Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milkaa88

TWARDNIENIE BRZUCHA W 38TYGODNIU...

Polecane posty

Od wczoraj wieczorem do dzisiaj, co chwile twardnieje mi brzuch, wybudziłam sie dzisiaj o 5,00 i od tamtej pory co chwile to mam , utrzymuje się dość długo, pobolewa mnie podbrzusze jak na okres i maluch jakoś dziwnie się rusza, bo zawsze byłł delikatny, a dzisiaj jak się poruszy to tam na dole mnie tak jakby kłuje, ostatnie kilka dni był mało ruchliwy jedynie wieczorem troche brykał, a tera bardzo się przeciąga i rozpycha. Czy to może zwiastować zbliżający się poród? Po ciuchu się modlę, że tak i że w niedziele urodze mojego synka, na pierwszą rocznicę ślubu:) Ale co ma być to będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadna nie miała podobnie przed porodem? No i jeszcze od kilku dni strasznie puchną mi nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaa28
to masz termin na ten sam dzień co ja u mnie bedzie córeczka.Ja dzis tez nad ranem miałam silne bóle kregosłupa i podbrzusza oraz ud mineły po ok.godz tydzien temu rozwarcie na 2cm,tez sie zastanawiam czy maleństwo urodzi sie wczesniej.dzis znów gin.zobaczymy co powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z West Yorkshire jestem :) Leeds Co do rozwarcia to ja nie mam pojęcia, bo tu w Anglii nie badają ginekologicznie i nie sprawdzają. A skurcze mam cały czas, tylko nie są ąz tak regularne, ale zaraz wezmę kartkę i będę zapisywać hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkaa28
a byłam w Leeds w maju ,fajne miasteczko :)ja tez mam nieregularne ale bolesne bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mnie mam aż takich bolesnych, taki znośny ból jak na miesiączke i podczas skurczu czuje taki ucisk w pochwie... Pewnie to tylko skurcze przepowiadające, no a ja bym już mogła urodzić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 tyd.
Mam podobnie, tak od niedzieli. Też zastanawiam się czy to coś oznacza. Z jednej strony bym już chciała, z drugiej trochę się boję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to już jestem pewna że bym chciała:) A bać i tak się boje, jak to będzie po powrocie ze szpitala, jak dam sobie rade, bo porodu się nie boję, ponieważ wiem że innej drogi nie ma i trzeba dać rade:) Właśnie zapisuje skurcze i dziwne co 4 minuty są... Tzn tak wg angielskiego czasu 11:16 , 11:20, 11:24, 11:29, 11:33 , musze włączyć komórke i mierzyć czas trwania bo nie wiem ile trwają,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika mika ....
ja jestem w 40 tyg Brzuch stawiał mi się juz od 37 tyg i jakoś dziewczyny jeszcze się trzymam - choć niecierpliwie skurcze troche bolesne też miałam dużo wcześniej Teraz przepowiadające ale już mocno bolące mam od 1,5 tygodnia Ciągle mi się wydaje że to już bo ból wybudza mnie w nocy i jest silny - ale jak się potem okazuje na ktg - skurcze są poniżej 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dlatego ja się nie chcę nastawiać, ale i tak się cieszę , że już bliżej niż dalej, a co do KTG to w Anglii też nie robią, więc nie wiem jak to u mnie wygląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika mika ....
myślę (tak mi wszyscy tłumaczą) że zauważymy te prawdziwe objawy - będą mocniejsze i np nie bądą ustępować po 2-3 godz tak ja u mnie mijają i są niby regularne ale mijają ja mam planowaną cesarkę więc chyba jutro się kładę i mnie pokroją, boję się bo to moja druga ale chce żeby już dzidziuś się wydostał bo boję się że jeszcze się poowija pępowiną itd Boję się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika mika- no to wszystkiego dobrego dla Ciebie i maluszka:) I nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze:) Moje skurcze trwają już z dobre 1,5godziny, same zapisane mam już na godzine:D Tylko jakoś mam przeczucie, że to nie to, bo do szpitala każą się zgłaszać jak skurcze są co 5 minut, a ja mam co 4 i jakoś bardzo nie bolą, idę robić zupę, to zobaczymy czy też będę mieć. Odezwe się później i ma nadzieje, że ktoś jeszcze coś napisze ze swojego doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika mika ....
u mnie jak dostawałam ataku skurczy to np bardzo bolesne miałam co 1 godz lub kiedy indziej co 20min ale mijały po 3 godz Ale w między czasie miałam mniejsze mniej bolesne skurcze co 5min I też głupiałam czy to już. Niby to moje drugie dziecko ale przy pierwszej pokroili mnie bez skurczy także nie wiem jak one wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyb to jednak skurcze przepowiadające, bo ruszając się w ogóle nie czułam skurczów jedynie brzuch mam prawie cały czas twardy... No i jedyne co mi pozostało to czekać, na prawdziwe skurcze, które mogą pojawić się nawet za 4 tygodnie wliczając to iż mogę przenosić ciążę, czego wolałabym uniknąć, ale to już nie ode mnie zależy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika mika ....
powodzenia lekkich udanych porodów i .....Zdrowych dzidziusiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 tyd.
Milka88 i jak u Ciebie z bólem brzucha? Mnie od dwóch godzin mocniej boli i nawet nospa nie pomaga więc się zastanawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×