MASAKRA JAKAŚ..

Przepisałam się do innej szkoły, nowa klasa. Mma chłopaka, ale to juz nie to, wypaliło się wszystko, to juz takie byc nie byc.. poznałam jego, madry, przystojny, piękne oczy.,... fajnie nam sie gadało, przyglądał mi się, sieział ze mną.. było fajnie.. na gg zagadywałam i było ok.. a dzis napisałam mu, ze mi się podoba tak trochę naokoło.. on ma dziewczynę i wiem o tym od kilku dni.. i czuje sie jak idiotka.. on mi zyczył szczescia bla, bla powiedzial, ze jestem atrakcyjna i na pewno zasluguje na kogos normalnego i ze mnie nie ocenia, ze jeszcze bedac z tamtym mu to mówię.. ze ma laske wiem z niepewnych zródeł, ale on nie zaprzeczył.. zbłazniłam się, nie pokaże się w szkole!!!!!!!!!!!!!!

no przesadzasz, szukasz dziewczyno przygod ? masz chlapa przeciez. oh te nastoolatki. tylko go ranisz.

mam 19 lat z tamtym byłam/ jestem 2 lata nie układa nam się w ogól, kłotnie , awantury, więc nie wiem ile to pociągnie jeszcze, nie zapowiada się na zmiany... powiedziałam mu, jakie mam odczucia nie mówiłam przeciez, że go kocham tylko, ze jest dla mnie atrakcyjny.. i żałuje

nie spojrze mu jutro w klasie w oczy spławił mnie, a nie miałam zwyczaju pierwsza się naprzykrzać facetowi:O

:O

Dziewczyno, spadaj stąd... Tu się poważniejsze problemy rozwiązuje... :O