Wygląd polskich mężczyzn.

Wygląd ma znaczenie, nie oszukujmy się. I nawet mało atrakcyjny mężczyzna mógłby z siebie coś wykrzesać gdyby chciał. Nie wiem jak wy, ale lubię czuć się dobrze i zgodnie ze sobą. Nie mówiąc o takich profitach jak spojrzenia kobiet. Bo mężczyzna, który jest ubrany ciekawie, bez przesadzania, w zasadzie prosto i z odrobiną elegancji przyciąga wzrok kobiet. Ja też kilka lat temu byłem przekonany, że nawet powyżej 20-stki będę chodził w bardziej sportowych ubraniach, ale to się zmieniło. Warto wyglądać męsko i schludnie.

ciuchami, jak taki obeznany jestes. Zobaczymy co nosisz.

Piszesz, jakoby kobietom podobał się schludny wygląd mężczyzny, a jednak jakaś "świnka" nazwała cię pedałem...

Dzisiaj siedząc na tym dworcu pks z mojej prawej strony dwa siedzenia dalej siedziała jakaś dziewczyna, która non stop na mnie patrzyła, widziałem kątem oka. Kiedy odwracałem głowę w jej stronę, ona od razu zmieniała kąt patrzenia. Z kolei przede mną parę metrów stała przytulona para. Trochę głupio to wyglądało jak on stał tyłem do mnie, a ona przytulona do niego patrzyła na mnie. I aż mi głupio, bo przecież nie jestem jakimś modelem, który dba o siebie w każdym szczególe. A jak przyjeżdżam do swojego rodzinnego miasta to już w ogóle jestem zjawiskiem. Ciekawe jak jest w innych krajach.

Jem kupe

ale tak troche narcyzmem zajechalo i metroseksualizmem tez :D

"Świnka", bo sama nie grzeszyła wyglądem. Ok, bo faktycznie głupio się rozpisuję, poniosło mnie.

Tutaj tylko dam przykład kolesia, o którym piszę: http://stylio.pl/szukaj/Stanley%20Jeans/koszulaswetr-jeansy-i-adidasy/203

Masz rację autorze. Nie ma się co rozpisywać. Nikt z panów na kafeteri Cię nie poprze, bo 90% to właśnie te nieciekawe typy.

z polakiem z powodu kasy. Przeciętny polak ma mniej kasy niż przeciętny francuz. Jak spojrzysz to zobaczysz, że kobiety lecą tylko na obcokrajowców z bogatszych krajów. Więc tak samo francuzka nie będzie się zabawiać z ukraincem czy bułgarem.

Bez przesady, że wszystko się kręci wokół pieniądza. Taka Francuzka bogatego i typowego Polaka też by nie chciała.

Prosilam o jakies linki z ubraniami ktore uwazasz za dobre. Czy to za trudne dla Ciebie do zrobienia?

A nie zauważyłem nawet tego, że ktoś prosił. Ja mogę powiedzieć o sobie, że lubię koszule w kratkę, ale nie flanelowe, nie wiem co to za materiał. Czarne spodnie, delikatnie przecierane, bo nie lubię takich całkowicie czarnych. Zwężane u dołu, ale nie rurki. Buty jakieś pantoflowe na obcasie. No i do tego kurtka skórzana, ale nie taka prosta, zwyczajna. Dużo dziewczyn chodzi w skórach. Facetów zupełnie w skórach nie widzę, jedynie jakieś pojedyncze przypadki, a przecież taka kurtka dodaje charakteru. Lubię prostotę. Nie lubię przesytu w ubiorze.

Widze ze ciezko Ci nawet nazwac swoj styl, to wymien pare firm w ktore sie ubierasz.Krata jest od okolo 1,5 roku na topie, wiec Ok, spodnie zwezane od paru lat, buty pantoflowe - smiechu warte okreslenie.

A po co mi nazywać swój styl? Ja dobrze wiem jaki jest i jego nie trzeba nazywać skoro się go widzi. Poza tym nie noszę ubrań firmowych w sensie jakichś znanych marek. To akurat nie ma dla mnie żadnego znaczenia. A znasz jakieś lepsze określenie na takie buty, żeby każdy wiedział o co chodzi? I nie wiem co jest modne aktualnie. Noszę to w czym czuję się dobrze.

