Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda024

sypiam z zajętym...

Polecane posty

Gość Magda024

Pod koniec sesji spędziłam noc z kolegą z roku. Wiedziałam, że ma dziewczynę - ale stało się (w sumie każdy ma prawo Raz! się pomylić). Miał być raz i koniec. Ale był drugi i kolejny... Po każdym spotkaniu obiecuję sobie, że nigdy więcej, ale mija trochę czasu i znów się z Nim spotykam. To nawet nie dla samego seksu. Opowiada mi o swoich problemach, związku, zwierza się, a ja tego wysłuchuję:( Jest z tą dziewczyna 4 lata! (ambitna, inteligentna, prawie prawniczka). Nie było jej 4 miesiące w Polsce - wraca (niczego nieświadoma) z poczatkniem października. On sie z pewnością do niczego nie przyzna. Ale Ja czuję się z tym fatalnie:( Przeze mnie zdradził...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel Lady1
Magda-a ile jej nie bylo zanim doszlo do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c312c313c
i po co to piszesz? nic cie nie uspawiedliwia. pokuty chcesz? nie zdziw sie jak cie twoj wlasny facet zdradzi czego ci z calego serca zycze PS pisze z malej litery bynajmniej nie z braku wiedzy co do podstaw kultury a .... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda024
@Singel Lady1 - po 2 miesiącach. Ale on miał tylko jedną dziewczynę w zyciu. właśnie ją. ale jak już raz zdradził to zrobi to jeszcze nie jeden. Teraz ona wraca, on strasznie ja kocha... bla bla bla @c312c313c - ja nie mam faceta. i pewnie nigdy już sie z nikim nie zwiąże na stałe. Nie chce rozgrzeszenia. chce sie wygadać bo nie mam komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel Lady1
Magda-pytam bo podoba mi sie pewien zajety:-) I Jego kobieta bedzie za kilka miesiecy wyjezdzac w sprawach sluzbowych na 2,5miesiaca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel Lady1
Dlaczego piszesz,ze nie bedziesz miec stalego partnera? Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda024
mam 24 ale nie mam szczęścia do facetów. Singel Lady1 i co? tamta pojedzie a Ty wskoczysz mu do łóżka? - nie rób tego. bo Ci się spodoba. Przez jakis czas bedzie fajnie, ale ona wroci, on stwierdzi ze i tak ja kocha nad zycie - a Ty... - scenariusz prosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singel Lady1
Ja mam 25:-) Nie interesuja mnie teraz stale zwiazki,a on podoba mi sie od kilku lat,i chetnie bym sie z nim przespala,bo na nic wiecej liczyc nie moge,i akceptuje to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda024
w takim razie działaj Lady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlakeJarrell
Jak nie z Tobą, zdradziłby ją z inną !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c344c324c2v34c2
"mam 24 ale nie mam szczęścia do facetów. " no ale sobie wykret wymyslilas:D poprostu smiech na sali bo sami wplywamy na to kogo wybieramy no sorry sila rzeczy podobny tekst powiedziala mi kolezanka ktora kazdego ze swoich facetow poznala na dyskotece heh i nie okazal sie kims wartosciowym myslal tylko o jej du... coz za zaskoczenie;] nie zaslaniaj sie za prostymi wykretami i usprawiedliwaniem siebie bo sama siebie oszukujesz - prosty mechanizm sajchologiczny l;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Ty jesteś wolna to nie masz powodów do wyrzutów sumienia. To on zdradził, jeśli nie z Tobą to zdradziłby ją z inną dziewczyną, gdyby nadarzyła się okazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda024
c344c324c2v34c2 wyobraź sobie, ze każdego ze swoich partnerów poznałam albo w pracy albo (jak w tym przypadku) na uczelni. I nie byli to ludzie myślący tylko o seksie. Pół roku jestem sama (po 3letnim związku) - i możliwe że właśnie dlatego było mi łatwo zrobić ten pierwszy krok. Zwłaszcza że gość jest przystojny, inteligentny, poukładany, ma ciekawa pracę... Zawsze mi się podobał. Po jednym spotkaniu nie żałowałam. Ale po każdym kolejnym wracam i czuję się jak ostatnia szmata, zauważyłam też (im bliżej do powrotu tamtej) jego zagubienie, zamyślenie, pewnie też sumienie zaczyna się odzywać. Mnie najbardziej boli to, ze na własne życzenie upadłam tak nisko:( Zaczęłam traktować seks jak mężczyźni: bez uczuć, bez zaangażowania... Bronię się przed tym bo wiem, że i tak nie ma szans na nic więcej. Upodliłam się i teraz z perspektywy czasu widzę, że nie potrzebne mi to było. Zamiast znaleźć sobie normalnego, WOLNEGO! faceta - spotykam się gdzieś po hotelach z facetem (niczego nieświadomej, zakochanej w nim) kobiety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest zycie
Kobieto, przestan sie zamartwiac i korzystaj poprostu z faktu, ze masz mozliwosc przezywania seksu. Nie jestes pierwsza i ostatnia, takie sceny powtarzaja sie miliony razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fififififfff
daj spokój z zamartwianeniem się. każdy ma w życiu takie sprawy , z których nie jest dumny. Czułaś się samotna, brakowało ci seksu - on ci to dał. Zakończ to zanim ona wróci i zapomnij o sprawie. Nic tej dziewczynie nie obiecywałaś, nawet jej nie znasz. Jeśli ktoś tu może się czuć jak szmata to ten facet, nie ty. Rzuć się wir czegoś (polecam pracę!) i nie myśl o tym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chujec
