Nie chce mi się uczyć przepisów ruchu drogowego

Hej mam juz 16 jazdę a jak do tej pory znam tylko znaki ,nie chce mi się uczyć przepisów ruchu drogowego,nie pytajcie jak zdałam teoretyczny więcej szcześcia niż wiedzy.Szczerze wkurwia mnie te prawo jazdy,jakby mi nie było szkoda kasy to bym sie wypisała

jak tobie się nie chce to my za ciebie prawa jazdy nie zdamy.

Matko, lepiej nie spotkać Cię na drodze w elce :o A jak chcesz zdać egzamin państwowy zarówno teoretyczny i praktyczny? :o

Liczyłam na jakies rady jak się najszybciej nauczyć tych dziadowskich przepisów ,znacie jakieś stronki

Nie dostałaś książek na kursie?

Na drodze jakos sobie radzę,bez przedasy ale jak rozwiązuje sobie testy to masakra

Dostałam ale czytanie tego jest beznadziejne,strata czasu. W ogóla zapisałam się na prawo jazdy przez moich kolegów wielkich brygadzistów,dali słowo ,że jak zdam prawko jazdy to załatwią mi robotę,że bede jezdźić i testować auta,jak zaczął się kryzys tak mi oznajmili,że nie załatwią mi roboty bo nie ma przyjęć.I tak straciłam 1200pln na prawko i cały zapał do jazd i nauki przepisów,teraz chodzę tylko z musu bo szkoda mi stracić pieniędzy.Gdyby nie ich durne obietnicę za tą kasę miałabym fajnego laptopa

Za 1200 nie ma fajnych laptopów :P Poza tym z prawkiem będzie Cie łatwiej znaleźć jakąkolwiek pracę. Teraz zapewne instruktor pilnuje, żebyś w miarę dobrze przestrzegała przepisów, ale na egzaminie już go nie będzie. A książki nie są takie złe i w miarę fajnie jest to wytłumaczone. Poza tym to samo było na wykładach.

Wiesz jak jeszcze wierzyłam,że będe miała pracę to chciałam zdać jak najlepiej prawko a teraz jak "koledzy" mnie oszukali jakoś znienawidziłam to prawko ,wcalę mnie to już nie bawi ,przeciągam je od grudnia .A co do laptopa to dołożyłabym sobie 3 stówy i kupiła fajnego ASUSA ,lepsza firma od toschiby:)

Nie wiem co Ci doradzić, skoro nie masz zapału, ale skoro zaczęłaś to postaraj się skończyć. I nie zniechęcaj się jakimiś niedotrzymanymi obietnicami. Zrób to prawko dla siebie a nie dla kogoś :)

Wszyscy są chyba zawiedzeni moim postepowaniem ,bo zawsze byłam ambitna w szkole też mi dobrze szło bez zbytniego zaangażowania,ogólnie ludzie postrzegająmnie jako inteligentną,a tu taka porażka z tym prawkiem

Wiesz wtedy miałam konkretny cel,wiedziałam ,że robię to dla lepszej przyszłości a teraz jak wsiadam do L to modlę się żeby sie już te jazdy skończyły,mam serdecznie dość

Tekstu z głupią locha nie skomentuję bo jest poniżej krytyki,kolejny wieśniak na forum z komplekasmi

To może skończ kurs i nie idź na egzamin póki Ci się nie zachce. Obecnie kurs jest bezterminowy, więc równie dobrze do egzaminu możesz podejść za kilka lat.

A niby jak chcesz potem jeździć nie znając przepisów? Chcesz kogoś zabić na drodze?