Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liza@22

Czy da się zaprzyjaźnić z byłym chłopakiem ?

Polecane posty

Gość Liza@22

Ostatnio zerwałam przez eski z chłopakiem,wiem,że to było chamskie ale innej opcji nie było.Znaliśmy się od ponad dwóch lat ,przyjaźniliśmy się ,od jakiegoś czasu on zaczął nalegać na chodzenie ,nie byłam do tego pomysłu przekonana ale się zgodziłam.Na początku wszystko pięknie ładnie ale potem on był strasznie zazdrosny ,zakaz spotykania się z kolegami co mogę zrozumieć jeszcze,ale on mi buczał o wszystko .Nawet jak mu opowiadałam jakieś anegdoty z chłopakami z zakładu to był zły,nie podobało mu się też jak pojechałam z kumpelą na dyskotekę.Od 4 tygodni utwierdzałam się w przekonaniu,że muszę to zakończyć ale najbardziej było mi szkoda naszej wcześniejszej przyjaźni.Jak myslicie jest szansa na to,że bedziemy się kumplować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Widzę ,że nikt z was nie przyjaźni się z byłymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhfdlsdkflsdjqs
raczej nie,sama chcialam zebysmy zostali pryzjaciolmi ,ale sie nie dalo bo oni zawsze mysleli ze maja szanse na powrot,tak ze w moim przypadku nie dalo sie zaprzyjaznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Tak jak napisałam w 1 poście zawsze widziałam w nim bardziej kolegę niż chłopaka,zgodziłam się na to chodzenie ale po jego zachowaniu widziałam,że to nie ma szans i po 3 miesiącach zerwałam.Chciałabym się znim spotykać dalej jak z kumplem,napisałam mu nawet eska a on mi na to że jak go nie chce to cześć i teraz kombinuje jak go przekonac zeby się zgodził na przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i da, tylko po co? Mi się nie udało, wróciliśmy do siebie po to, by po kilku mies. się rozstać :) nie widzę sensu w takiej przyjazni, jest klopotliwa np dla nowych partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Da się, ale w moim przypadku to bardzo trudne, bo on nadal porusza temat naszego związku i chce abyśmy się zeszli. Mi też nie jest obojętny, ale wiem, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Ale jeśli Wy byliście wcześniej kumplami i nie macie do siebie żalu to śmiało możecie się dalej spotykać na stopie przyjacielskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Tym bardziej,że mielismy pare kryzysowych sytuacji i wzajemnie sobie pomoglismy mogliśmy na siebie liczyć i uważam,że to głupie niszczyć przyjaźń dlatego,że nam nie wyszło.Mam mu dać troche czasu czy od razu zaproponować przyjaźń,dodam zerwaliśmy parę dni temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liza@22
Dla mnie kumplowanie nie stanowi problemu,tylko nie wiem jak z nim bo wiem,że on mnie kochał i może mu być ciężej znów być dla mnie kolegą,tym bardziej jak powtarzał,że nie chce być dla mnie tylko kolegą jak się jeszcze kumplowaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona sciana
NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POMOCNA:DD
Zależy od tego Twojego eks, bo jeżeli on dalej będzie coś do Ciebie mocno czuł, to go tylko zranisz, bo on nie będzie akceptował Twoich obecnych partnerów. Hmm.. u mnie to świeża sprawa. 4 dni temu chłopak ze mną zerwał z dziwnych powodów, kłóciliśmy się i poniosło. Wczoraj się spotkaliśmy i mnie przepraszał i twierdził, że wszystkiego żałuje, ale ja już bałam się do niego wrócić, bo ciągle miałam tą świadomość, że znowu mnie zrani. od wczoraj jesteśmy przyjaciółmi i powiem Ci, że dogadujemy się lepiej niż wtedy, gdy byliśmy razem. Chociaż wiem, że on chciałby znowu czegoś więcej. Ale już ustaliliśmy zasady naszej przyjaźni... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsadna dziewoja
chyba ci sie w glowie porypalo za przeproszeniem, jak myslisz, ze to ma szanse przetrwac!! po co ci to, hm? zeby pozniej ci serducho cierpialo, jak znajdzie panne, a ty nagle poczujesz, ze jest bardzo wazny? dziwna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się , da tylko obie strony muszą tego chcieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×