Farsa... wygłupiłam sie po raz kolejny na spotkaniu z kolesiem

....który bardzo mi się podoba. Nie jesteśmy razem i chyba nie będziemy. To było kolejne spotkanie,a ja zrobiłam z siebie idiotkę. On już sie ze mną nie umówi. Co zrobiłam? poszliśmy na spacer, zaczął dzwonić jego telefon, nie odebrał pierwszego połączenia, potem kolejne... odebrał juz i po prostu odszedł pogadac z kims tak, bym nie słyszała,potem wrócił i powiedział,ze kuzyn dzwonił, to sobiemyśle... taaaaaa, jasne. Udawałam obrażoną całą reszte wieczora, podwiózł mnie pod dom, wysiadłam i trzasnęłam drzwiami, bez słowa. Kompletny brak klasy, i opanowania z mojej strony. Zawsze coś odwalę przy nim, on mi sie tak podoba...

Dobrze że przy nim pie pierdłaś z podniecenia

czemu jeszcze nie wraca do domu?:O

przesadzilas

jeśli nie wiesz, to niegrzecznie rozmawiać przez telefon przy kimś, nawet jeśli to kuzyn, babcia czy pracodawca - osoba przy której rozmawiasz może się poczuć ignorowana, skrępowana (nie wie czy ma słuchać, czy udawać że nie słucha, a przecież słyszy) - savoir vivre mówi, że należy bądź odejśc na stronę bądź przerwać połączenie i oddzwonić za chwilę.

moze rozmawial z dziewczyna jakoms

Masz rację - "przepraszam" powinien powiedzieć zanim odszedł.

w sumie to cie rozumiem bo pewnie bym sie zachowala podobnie;] bym byla zła i jakbym miala udawac ze wszystko ok :|

no troche za ostro... :p trzeba bylo powiedziec co ci nie pasuje, bo to tylko facet i pewnie nawet ie nie domysli:P Mnie też strasznie denerwowało jak moj facet odbierał telefon i odchodzil dalej... ale zwróciłam mu uwage i juz tak nie robi :P poza tym na spotkaniach nie powinno sie gadac przez telefon... mozna odebrac powiedziec ze sie oddzwoni, albo załatiwc sprawe w minute, nie wiecej. dłuższa rozmowa jest nie kulturalna. Nieraz spotykam sie z kolezanką, idziemy gdzies a ona zawsze odbiera telefon od swojego faceta i gadaja po 20 minut... albo piszą sobie smski :/ wkurwia mnie to okropnie. a cały bajer w tym że ona chce sie ze mn spotykać i sama to porponuje... :P ehhh ludzie, ogarnijcie sie z tymi telefonami :P I ty autorko (jesli nie wszystko stracone) po prostu wytlumacz temu kolesiowi o co ci chodzilo ;)