superdowcip

Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach. Kobieta w strachu: - Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba: - Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody. Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować. Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! - Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!

slaby

znam to ;) ale taki 6+/10

-Mamusiu, chcę ciasteczka! -Weż sobie synku, leża na stole -Ale mamusiu, przecież ja nie mam rączek -Nie ma rączek nie ma ciasteczek :-D

Siedzi facet w poczekalni na porodówce. Wychodzi do niego położna. - Urodził się panu syn. Jak go pan da mu na imię ? - Emilek ! - ucieszył się tatuś. - Ale muszę panu o czymś powiedzieć - mówi położna - Emilek nie ma rączek :( - jak to - przeraził sie tatuś ? - I jeszcze jedno - recze położna - Emilek nie ma nóżek :( To straszne - pomyślał tatuś. Otrząsnął się jednak. Wchodzi na salę porodową a tam na dziecinnym łóżeczku, przykryte do połowy kocykiem, leżą same gałki oczne. Po otrząśnięciu sie z kolejnego szoku, wyciaga grzechotkę i zaczyna machać przed oczkami, nucąc cichuteńko. Położna podchodzi i klepie go po ramieniu: - Proszę sie nie wysilać. Emilek jest niewidomy :( :( :( :(

Caly rok zbierał ?

może tak: Przychodzi facet do lekarza i mówi: Panie doktoze mam penisa jak niemowlę. Lekarz: proszę wejść z aparawan i się rozebrać, zaraz do pana przyjde. Lekarz wchodzi za parawan i ucieka z gabinetu z krzykiem. Za nim biegnie pacjent i woła: - Panie doktorze, panie doktorze, mówiłem że mam penisa jak niemowlę, 3 kilo 25 deko

kudny...i nie smieszny

klon_ - lubię takie żarty :-D Papież umiera. Stoi przed drzwiami do niebios, ale nikt mu nie otwiera. Puka, puka - głucha cisza. W końcu drzwi się otwierają i staje w nich św. Piotr. Obrzuca papieża spojrzeniem i pyta: - A ty to kto? - No jak to, jestem papieżem! -Że niby co? -Jestem papieżem, umarłem i chce iść do nieba! -Ok, ale kto to niby jest ten papież? -Jak to kto, jestem głową kościoła katolickiego, wysłannikiem Chrystusa na ziemi! Św. Piotr uśmiecha się i mówi: -A, chyba rozumiem. Poczekaj chwilę, muszę coś załatwić. Po czym udaje się do Jezusa i mówi: -Jezus, pamiętasz to kółko rybackie, które założyliśmy 2000 lat temu? -No coś mi świta, a co? -Wyobraź sobie, że ludzie dalej w to wierzą!

idzie niewidomy na grzyby do lasu: zbiera po omacku, maca maca maca wymacał, smakuje czarny łepek do koszyka maca dalej maca maca wymacal smakuje o gąska do koszyka maca maca wymacał smakuje i krzyczy O KURWA GÓWNO dobrze że nie wdepłem :)

a co powiecie na taki:) spotyka się po latach kilku kolegów z wojska: -słuchajcie, wkrótcne nasze 40 urodziny, trzeba to jakoś uczcic, moze byśmy gdzieś poszli?moze do jakiejś fajnej knajpki? -ja znam fajną, nazywa się Kuznia, są tam kelnerki blondyny z duuuzymi cycami, super zarcie, eksluzywna wódezckza,Pój\zmy do Kuzni.tak tez zrrobili. spotykają się za kolejne 10 lat... -słuchajcie, niedługo nasze urodziny 50, musimy to jakoś uczcic, moze bysmy gdzies poszli, co proponujecie? -A moze do Kuzni?Tam jest dobre winko, dobre jedzenie...Pójdzmy do Kuzni. Mija 10 lat, spotykają się ponownie. Niedługo nasze 60 urodziny, to wspaniała okazja, zeby gdzies razem wyjśc, poświętowac, co proponujecie? -a Moze do Kuzni?...tam sa sale dla niepalących, cicha, spokojna muzyczka...Pójdzmy do Kuzni. Sytuacja powtarza się za 10 lat. -niedługo nasze 70 urodziny, trzeba to uczcic, moze razem się gdziesz wybierzemy? -pójdzmy do \kuzni, tamjest dietetyczne jedzenie i podjazdy dla wózków inwalidzkich....chodzmy do Kuzni. Ostatni raz spotykaja sie po kilejnych 10 latach -słuchajcie, niedługo wspaniała okazja, nasze 60 urodziny, musimy to uczcic, moze bysmy się gdzies wybrali, macie jakies propozycje? -tak, pójdzmy do Kuzni, tam jeszcze nigdy nie byliśmy!!! :) :) :) uwielbiam ten kawał:)

ostatnie 80:)mała pomyłka:)

z tymi grzybami dobre

izus36 zajebisty kawał!!

wiem:)śmieję się z niego juz ponad miesiąc:)czego i Wam zyczę:)

:)

napiszcie cos jeszcze

Ja znam jeszcze jeden fajny, ale zaraz obrońcy krzyża mnie zlinczują :-D

:)

Czasy chrystusowe. Tłum chce ukamieniować cudzołożnicę. Jak zwykle w tkich chwilach pojawia się Jezus i mówi : -Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień! W tłumie cisza. Nagle z nieba spada ogromny kamień, wprost na cudzołożnicę, rozwalając jej głowę. Jezus patrzy w niebo i mówi: - Bardzo, kurwa, śmieszne mamo

:)

Jak chcecie to mogę zapodać jeszcze jeden religijny :-)

chcemy, chcemy:)

Ten troche słabszy, ale i tak spoko. Lekcja religii. Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę: -Drogie dzieci, co to jest? Jest rude, ma puszysty ogonek, skacze po drzewach i zjada orzeszki? Zgłasza się Jasiu: -Na 90% to wiewiórka. Ale jak siostrę znam, to może byc Jezus

hihihhi, ten ostatni najlepszy jak dla mne:)dzięki:)

Dobre

bazienka nawet lepsza ta twoja wersja :-D

sugar_kane świetne :D

Wnuczek do dziadka: -Dziadku jak ty to robisz? Codziennie przychodzi do ciebie mloda dziewczyna! Codziennie inna!! No jak?! -A bo ja wiem wnusiu?-powiedzial dziadek po czym leniwie oblizal brwi.

W Betlejem przed stajenka siedzi Józef i płacze. Idą trzej królowie i widząc Józefa płaczącego pytają: Józefie dlaczego płaczesz, przecież dzisiaj takie święto?! Na to Józef: Święta nie będzie - córka!