Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

caprisonne

kolezanka mnie kopiuje

Polecane posty

Kochane ,mam problem ,niby blahy.... ale jest. Kolezanka kopiuje wszytskie moje ciuchy, bizuterie...akcesoria... Obojetne co sobie kupie - ma co trzecia rzecz ktora posiadam ja. Mowilam jej ,ze mama z tym problem ,ze to glupio wyglada jesli wychodzimy gdzies razem (a tak przewaznie jest ) a mamy na sobie identyczne zakiety, bluzki czy buty - o zgrozo! Oan na to ,ze kupuje to,co jeje sie podoba i tyle i nie zamierza zmieniac swoich upodoban .Wszystko fajnie tylko ,ze to sa MOJE upodobania. Doszlo do tego ,ze prosilam ja ,by nie kupowala torebki ktora mam . Prosilam- nie pomoglo , tak dlugo szukala az znalazla. Mieszkamy w nieduzym miescie , ubieramy sie w sieciowkach w miastach pobliskich i uznajdzie wszystko co kupie. Nie wiem ajk do niej dotrzec. A kontaktu nie zerwe ,bo to jej jedyny minus - reszta sie zgadza ,jest super osoba ,tylko ten jeden jedyny mankament. Najwiekszym problemem dla mnie jest to ,iz po kilku razach ogladania danej rzewczy na niej poprostu sie tym nudze...a nie w tym sens kupowania ciouszku. Kurcze ,chyba kazda kobieta chce byc niepowtarzalna!!! Co Wy na to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fleurrrrr
niezła szajba u koleżanki - świadczy o zupełnym braku charakteru ;) polecam zobaczyc film sublokatorka - może da jej/wam do myślenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoteczkaMareczka
wiesz co ja powiedziałabym wprost co o tym myślę. zgadzam się ze brak charakteru a wręcz żałość. nie lubię takich osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fleurrrrr
a owszem wprost takze bym dosadniej zakomunikowało, a potem seansik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam za odpowiedzi (I wsparcie) !. Otorz poruszylam z nia ten temat - i to dosc dosadnie - wrecz proszac by tego nie orbila ,bo mi to przeszkadza ,bo to bez sensu ,bo to dziecinne , bo bo bo. Krotko potem nastapil nastepny zakup - identyczne buciki. Postanowilam juz nie mowic co mam i nie jezdzic z nia razem na zakupy ...pewnie bedzie obraza ale trudno. Problem w tym ,ze naprawed jestesmy zaprzyjaznione, nasze dzieci tez i...reszta jest ok. Tylko ten jej jeden nalog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walllizeczka
Olej to, bo co innego masz zrobic? Mozesz koleżankę spytać wprost, czy nie czuje sie jak idiotka, nosząc takie same ubrania jak ty, jakbyście były jakimiś 10-letnimi siostrami bliźniaczkami. Ale to i tak niewiele pomoze, skoro ona ma takiego jebla. Kupuj to, co tobie sie podoba. Na zakupy z nia oczywiscie nie chodź, niech szuka, idiotka, sama, skoro tak chce cie kopiować. I popatrz na to z drugiej strony - pewnie uwaza, ze masz świetny gust, skoro nim sie tak posiłkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sru i fru
Witam Mam wrażenie że koleżanka traktuje Cię niemal jak jakiś autorytet,także na płaszczyznie ubioru.Myślę,ze dobrą drogą byłoby doradzenie jej czegoś co by się różniło od Twoich ubrań a pasowało by jej i zachęcanie do poszukiwania własnego stylu.Jeśli masz chęci czas i możliwości możesz też odwiedzić second handy tam można trafić ciekawe i niepowtarzalne rzeczy tylko naprawdę trzeba cierpliwości.Mozesz tez w wolnym czasie wybrac sie sama na zakupy do jakiegoś większego miasta,wtedy jest spora szansa ,ze koleżanka nie kupi kropka w kropkę tego samego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki tez mam plan - niestety . Niestety ,bo do tej pory wybieralysmy sie razem na calodniowe wypady by nadrobic garderobe ,poprawic humor ,oraz wypic kawke. Z tym ,ze z tego wlasnie durnego powodu takie wypady staja n sie niemile :(. Secondhandow niestety u nas nie ma - probuje szukac niepowtarzalnych rzeczy na ebayu... Co do jej gustu -to jest serio wysmienity .dlatego DZIWIE SIE , ze robi co robi. Podejrzewam lekkiego rodzaju uzaleznienie od bycia...niewiem- idealnym?w zadnym przypadku nie gorszym? Dzieki dziewczyny za wasze opinie na ten temat ,bo juz samam nie wiedzialam co myslec - czy ona jest z lekka ...uzalezniona czy to ja mam jobla? Czy ktos z Was ma teki sam problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochodz po ciucholandach napewno znajdziesz cos fajnego i gwarant ze ona tego miec nie bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmmm
zawsze mozesz zrobic jej psikusa kupujac cos mega obciachowego uslyszy od kogos ze okropnie wyglada iu moze prestanie sie wzorowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×