Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sylka14

Nadzieja, ze przed 40 zostane mama!

Polecane posty

Witam wszystkie staraczki, ja mam 36 lat i od roku staramy sie o malenstwo ale jak dotychczas bez skutku z nadzieja jak w temacie, czy jest ktos kto ma ten sam cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dracula
hej :) pewnie że są ;) ... mam 35 lat i 9 m-cy - to już prawie 36 ;) i od pół roku staram się o dziecko ale jak na razie nic z tego :( z tym, że mam już jedno dziecko... a Ty starasz się o pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem staraczką przed 30 ... niby nie w temacie ale mi lekarze powiedzieli że do 30 mogę rodzić a po 30 to już nie bardzo. Nie będę wnikać ale spokojnie bez nerwów. Ja mam 23 lata i dwa poronienia za sobą mase badań i tym podobnych. Jeśli nie możesz zajść w ciąże może spróbuj testów owulacyjnych + mierzenie temperatury. Ja przez rok też nie mogłam zajść , kiedy zaczęłam stosować to co powyżej odrazu "zaskoczyłam". Szkoda że tak "późno" zaczęłaś się starać ale rozumiem to bo różnie się życie układa. Ja oprócz tego co już napisałam udałabym się na twoim miejscu do ginekologa ale jakiegoś dobrego. Uwierz mi przerabiałam to wszystko. Głowa do góry i do apteki po testy owu i termometr nalepiej alkoholowy. Buźka jestem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kochaniutkie fajnie ze ktos jest, witaj dracula i Joanna. Wiem, ze to pozno i dopiero teraz zdaje sobie z tego sprawe moj M namawial mnie w 2005r chociaz ma juz 2 dzieci, a ja taka niezdecydowana bylam teraz moj instynk macierzynski oszalal az kto mnie zna to sie dziwi i zdaje sobie sprawe ze napewno moje starania nie beda z gorki. Ja jestem z tych co ginekolodzy po wizytach mowia ze tylko dzieci rodzic mam owulki (z monitoringu), zadnych problemow nigdy nie mialam jedyny to grzybice pochwy. Wreszcie zdecydowalam podjac leczenie w klinice plodnosci i czekam na telefon moze na pazdziernik lub listopad. Moje to starania o pierwsze malenstwo i nawet trudno mi opisac jak bardzo chce byc mama. Joanna kurcze te 2 poronienia przykro mi, sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baubau Spokojnie. Musisz troszkę zmienić myślenie. Wiem co mówię bo sama stanęłam nie dawno przed nie lada problemem z natury psychologicznej, gdyż w moim przypadku nikt nie daja mi gwarancji, że i następnej ciąży nie stracę. Przede mną była katorżnicza praca nad samą sobą by wygrzebać się z olbrzymiego doła emocjonalnego. Po mału wychodzę i chce spróbować raz jeszcze mimo iż wiem że znów może się nie udać. Kiedyś gdy ktoś mi mówił, musisz wyluzować, podejść ze spokojem jeszcze bardziej się denerwowałam, teraz wiem że mieli racje. Cóż człowiek sam musi przez pewne rzeczy przejść by je zrozumieć i nabrać w pewnym sensie dystansu do tego na co nie mamy do końca wpływu. Może dobre było by byście z partnerem zmienili klimat. Piszesz że masz cykle monitorowane. Może wyjedźcie kiedy będziesz w okresie okołoowulacyjnym? Wino, wolne, wypoczynek, relaks to naprawdę dużo daje. Spróbuj jeszcze w ten sposób, na spokojnie i bez paniki. Podam Ci słonko jeszcze jeden przykład z życia by mam nadzieje nastroić Cię optymistycznie. Żona mojego kuzyna. Starali się przez 14 lat! Badania jego i jej w jak największym porządku a dziecka się doczekali. Do czasu gdy lekarze rozłożyli w końcu bezradnie ręce i powiedzieli że jedyna nadzieja w in vitro. Żona kuzyna w tym momencie poddała się, skończyli się starać i w niecały miesiąc po tej smutnej wiadomości BACH i ciąża! Szok podekscytowanie, full emocji naprzemiennych strach radość. Dziś ten strach i radość rośnie 6 miesiąc w brzuchu swojej mamy spokojnie i cały i zdrowy. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawka Starali się przez 14 lat! Badania jego i jej w jak największym porządku a dziecka się nie doczekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna, dzieki za dobre rady niestety oddzielic psychike od reszty nie jest latwo, nawet jak wydaje sie ze jestesmy wyluzowani to tak nie jest, podziwiam twoj stan duch i chec zeby odnowic staranka jestes na pewno osoba silna i zobaczysz ze tym razem sie uda , musi sie udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczki co z Wami ja osobiscie na tematach ktore podczytywalam spotkalam sie z przyszlymi mamusiami b. mlodymi myslalam ze to zbieg okolicznosci ale chyba okolo 40 jest nas naprawde malutko. Draculka super ze masz juz pocieche ile ma lat, czy o 1 ciaze staralas sie dlugo. Joanna przymiezasz sie do ponownych staran napisz co u Ciebie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem ! Oczywiście, że będę się starać! Choć mnie to wiele kosztowało. Czasem jest tak zależy od dnia, że podnoszę się z kolan i otrzepuje kolana a czasem jest tak że taplam się w bagnie po uszy i jak w ruchomych piaskach muszę się czegoś chwycić! Nie zastąpiony jest w tym momencie partner. Najgorzej kobieta postępuje, gdy wmawia sobie, że do niczego sie nie nadaje. Jeszcze gorsza sytuacja jest wtedy gdy otoczenie wywiera negatywną w skutkach presję. W moim przypadku, że za wcześnie, u Ciebie być może że już najwyższy czas i byle by szybciej! Ja mam mocny argument w ręku! Nie jeden lekarz mi powiedział, że w moim wieku seks służy ku zabawie a nie płodzeniu dzieci. Żenada! Mówiłam wtedy, że pomyliłam gabinety i zwyczajnie wychodziłam. Aż w końcu trafiłam na mądrego lekarza czego i Tobie zyczę. Bo dobry lekarz to połowa sukcesu! Pamiętam, że w swoim pamiętniku napisałam, że czuje się jak szmata do podłogi, nie jestem prawdziwą kobietą itp. Skarbie będziesz mamą, uwierz mi. Bo i ja w to mocno wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×