Czy mieliście

kiedyś taką sytuację, że zaczęliście całować się z kimś po raz pierwszy a ta osoba zaczęła na całym ciele drżeć z przejęcia? Albo sami tak drżeliście? Nie wiem co się działo z tym człowiekiem wczoraj...

może było mu zimno ? jesteś zimną kobietą ?

Nie miałam tak nigdy. Może to źle?

mam taki problem, jem tylko kopytka a mój mąż powiedział, że kupy nie może po nich zrobić i ma ich dość, zrobiło mi się przykro bo lubię kopytka

Nie było mu zimno, ale powiedział cicho coś że odwykł od bliskości... czy to możliwe aby tak somatycznie przeżywać bliskość? mieliście tak kiedyś?

a Ty nie przeżywasz somatycznie BLISKOŚCI? nie rozumiem Twojego problemu

ja tak miałam. raz w życiu.

mialam tak 2 razy :) raz drzala moja szkolna milosc jak tanczyslimy, potem moj chlopak (kuzyn ten szkolnej milosci) tez podczas naszego pierwszego tanca Bylam w szoku, ze tak na mnie reagują Ale bylismy wtedy wszyscy baaardzo mlodzi

znaczy sie mialam w sensie bylam swiadkiem, ja tego nie doswiadczylam osobiscie

Szczerze nigdy nie przeżyłam TAK bardzo aby drżeć pod najmniejszym dotykiem...podniecenie tak, ale nie tak jakby każdy najmniejszy dotyk wprawiał w delirium. Już samo to jak się zbliżyłam zaczęło tak na niego działać. Nie wiem co mam myśleć...

ddddddd opowiedz dlaczego się tak z Tobą działo.