Jak bardzo mięśnie Kegla powinny się zaciskac?

Pytanie do tych kobitek kochanych, które mają orgazmy! Jeśli zaciskacie mięśnie pochwy np. na swoich palcach to czujecie nacisk? Mocny? Może aż taki że jest opór przy próbie wyjęcia palców? Chciałabym zacząć ćwiczyć mięśnie Kegla. I chciałabym wiedzieć jak dużo mi brakuje do wyćwiczonych mięśni. I czy kiedy mięśnie mocno się zaciskają to oznacza, że osiągnę orgazm? Pomóóóżcie prosze.

hahahaha wiesz miesnie kelga to nie bicepsy:P

nie pytaj tylko ćwicz z czasem się wzmocnią ja nie ćwiczę bo mi się nei chce

Rozumiem - bede ćwiczyć! Czy przy ich ściskaniu czujecie ucisk na palcach? Bo ja nic:(

te miesnie masz slabe wiec trenuj az bedziesz czula zacisk w miare wyczuwalny i potraktuj tym swojego faceta i oboje dojdziecie

jak nie czujesz to słabo, ja nawet na jednym palcu czuje mocny zacisk

A czy może tak być, że mięśnie Kegla nie będą się mocno zaciskać, a mimo to i tak się osiągnie orgazm? Czy któraś z dziewcząt tak miała/ma?

mięśnie kegla nic nie mają wspólnego z osiągnięciem orgazmu One tylko same kurczą się podczas orgazmu powodując przyjemne doznania na penisie i to czasami może spowodować że facet nie zdąży wyskoczyć i wytrysk zacznie się juz w pochwie łechtaczka jest odpowiedzialna za osiągniecie orgazmu czasami wejście do pochwy lub sutki

A ja ćwicze już ponad dwa miesiące, po porodzie prawie wogóle nie mialam przyjemnoście z samej penetracji pochwy. Teraz musze przyznać, że jest zdecydowanie lepiej, naprawde przyjemnie:) No i niestety dobry doradca ma rację. Jeśli sa dobrze wyćwiczone to mogą powodować, że orgazm odczówa sie intensywniej, ale napewno same wyćwiczone mięśnie go cudownie nie spowodują.

A i jeszcze jedno. Jeśli chcesz sprawdzić siłe swoich miesni to najlepszy do tego jest "test banana". Obranego banana włóż do woreczka, potem wprowadź go do pochwy i zaciśnij mięśnie Kegla najmocjniej jak to jest możliwe. Jeśli na bananie nie bedzie zadnych śladów to musisz dużo cwiczyć bo masz słabe mieśnie, jeśli banan bedzie częsciowo zgnieciony to stan twoich mięsni można określić jako norma, a to oznacza że musisz dalej ćwiczyć. Jeśli udało Ci sie na tyle zgnieść babana, że prawie sie złamał to znaczy że sieła Twojich mieśni jest naprawdę duża, ale... musisz ćwiczyć zeby nie osłabły:) Wniosek - trzebz ćwiczyć niezaleznie od tego jakie sie ma zeby nie mieć problemów potem z porodem, powrotem do formy po porodzie i normalnym funkcjonowaniu na stare lata;) A to, że wpłynie to pozytywnie na życie seksualne powinno być traktowane jako skutek uboczny;) ćwiczeń.

Witam. Ja ćwiczę mięsnie kegla od 15 stycznia. Przez pierwszy tydzień zaciskalam miesnie pochwy na 5 sekund i 5 sekund obkurczania po 10 serii 3 razy dziennie. Po tygodniu zwiekszylam do 30 sekund = 30 sekund zaciskania, potem przerwa 30 sekund , i tak też po 10 razy w jednej serii, 3 razy dziennie. Po 2 tygodniach fakt zauważylam duży efekt, bo na początku wogole nie czulam tych mięsni, teraz czuje że mi sie tam cos zaciska:P Ostatnio jakos nie czuje żeby był coraz silnejszy ścisk mięsni, nie wiem może juz wiecej sie nie wyrobią? Albo jeszcze ejst za wcześnie... W czasie sexu takze jeszcze efektu nie widzę, jak nie miałam orgazmu tak nadal go nie mam. Może jeszcze mięsnie są słabe... Na razie mogę tylko ścisnąć mięsnie na "szerokość palca" nie wiem jak to określić, po prostu po włozeniu palca czuje na nim mięśnie, ale jeszcze nie mogę zacisnąć ich tak aby czuc mocny scisk na palcu, tak aż do bólu. Czas pokaże czy będą lepsze efekty.

ja nigdy nie ćwiczyłam mięśni kegla, ale od długiego czasu się masturbuję i zawsze robię to w takiej pozycji, że mocno je ściskam. mój partner ma spore doświadczenie, miał wcześniej inne partnerki w łóżku ale zawsze jest zadziwiony, jak mocno go ściskam. kiedy mam orgazm i przed, on już nie wytrzymuje, obejmuję go tak mocno, że dochodzi. warto więc ściskać te mięśnie dla swojej i czyjejś przyjemności. szczególnie, że jest wtedy ogromne prawdopodobieństwo, że dojdziecie jednocześnie.