DLA KOBIET W ZWIAZKACH NIEUDANYCH

Witam.. Mam na imie Kamil lat 24. Jestem w związku od 4 lat.. Jednak moja druga połówka hmm..krótko mówiąc olewa mnie w łożku.. Mam duze zapotrzebowanie.. Jednak seks raz na 2-3 miesiące to juz przesada.. Stad tez szukam dziewczyny , kobiety.. Która podobnie jak ja czuje się niespłeniona erotycznie.. Która również mysli by znaleśc drugą osobę , by móc rozładowac napiecie, oderwac się od szarej rzeczywistosci.. Jestem z woj.lubelskiego.. Zadbany, normalnie zbudowany.. Zainteresowanym prześle foto.. Prosze też nie komentować tutaj mojego postu.. Zyjemy w XXIwieku i zdrada, seks jest tutaj na porzadku dziennym.. mój meil: nioop@o2.pl

kurwa, skoro dla "rozładowania napiecia" chcesz zdradzić swoją dziewczynę to sorry, ale jesteś żałosny

Chce zdradzić poniewaz czuje sie niespełniony w związku.. Dlatego z góry zaznaczyłem ze niechce tutaj tego typu komentarzy..

ale nie możesz jej najpierw zostawić, skoro czujesz się niespełniony, i potem sobie szukać innych? Żałosne :O P.S. Pewnie to prowo

to sie z nią rozstać, tępa, meska skurrwiała szmato. i zdrada nie ejst na porządku dziennym. chyba, ze tego nauczyli cie rodzicie - matka kurrwa i ojciec alfons

Najwidoczniej nie mogę skoro tak nie zrobiłem.. Trzeba byc w mojej sytuacjiby to zrozumieć, a nie komentować skoro nie zna sie szczegółów ( o których nie bede publicznie rozmawiał)

Zyjemy w XXIwieku i zdrada, seks jest tutaj na porzadku dziennym.. wobec tego ja jestem jeszcze w sredniowieczu:O

Spoko stary, ja cię rozumiem bo mam dokładnie to samo - seks ostatnio 2 miesiące temu. Średnio jakiś raz na 2-3 miesiące. Kto nie był w takiej sytuacji, kto nie był zupełnie olewany przez swoją partnerkę/partnera niech się nie wypowiada.

cywilizowani ludzie najpierw sie rozstają. potem dupczą wszystko co sie rusza. kolejny kurrwiarz broni zdrady :/

Wiecie wy mężczyźni podchodzicie do tego bardzo łatwo nie daje to zdradzić, ale nie zostawić bo w innych kwestiach zadowala was partnerka. Ja również biorę mojego faceta na ''przetrzymanie" bo co to za seks kiedy on wystarczy że zrobi swoje i koniec, my kobiety wolimy być rozpieszczane dlatego może powinieneś się bardziej postarać, bo seks to nie tylko orgazm ale też to co jest przed i po:) pzdr

A ja zostaję przy swoim - jak ktoś nie zna sytuacji to niech się nie wypowiada. A co do "biorącej na przetrzymanie" - to rzeczywiście wprost genialna strategia. Chyba lepiej byłoby porozmawiać i powiedzieć co jest nie tak. No ale nie, lepiej "wziąć na przetrzymanie", niech się domyśla co jest nie tak...

I jeszcze jedno: co to znaczy "nie daje"? Dać to można cukierka, mnie nie kręci, jak kobieta "da", czyli "pozwoli" łaskawie na seks. Trochę więcej inicjatywy a mniej księżniczkowania.

Bo mieszkam w woj.sląskim

Kurwa,ogłaszacie się a potem nie odpowiadacie.Wkurwia mnie taka zabawa w kotka i myszkę.Albo chcecie albo nie.

Tak, jestem mobilny, tez jestem z woj slaskiego, podaj maila