Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kajanka

NIE CHCĘ DUŻEGO WESELA BO ....

Polecane posty

Gość kajanka
dziecko? ja mam prawie 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka, uwazam tak samo jak ty.. ale nerwy mi puszczają jak czytam takie bzdury... też mam 20 lat :) i też za 2 lata mam slub dokl. 15 wrzesnia 2012.. nie uważam się za głupią i niedojrzała więc też sobie wypraszam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
o moj Boze. jestem w szoku. przepraszam wsyztskie 20 latki. ja sama mam 27. po prostu trudno uwierzyc ze w wieku 30 lat mozna byc jeszcze tak głupim. ja pierzdiu:) niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trele morele, dziewczyna myśli o przyszłości a wy z niej robicie jakiegoś kata. Jak chłopak ma 30 tys, to rzeczywiście wszystko pójdzie na ślub i wesele, a co potem??? No i dobrze myśli dziewczyna bo życie nie jest łatwe szczególnie dla młodych małżeństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
A ty na pewno chcesz wyjść za niego? Dla mnie to wyglada tak, że jestes z maminsynkiem i jego uzaleznienie od rodziny tak cie wkurwia, że znienawidilas jego krewnych, mimo że ci nic nie zrobili. To ON jest osobą, na która mozesz byc zła , jesli cie olewa. Nie jego rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazwyczaj sie zwracan w jakims stopniu w prezentach to co sie wydało na slub.. wiec nie tlumaczcie jej ze kasa pojdzie .. i nie beda mieli za co zyc..:) kuzynka pozapraszala tyle osob ze mieli 250 osob na slubiei uzvbierazli ponad 50 tys:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
do bezimienna1985 wczytaj sie dobrze i zobaczysz ze głuwnym powodem tego co tu wypisuje jest to ze nie lubi jego rodziny. reszta jest poboczna. mysle ze miedzy wierszami mozna wyczytac ze gdyby ich lubiła to jakos by dali rade. a nie lubi ich bo on woli ich. a poza tym wierz mi ze za 30 tys. mozna zrobic niezłe weslee. a poza tym rozumiem ze oboje zarabiaja. a ona nie ma swojej kasy? swoich oszcednosci? niech sie odpieprzy od kasy faceta. liczy z eona ja bedzie utrzymywał ? moim zdaniem to nie jest troska o dalsze zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile wy jesteście razem, jeśli można wiedzieć? No i ile macie lat? Skoro już masz /macie taki problem to proponuję porozmawiać z narzeczonym jeszcze raz, powiedzieć, jak Ty to widzisz (tylko nie wrzeszczeć , że ma zaprosić tego, tego i tamtą), zastanówcie się na ile osób Was stać, tak by zostało Wam coś, a nie całość wydana na wesele ( bo rozumiem, że samo sobie je wyprawiacie, rodzice Wam nie pomagają?) Musisz zrozumieć, że on ma swoją rodzinę i mimo że Ty jej nie akceptujesz-musisz to zrobić. Spójrz na to z innej strony, jakby on nienawidził wręcz Twojej rodziny i zabraniał CI zaprosić ją na wesele. (zabronić-jak to brzmi w ogóle:o). Dorośnijcie trochę, bo moim zdaniem ślub, wesele to bardzo piękne, ważne wydarzenia w związku dwojga ludzi, a nie powód do kłótni, a co gorsza rozstań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
dokładnie bezimienna - ślub to nie koniec świata a to dopiero początek wydatków i życia . chce wypierdzielic ciężką kasę na cwioków których bę dzie widział pewnie tylko na pogrzebach a co z nami ? będziemy mieszkac z mymi starymi z którymi ja ledwo sama wytrzymuję ? ja myślę na przód bo znam życie , od wczesnej młodości pracuję i mam tylko to co sobie zarobię , na nikogo liczyc nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
"chce wypierdzielic ciężką kasę na cwioków" to jest głowne zdanie autorki. ehhh.... a gdyby to nie byli cwioki i bys ich lubiła? naprawde 30 lat? jestem w szoku. myslalam ze głupota w tym wieku juz mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesele nigdy się nie wraca i nikt mi takich bzdur nie wytknie. Miałam swoje wesele i w rodzinie była kupa wesel i wiem ile ja dostałam a ile dostali oni. Bo ludzie są tak bezczelni że nawet 100 zł potrafią dać w kopercie. Żałosne ale taka jest polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
zreszta to sa jego pieniadze. moze on je zbierał własnie z mysla na wesele nie pomyslalas? moze on ma ci za nie kupic pralke i lodówke i zmywarke co? sama nie masz oszczednosci czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
kto potrafi to potrafi. ja zebrałam 45000 z wesela. i kazdemu z mojej rodziny sie zwrócilo i znajomym tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
ja nie patrzę na zaden zwrot kosztów w kopertach. jak mu powiedziałam że nie mam zamiaru zapraszac chrzestnego bo nie utrzymujemy kontaktu i nie odwiedza nas i że nie zaproszę bogatej kuzynki lekarki to się wściekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
