Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czekajac na cud

co robić, próby zajścia w ciąże...

Polecane posty

Mam 25 lata i problemy ze zdrowiem (nie mam @, tylko wywoływany luteiną). Od roku jestem po ślubie i mieszkamy u teściów ale coraz częściej myślimy o własnym gniazdku i chcielibyśmy się zacząć budować, zanim moglibyśmy się wprowadzić minęło by pewnie 2-3 lata, z drugiej strony chciałabym mieć już dzieci ale mam problemy zdrowotne. Od ośmiu msc nie stosuję antykoncepcji i nie zaszłam w ciążę, diagnoza lekarza brak owulacji, trzeba wywoływać, nie wiem co robić w tej sytuacji, jeżeli odłożę tą decyzję czy nie będzie mi później trudniej zajść w ciąże, może to ostatni dzwonek, nie chcę sobie później zarzucać że nie podjęłam wcześniej tej decyzji, ale też budowa, dziecko to całe zamieszanie. Jeżeli nie zdecyduję się na wywołanie owulacji i na ciąże to pewnie dostanę jakiej tabletki anty lub coś innego i przynajmniej @ będę miała normalnie. I nie wiem czy podjąć decyzję i próbować zajść w ciąże czy odłożyć to jeszcze, nie wiem co robić, może mi coś poradzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się ...
że powinnaś spytać się lekarza czy później nie będzie już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalal
taką decyzję musisz podjąc z mężem. Jeśli chcesz znać moje zdanie to ja wybrałabym dziecko w twojej sytuacji.Nie wiadomo ile potrwa zamim w ogóle zajdziesz w ciążę.Teraz kobiety mają straszne problemy z płodnością.Ja nie chiałabym za 5 lat siedziec w nowej chałupie i łzami w oczach,że przegapiłam najlepszy czas ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja starałam sie odzidzia przeszło 2 lata niby nie dlugo ale dla mnie to sie starsznie ciagło!!!!! zwłaszcza ze nie miałąm nieraz dlugo okresu i musiałam wywoływac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
ja się zgadzam że to powinna być decyzja twoja i męża - żeby on też chciał tego samego i potem nie było między wami zgrzytów - a ja na twoim miejscu wybrałabym dziecko - bądź co bądź w twoim przypadku starać o dziecko możesz nawet kilka lat - więc lepiej zacząć wcześniej .. pozatym z wiekiem jest trudnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdss
ja na twoim miejscu nie czekałabym...nie wiesz jak długo potrwa leczenie...i kiedy będzie ci dane zostac matką...lepiej zacząć już teraz...przemyśl to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo ludzie jak wy piszecie
karinka---------> nie piszę się CIĄGŁO tylko CIĄGNĘŁO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Nie straszcie dziewczyny....Akurat jeśli chodzi o hormony, to szybko można to wszystko doprowadzić do równowagi, więc nie ma co się martwić na zapas...Poza tym nikt nie wie, co będzie za kilka lat...teraz możesz mieć problemy z zajściem, a za kilka lat, możesz zajść od razu...W każdym razie dobrze by było żebyś się podleczyła już teraz... Ja bym na Twoim miejscu poczekała głownie z powodów emocjonalnych, bo ten Twój nick...tak jakbyś już miała wyrok, że absolutnie nie ma szans na dziecko...Jesteś młoda, nie ulegaj presji, przemyśl, dyskutuj z mężem, a przede wszystkim bądź w zgodzę ze swoim sumieniem...żeby nie było, że teściowe nalegają, bo już rok po ślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka..*
ja bym poczekala kilka miesiecy, zajela sie budowa domu, soba... i przede wszystkim NIE STOSOWALA antykoncepcji..... okes moze ci wrocic, sie wyrownac, jezeli dasz organizmowi spokoj, moze dojsc do rownowagi sam. ja mialam i mam bardzo nieregularne miesiaczki, czesto bezowulacyjne cykle a mam 3 dzieci i zaszlam w te 3 ciaze za pierwszm razem. nigdy sie nie leczylam hormonalnie, nie stosowalam tabletek. do gina chodzilam tylko z powodu ciaz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie jestem zestresowana tą sytuacją, po prostu martwię się ze może później się nie udać, a nick jak nick wcale nie świadczy o moim stanie emocjonalnym, a co do okresu wątpię aby sam się unormował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×