Skad mam wiedziec jakie to buty jezeli nie widze foty, a Twoj styl to najczesciej noszony czyli casual, na pewno nie vintage. Zreszta widze ze maminne podejscie do ubran niz Ty, wiec nie bede Cie namawiac do noszenia dobrych markowych rzeczy. Ale masz racje, nie trzeba byc w Polsce szczegolnie pieknym mezczyzna, zeby wzbudzic wieksze zainteresowanie kobiet.

wiec madralo wklej te linki z butami, chocby z allegro chyba ze jestes taki mocny tylko w gebie :D

Nie interesuję się modą do tego stopnia, Jezu :D Na samym początku już pisałem, że można ubrać się dobrze nie wydając dużych pieniędzy. Poza tym nie zarabiam jeszcze na siebie, żeby być takim rozrzutnym. Styl najczęściej noszony, a jakoś nie widzę nikogo kto chociaż tak by się ubrał ;) Nie chce mi się wyszukiwać butów. Nie wiecie jak wyglądają męskie, czarne, skórzane buty na obcasie? "Ale masz racje, nie trzeba byc w Polsce szczegolnie pieknym mezczyzna, zeby wzbudzic wieksze zainteresowanie kobiet." ???

http://bi.gazeta.pl/im/1/8331/z8331091Z,Policja-polska-otrzymala-nowe-obuwie--Niestety--zostaly.jpg

I jaki mocny w gębie? Uważam jedynie, że mam gust i umiem się dobrze ubrać. A że to rzadka umiejętność wśród polskich mężczyzn to już nie moja wina :D

Mnie tez sie nie chce juz pisac leniwcze. Chodzilo mi to, ze ubierajac sie powiedzmy tak jak Ty i bedac zadbanym, nie trudno o spojrzenia kobiet, nawet nie majac twarzy jak Ryan Phillippe. Dobranoc.

Nie chciałem żeby temat rozwinął się w jakiś temat dotyczący mody, bo to mnie nie interesuje. Chodziło tylko o obserwację społeczną. Poza tym mam 22 lata. Z roku na rok będę mądrzał ;)

nie zarabiasz jeszcze na siebie? oj to zkim ja rozmawiam, dobranoc dzieciaku

zawracasz tym głowę innym , chcesz byc pedziem to se bądż

A co to ma do rzeczy? A gdybym zarabiał to pewnie rozmowę uzależniłabyś od wysokości moich zarobków? Myślałem, że kryterium rozmowy jest odpowiedni poziom, ale to ja jestem gówniarzem przecież.

Po tym forum jednak nie można się dużo spodziewać :o

Jem kupę :O

Jem kupę :o

Ale oceniając wizerunkowo to polscy mężczyźni nie przystają do polskich kobiet. Ja się zgadzam, dziwne że nikt nie napisze czegoś poważnego na ten temat. Chociaż przyznam, że sama nie dbam o wyglad. Tyle że nic tak mnie nie wkurwia, jak te oczekiwania wobec kobiet, przy kompletnym braku - wobec facetow. Coraz częściej widuję facetów z nadwagą. Prawie żadnemu nie chce się odchudzać -- panie robia to prawie wszystkie. Jak tak będzie dalej to wszyscy faceci na ulicy po wyżej 30 będa spasionymi świniakami. Do fryzjera chodzi chyba co 6, a reszta obcina się u mamusi na donicę... Nie lubię żelu na włosach, i przesady - podobają mi się nawet bardziej faceci w dżinsach niż garniturach. Ale nalany , tłusty ryj, białe adidasy, dresy, tłuste włosy - po prostu ohyda co się widzi.

ma to do rzeczy, ze inaczej patrzy na zycie ktos kto ma rodzine na utrzymaniu i zna dorosle zycie, niz ktos kto tak jak ty zyje sobie wygodnie na koszt rodzicow wtedy tez kwestie takie jak ubior tez sa inaczej traktowane i owszem, taki przecietny facet nie ubiera sie powalajaco, ale co z tego? no co?