lubicie chodzić do lasu na grzyby?

ja uwielbiam ;) właśnie wrócilam z wycieczki do lasu i przyniosłam wielki kosz podgrzybków ;) kilka prawdziwków i kurek też się znalazło :D

oby to nie byly ostatnie grzyby,jakie zjesz w zyciu :o kazdy sie zna niby, a potem zdycha w szpitalu

ale masz na mysli grzyby płci męskiej ?

kiedys uwielbiałam. teraz boje sie lesnego robactwa.

No właśnie- w najlepszym przypadku umrzesz jutro zatruta tymi niby kurkami, a jak nie, to za tydzień dostaniesz kleszczowego zapalenia mózgu i też umrzesz. Warto było dla tych nedznych podgrzybków????

kobieta ma obrabiać grzyba , a nie go zbierać

Osobiście jestem dumny z naszej wspaniałej polskiej młodzieży. Wszyscy mówią, że to degeneraci, ćpuny i wandale... a dziś idę do lasu, patrzę a tam watahy gimnazjalistów zbierających grzybki do słoików. No proszę - jednak wolą tradycyjne zbieranie grzybków nić jakieś narkotyki :-)

cała nasza rodzinka uwielbia grzybobranie, własnie wróciliśmy z lasu takze z pełnym koszem grzybów:) mąż z dziecmi zabrał sie za ich czyszczenie a ja kawusia i chwila spoczynku ps. jutro na obiad bedzie duszonka z grzybków:) mmmm....juz mi slina cieknie jak diabli.

u mnie grzybobranie przypadło na ostatnia dekadę sierpnia, teraz już w lesie pustki zapomniałbym - wysokość 700 m n.p.m.

a ja się boję kleszczy:(

Od zawsze uwielbiam grzybobranie i wykorzystuję na nie każdą wolną chwilę w sezonie. Można nawet powiedzieć, że mam na tym punkcie "fijoła" :) Bardzo podoba mi się zwyczaj, który powstał stosunkowo niedawno (chyba przeniesiony z wędrówek po górach), że napotkani grzybiarze (obcy) mówią dzień dobry, pytaja jak zbiory, pokazują swoje i mówia, który kawałek lasu już przeszli. Życzą powodzenia, żegnają się i idą w swoją stronę. Kiedyś trzeba było chować się przed innymi, bo nigdy nie było wiadomo, kto wychynie zza krzaka (a zdażali się różni, ze zboczeńcami włącznie) Teraz jest znacznie przyjemniej :)

zdażali się = zdarzali się :) Sorry

sztuką jest zbierać dorodne kanie otoczone muchomorami sromotnikowymi :)

a u nas dziki łażą i sie boje a poszlabym

taaaa kanie a potem przeszczep watroby

Oddam nerkę w razie czego!

w pełni rozwiniętą kanię bardzo trudno pomylić z muchomorem jadowitym czy sromotnikowym 3 cechy charakterystyczne: - ruchomy pierścień, - brak pochwy u podstawie, - pusty kanał w korzeniu, oczywiście kanii nie należy zbierać poza obszarami leśnymi

ta ja bym sie nie połapała

ja zbieram tylko podgrzybki, prawdziwki i kurki ;) kiedyś zbierałam jeszcze kołpaki, ale przestałam. Innych grzybów nie zbieram, bo nie znam się za bardzo. A kanie to już w ogóle odpadają, bo się boję, że pomylę z muchomorem sromotnikowym. Ale uwielbiam grzybobranie, nawet jeśli uzbieram mało grzybów, to i tak to jest takie przyjemne ;)

moja tata byl dzis na grzybach i przyniosl takiego wielkiego grzybora, prawie 2 kg! pokazac wam fote?;)

uwielbiam chodzić na grzyby,potrafiłam pól dnia spędzać w lesie na grzybach i to każdego dnia w sezonie.Teraz nie mam lasu w pobliżu i bardzo mi tego brakuje. Grzyby uwielbiam tylko zbierać,jeść już nie