Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi

Boje się humorów mojego męża

Polecane posty

Gość smutno mi

moj mąż pracuje na etat i oprócz tego ma firme . nie ma go całe dnie ja 2 lata jestem na wychowawczym. mieszkamy na uboczu i zeby coś załatwić musze stracic min 2 godziny. dziecko kończy w tej chwili chorować a ja muszę na poczcie wysłać fax>u nas jest bardzo wietrznie ( nie chce żeby mały się załatwił) wiec zadzwoniłam żeby po pracy zrobił to mój mąż. a on na " ja pierd kurw m.. nie mam tutaj dobrej drukarki .... musze zejsc.." jak to usłyszałam powiedziałam ze sama sobie poradzę. Wczoraj wrócił z pracy ze swoim bratem jadł kolacje i zapytał czy posłodziłam herbatę powiedziałam że ma ręce to niech posłodzi a on na to że on też mnie gdzieś odwiezie do połowy drogi... (z herbatą i słodzeniem to temat rzeka jego matka słodzi wszystkim -wyręcza) kiedyś po przeprowadzce nie mieliśmy netu a jak już założyliśmy to on siedział na kompie a ja zapytałam kiedy mi da kompa a on" jak mnie nie będziesz wkurw....c jest mi bardzo przykro potrafi takimi odzywkami zepsuć mi humor na długo. Jego matka skakała cały czas wokól jego ojca ( pan i władca) i synów On oczekuje tego samego Kiedyś na wczasach jak mały miał ok 40 stopni gorączki to poprosiłam go żeby nie pił bo w razie czego żebysmy mogli jechać na pogotowie jak nie bede mogła sobie poradzić z gorączką...oczywiście miał mnie gdzieś jest mi strasznie smutno kiedyś lekko pokłociliśmy się a jausiadłam mu na kolanach i zapytałam: -Ty mnie chyba już nie kochasz. -a dziwisz się? - nie kochasz mnie? - nie oczywiście teraz mówi że żartował a ja mu nie wierzę już parę razy miaam się wyprowadzić ale szkoda mi dziecka , jego bo wyprowadziłabym się do moich rodziców 200 km stąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zostaw go w cholere
na co ci taki facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się czy dziecku będzie lepiej jak będzie się z takim bucem wychowywać. Ja bym radził zwijać się puki dziecko jeszcze małe jest. Ojca i tak prawie nie ma, a małemu łatwiej wytłumaczyć że tata mieszka gdzie indziej. A co do męża- będzie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka od siedmiu bolesci
o w cholere, straszny dupek. maly wcale nie bedzie szczesliwszy, gdy bedziecie mieszkac razem. latwo mowic"zostaw go", ale chyba to nalezaloby zrobic. przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, to już nie pierwszy topic tego typu jaki czytam... Nie wiem skąd się to bierze. Czy wy kobitki nie widzicie przed ślubem, z kim jesteście? Czy Ci faceci się tak diametralnie zmieniają po ślubie? Bo ja już nie rozumiem... Na pewno to ciężka sytuacja ale trudno coś mądrego doradzić. Mąż już pewnie się nie zmieni - no chyba, że coś bardzo poważnie dałoby mu do myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi
przed ślubem aż taki nie był wydawało mi się że jest bardziej podobny do matki- jest otwarta pomocna,lubi ludzi zmienił się chyba jak pojawiło się dziecko i otworzył firmę. czasami pytał się kiedy wracam do pracy boon ma dosyć zapierdalania. tyle że ja wracam za miesiąc a on dalej będzie prowadził firmę bo zawsze chciał cos swojeg mieć. najdziwniejsze jest ze w towarzystwie jest miły i pomocny , nigdy nie odmówił pomocy a mnie ma za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa-> powiem Ci że chłopy są przed ślubem jak baranki, tylko poźniej pokazują jacy Oni są:( Do Autorki Ja bym na Twoim miejscu zostawiłabym go, bo takie życie nie ma sensu, będzie coraz gorzej, On Cię wcale nie szanuje jako żonę i ty go olej tak jak on Ciebie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yoox
specjalnie to robi , liczy na to że się wyprowadzisz i potem powie że to ty od niego odeszłaś i to wszystko twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×