pomoc dla kolegi.

witam :) nie wiedzialem gdzie napisac ten temat wiec zdecydowałem wkoncututaj coś napisac. moj kolega ma bardzo trudne konflikty życiowe, umarła mu matka w maju tego roku, ojeciec go zostawił i poszedł do innej, mieszka sam w domu jedno rodzinnym, 18 lat ukończył w maju, rozmawiałem z nim to dostaje zapomogi 150 zł na cały miesiąć jak on sobie ma dać rade? chodzi do skoły, technikum 4letnie i jest w pierwszej klasie. i dorabia sobie w sobote , pracuje w sobote i dniowki ma 50 zł. jak moge mu pomoc ? gdzie mamy sie zgłoscić abyśmy mogli mu pomoc, szkoda chłopaka. dużo w życiu przeżył .

Mańku - spróbuj popytać w MOPS - choć to raczej twoj kolega powinien tam raczej zawitac.. a jego dalsza rodzina?? z twojej strony- jesli chcesz by bylo mu lzej np zywnosciowo - zapraszaj na obiady... ale wytlumacz - ze nie robisz tego z litosci a zczystej przyjazni :) Chlopak pewnie rzadko je coś dobrego i cieplego. A mysle że i Twoim rodzice nie beda mieli nic przeciwko.

a co z jakaś zapomogą z powodu śmierci matki? jakimś odszkodowaniu albo coś ? i rodzina dalsza?

powinien wystąpić o alimenty do ojca, bo dopoki się uczy ma do tego prawo...

renta po matce i alimenty od ojca, pomóż mu to załatwić, skoro nie zrobił tego od maja.

jeśli mama nie żyje a on się uczy to raz że należy mu sie renta to jest ok 500 zł a dwa to od ojca alimenty mu się należą do konca nauki

jak mieszka w domu jednorodzinnym w jakims wiekszym miescie to niech wynajmie np; jeden pokój bedzie miał na opłaty kase jak ma garaż to tez niech wynajmuję troche wiekszej inwencji

dziwne to,ze wlasny ojciec nie daje mu ani grosza.I jak to nie dostaje zadnej renty po matce??