TVN - Historia z cyklu: przyleciało ufo i zapłodniło babę

Przypadkiem nie miałem co robić i włączyłem "Sąd rodzinny". Sprawa ponoć oparta na "faktach autentycznych" Jest studenckie małżeństwo. Żona urodziła czarne dziecko. Mąż oskarża ją na sprawie rozwodowej o zdradę. Świadek znajomy Murzyn przyznał, że wspólna znajoma blondi robiła mzimu najpierw z innym koleżką Murzynem, a potem z mężem. I to mąż zdradzając żonę z blondi przeniósł jej na swojej własnej męskości murzyńskie plemniki

co? kiedy to było?

Przed chwilą. Zaplułem monitor ze śmiechu.

to chyba pani Anna Maria wymyśliła temat. Cóż sprawa oparta na faktach z pewnością, ale nie autentycznych :D

Znaczy co? Panna się nie umyła po seksie z bambusem, a potem grzmocił ją białas, zamoczył ogóra w murzyńskiej spermie, potem poszedł do ślubnej i zapłodnił ją spermą bambusa która mu oblepiła ogóra? A fuj, obrzydliwość. Jesteś pewien telemanie, że oglądałeś TVN a nie filmiki na YouPornie?

nie no bo oni pewnie w tzm samzm momencie

Odpowiadam, by rozwiać wątpliwości: 1) Tak, to był TVN, telewizja dla młodych i wykształconych przebojowych popierających PO. 2) Tak, to był program oparty na "faktach autentycznych" 3) Facet bzykał panienkę nienajcięższego prowadzenia, która pół godziny wcześniej dała Murzynowi, a jak od niej wrócił, zaczął rżnąć ślubną i tym sposobem plemniki afrykańskie przeniósł na swoim fajfusie. Zaczynam się poważnie zastanawiać, czy Walter i jego wesoła kompania tak na serio mają ludzi za idiotów? Czy może za długo pracownicy TVN siedzą na kafeterii i stąd biorą tematy :D