia wyjdzie ci tylko na dobre. poczytaj o jungowskim procesie indywiduacji. Po prostu asymilujesz go (cień) dzięki czemu dążysz do osiągnięcia pełni siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
oki wlasnie szukam teorii tego Junga. Bylam wstrzasnieta ta sprawą fritzlow, nawet jesli moja podswiadomosc by tego chciala, to nie wydaje mi sie, zeby moj mozg zdrowo funkcjonowal. No to dopiero jestem w szoku teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
Juz wszystko rozumiem :( dziekuje - kup sobie kamuflaż za wskazanie rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
ale dlaczego ":("? Z tym trochę trudno się 'zmierzyć' - w sensie, że może nasz to przerażać, ale rozpoznanie Cienia naprawdę wychodzi nam na dobre. I pamiętaj - nie odbiegasz od 'normy' - znaczy..może odrobinę, ale w tym sensie, że większość osób nie rozpoznaje nigdy swojego cienia. Powinnaś się wręcz cieszyć, bo to znaczy, że jesteś w trakcie rozwoju swojej osobowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
Ale skad u mnie taki okrutny cien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
specyfika pojęcia cienia zakłada, że nie może o być inny niż właśnie "okrutny". Poza tym wierz mi - z tego co napisałaś - mój jest jeszcze bardziej mroczny. To co opisałaś - czyli ta okropna sprawa z ojcem przez lata molestującycm corkę w piwnicy, film o dziewczynie zmuszanej do prostytucji zwyczajnie mnie podniecają. A to dopiero "przedsmak" tego co mnie podnieca/fascynuje właśnie. NIe martw się - wszystko z Tobą w porządku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
W sumie z tego tez chyba sie wywodzi to rozszczepienie jazni. Z jednej strony czlowiek do rany przyloz, a z drugiej dewiant np. No ale to jest juz choroba psychiczna. Nie rozumiem zabardzo na tym etapie w jaki sposob to sluzy rozwojowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
składasz się z Cienia, Animusa, posiadasz nieświadomość zbiorową, która przechowuje pewne archetypy (tzn. hm.. predyspozycje do tworzenia pewnych opinii, zachowań itd), nieświadomość indywidaualną, Personę, posiadasz jak każdy cztery funkcje psychiczne - tyle że rozwinięte w różnym stopniu. Tak mniej więcej przedstawia się całość twojej psyche - czyli tego co świadome i nieświadome. Rozwój - indywiduacja - polega na tym że to co właśnie przynależy do nieświadomości - uświadamiasz sobie. Asymilujesz. Dzięki temu zaczynasz lepiej "rozumieć siebie", co wpływa niezwykle korzystnie na jakość życia, twoje uczestnictwo w spłeczeństwie, kontakty międzyludzkie itd. To tak mniej -więcej. W rzeczywsitości to dość rozległy i trochę skomplikowany temat. ALe naprawdę ciekawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
Włąśnie dość skomplikowany, tym bardziej dziekuje za przyblizenie. Zasmucilo mnie to, ze wyparlam niestety z powodu przykrych przezyc w dziecinstwie te rzeczy, któe teraz dochodza dopiero do mojej swiadomosci, a ktore zawsze powinny tam byc. No cóż przez zupelny przypadek dowiedzialam sie o sobie czegos mysle istotnego. Ty czujesz sie z tym uswiadomieniem lepiej w jakis odczuwalny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolutka44
Przepraszam musze juz konczyc, ale postaram sie powrocic do tego tematu tutaj. Pozdrawiam Cie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie kamuflaż
Hm.. ja mam trochę problemów ze sobą - cierpię m.in na paraliżującą fobie społeczną. Ta drogra rozwoju ułatwia mi życie o tyle, że lepiej rozumiem niektore swoje zachowania i zachowania niektórych ludzi, które miały związek ze mną. Niestety mój stan na chwilę obecną nie pozwala mi jeszcze na sprawdzenie siebie w intensywnych interkacjach z otoczeniem. Jeszcze się 'ukrywam', ale na pewno czuję coraz większa hm.. ulgę. Też powypierałam złe rzeczy, które wracają. Ale dzięki temu i dzięki wizytom u psych. nabieram do nich dystansu, co mnie zdecydowanie oczyszcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×