masz odpowiedź na swoje rozterki we własnym sumieniu >> sama sobie na to odpowiedziałaś chcesz się poczuć lepiej, to zostaw to wszystko za sobą - zerwij ten chory układ, niezdrowy zarówno dla ciebie jak i faceta (jeśli nie jest zimnym skoorwysynem, to pewnie go tez sumienie gryzie) i wyciągnij pozytywne wnioski na przyszłość, żeby się więcej w takie układy bez przyszłości nie pakować. Jeśli tak do tego podejdziesz, to na zasadzie zbierania doświadczeń życiowych możesz się rozgrzeszyć pod warunkiem, że związek tego faceta się przez to nie rozpadnie, bo wtedy będzie trudniej zdusić własne sumienie. Nie szmać się więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraczyk
też kiedyś trafiłem na taką szmatę jak ty ... i co tu dużo gadać ... nie broniłem się przed sexem z nią ... a powinienem chłopa nie miała od dłuższego czasu to i chęci narosły (sama mi potem opowiedziała, że nabrała na mnie ochoty jak mnie zobaczyła i jak sie dowiedziała, że jestem żonaty to tak w zasadzie nic to nie zmieniło --- bo czemu nie ?) najgorsze jest to, że nawet nie była atrakcyjniejsza od mojej żony tylko zdecydowanie chętniejsza i oczywiście "nieznane wody kuszą swoją nowością" ona też nie miała sobie nic do zarzucenia, bo nie była w żadnym związku - a gówno prawda - powinna mieć takie same wyzuty bo pakowała swoje cipsko do związku, który przez to mógł się rozpaść i nie ma tu żadnego znaczenia, że mojej żony nie zmnała a co? jak zabójca nie zna ofiary to morderstwo przestaje byś morderstwem (kurestwo staje się przyjaźnią?) całe szczęście trwało to tylko kilka miesięcy i udało się to rozwiązać w porę żona się nigdy o tym nie dowie i całe szczęście, bo w niczym winna nie jest, że się jej mąż skurwielił wystarczy, że mimo upływu wielu lat od tamtego czasu nie mogę pozbyć się całkowicie wyrzutów sumienia i całe szczęście, że mam rozum i z tej całej sytuacji wyciągnąłem prosty wniosek zbudować jest trudno, a zburzyć bardzo łatwo (wystarczy nieraz jedną cegłę wyciągnąć, żeby się mur rozsypał). Po tym doświadczeniu doceniam bardziej to co mam i wiem jak łatwo stracić to co w życiu najcenniejsze Nie pakujcie się w takie chore układy, bo z reguły chwila przyjemności powoduje cierpienie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda024
"też kiedyś trafiłem na taką szmatę jak ty... " Właśnie, ja nie chcę żeby za jakiś czas X myślał o mnie jak o nic nie wartej cipie.. A tak pewnie już jest. Przekreśliłam siebie na samym początku. Pokazałam, że chwilowe przyjemności są dla mnie ważniejsze niż czyjś długoletni związek, nie uszanowałam tego, wpakowałam się w cudze życie bez żadnych zahamowań... Im dłużej o tym myślę tym większego obrzydzenia do sobie nabieram. Żałuję tego wszystkiego :( Nie wiem co On o mnie myśli ale ja nie chce Go spotykać (choć teraz przy zjazdach będzie to nieuniknione). Będę czuła poniżenie. Kurwa! mam tego dość! :( niedługo depresji dostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sraczyk
czyli nie jest z tobą tak źle!!! skoro Cie sumienie gryzie i to mocno. Wykorzystaj to i bezzwłocznie zakończ ten związek bez owijania w bawełnę. Nie wymyślaj niczego , tylko prosto z mostu tak jak jest powiedz mu, że było fajnie ale dalej nie chcesz brnąć w ten chory układ, który cie strasznie męczy z tego właśnie powodu - nie chcesz być przyczyną rozpadu uczucia innych. Mądry facet zrozumie prosty przekaz i zapewne ucieszy się z takiego rozwiązania, a jeśli nie to znaczy, że nawet nie był warty, żeby się nim zajmować. Fakt, że będziesz go widywać przez jakiś czas - trudno - potraktujcie to jaką w pewnym sensie karę dla was obojga i tyle W depresje to mogłabyś wpaść gdyby jego partnerka się dowiedziała i przez to się wszystko rozpadło a teraz się nad sobą nie rozczulaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
douwe egberts "też kiedyś trafiłem na taką szmatę jak ty" "sraczyk ale jestes burak, jak posuwales laske to Ci bylo dobrze co? dzis nazywasz ja szmatą? mysle ze wieksza szmata byles ty zdradzajac zone. To ze załujesz to dobrze ale nie zwalaj winy na ta dziewczyne, pewie ce wystawiła i dlatego sie skonczylo" swiete słowa , burak jesteś i tyle jak można najpierw posuwać dziewczynę a potem nazywać ja szmatą?? Zero kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda024 zrobilas blad. Ale kazdy z nas popelnia bledy, a ten chlopak raczej nie kocha tej dziewczyny skoro probowal sie pocieszyc gdy jego dziewczyna wyjechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje, ze juz nie popelnisz takiego bledu, bo przez takie "cos" moze rozpasc sie zwiaze. A jest wielu wolnych facetow, z ktorymi mozna sypiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4drianna
Zapraszam do dyskusji na temat naszych warg, na mój topik o wargach, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gladiatorka :(
Czym się łamiesz dziewczyno? Ja sypiam tylko z takimi, ostatnio od kilku miesięcy mam romans z facetem mojej najlepszej kumpeli!! Boski jest w łóżku, robi ze mną takie rzeczy.....mniam! a koleżanka?? cóż, widocznie ona jest kiepska w te klocki, wyświadczam jej tylko przysługę, inaczej poszedłby do innej a ze mną, to prawie jak w rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likwor
zacznij brać od niego kasę za seks - poczujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×