nie liczyłam na to no ale sie zwrociłam. poza tym bezimienna1985 - Żałosne ale taka jest polska. moja jets inna:) ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Wy tu gadacie o weselu, a problem jest zupełnie inny - autorce sie wydaje, że siłą zmusi swojego faceta do zerwania kontaktów z rodziną, czy tam do ograniczenia. Niby chodzi o nich, a naprawde chodzi o niego, że ona jest zawsze z tyłu, za nimi, bo oni sa najwazniejsi. Autorko, ten problem nie zniknie po ślubie, a czy oni na weselu będą, czy nie, to nie ma większego znaczenia. Będziecie sie ciagle o to scinać. On co weekend bedzie chciał isć do mamusi , a ty będziesz dostawała apopleksji. Bedzie non stop awantura, ona zacznie do niej chodzić w tajemnicy i inne takie bzdury. Wyjasnijcie sobie sprawę kontaktów z rodziną i uwagi i czasu, jakie poświęca im, a jakie tobie, dopiero póxniej można mówi o slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
" kajanka jak mu powiedziałam że nie mam zamiaru zapraszac chrzestnego bo nie utrzymujemy kontaktu " super po prostu super. to wiesz? zapros pania z kasy z marketu co cie zawsze obsługuje bo przeciez masz z nia co tygodniowy kontakt. i zapros sasiadke z dołu bo jej sie codziennie kłaniasz i portiera bo masz z nim kontak. a no i jeszcze pania spod 3 bo zawsze ci mowi dzien dobry. buhahahahahhhaa no nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
on dziesięc lat zbierał tę kasę własnie na wesele dla oblechów ze swej rodziny, zbierał kosztem wielkich wyrzeczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr................
hej autorko... widze ze e Toba nie pogadam ;) ... z Twoich wypowiedzi przebija ogolna nienawisc do ludzi :O... to nie jest zdrowy objaw ;) Ja osobiscie NIGDY nie nazwalalbym moich rodzicow "starymi".. a juz napewno nie majac 30 lat :O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to żyjesz chyba w arystokracji skoro tyle zebrałaś- paranoja. pralke, zmywarke, a może jakiś wstęp na mieszkanie żeby mieć gdzie postawić tą pralke i zmywarke, widzicie że bedą u rodziców mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
parova masz rację - ale jak nie odetnie swej pępowiny to straci mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Ja ci powiem, że mój ojciec miał tak samo, dziś ma prawie 60 lat i pępowina dalej nieucieta. Nie musisz go. Albo on poczuje, ze ty jestes teraz jego rodzina i sam ogrniczy w naturalny sposob kontakt - albo oni zawsze beda na pierwszym miejscu Siłą nic nie zdzialasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antyweselniczka
a ja sie zgadzam tez nienawidze tych debili i prostakow z rodziny mojego faceta. piją na umór, sa chamscy i wstyd by bylo robic wesele aby oni narobili obciachu.. dlatego ja z moim facetem podjelismy decyzje , ze nie bedzie wcale zadnego wesela, tylko slub cywilny i ch.uj :D on tez nie lubi takich wiejskich imprez daltego lepiej pojecxhac gdzies we dwoje a jego rodzina niech sie buja! nie beda mieli kolejnej okazji aby zapić mordy na śmierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
A wy sie tak na autorke nie rzucajcie, bo widac, że jest mocno podkurwiona, to tez soczysciej sie wyraza. Jak sie jest pod wpływem emocji, to tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajanka dziecko? ja mam prawie 30 lat bez obrazy ale twoje zachowanie nie jest adekwatne do wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajanka
tak, ja ich zaproszę na wesele a za jakis czas jego liczne rodzenstwo zacznie się zenic i rozmnazac i w efekcie bede tylko zapierdalac na sluby jego braciszków i chrzciny bekartów z dupy strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksjshhsaaa
wiesz czasem mysle ze ja przesadzam, ze moze sie czepiam, ze jestem niedobra dla swojego. ale patrzac na ciebie widze ze nie jestem taka zła. nie wiem jak mozna takie miec myslenie jak ty i to w wieku 30 lat keidy czlowiek powinien juz miec troche oleju w głowie. :)eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parróva
Kajanko, ja ci radzę na razie odlożyć myśl o slubie w ogóle. Przyjrzyj sie uważnie, jak sytuacja wygląda. Dlaczego myslisz, ze jestes dla niego mniej wazna niż jego rodzina. I niz konkretnie kto - rodzice, ojciec, matka, rodzeństwo ogolnie czy ktoreś szczególnie. Bo mnie sie wydaje, że widzisz jakis zarys problemu i sie miotasz, a nigdy tak na chłodno nie przeanalizowałaś. Przprowadź z nim rozmowy - i nie na temat slubu, tylko jak chcecie dzielic swój czas miedzy rodziny a siebie nawzajem, jak sobie wyobrażacie kontakty z rodzinami, jak często, jak intensywnie. Co dla niego jest normalne, co dla ciebie jest normalne. Na spokojnie, dla informacji. Jeśli on jest takim zapiekłym maminsynkiem, to byc moze nie jest to dobry pomysł, zakładac z nim rodzinę. Bo więcej z tego bedzie dla ciebie szkody niz pożytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×