Słysze ze moja matka gada z koleżanka i opowiada takie bzdury ze az mnie trzęsie

Opowiada jej prywatne rzeczy o naszej rodzinie.Ja siedze u siebie w pokoju i to wszystko słysze, mam ochote tam wpaśc i zrobic dym ale sie wstydze tej kobiety

One siedzą w kuchni.

to idź tam :D uwielbiam takie aferki i konfrontacje

pamiętam, jak kiedyś moja kumpela opowiadała, jak to do jej mamy przyszła jej koleżanka i opowiadała m.in. o tym, jak długo jej dzieci siedzą w WC i jaką gazety biorą wtedy do poczytania :P

kobiety...

i powiedz że się krępujesz jak takie rzeczy gada

idz im poprzeszkadzac, a matkę zj.eb jak kolezanka pojdzie, tez masz prawo do prywatnosci informacji o rodzinnych sprawach

No to widać Twoja matka nie ma wpojonych pewnych zasad typu "pewnych rzeczy się z domu nie wynosi". Kiedy koleżanka pójdzie, to spróbuj z nią porozmawiać, ale nie licz na wiele. Prawdopodobnie Cię skrytykuje. Gdybyś teraz tam weszła, to koleżanka miałaby kolejny temat do plotek "a iksińska ma taką córkę, że hoho, wyskoczyła ostatnio przy mnie z mordą na swoją matkę, to się sama przestraszyłam!". :O

ja bym w otwarte poszła, zaczęła pytać dlaczego kłamie, i dlaczego w ogóle mówi takie rzeczy, czy we własnym domu przy własnej rodzinie nie można czuć się bezpiecznie?

moja kiedys gadala z kolezanka jakie rzeczy sa napisane w MOIM pamietniku, przy okazji dowiedzialam sie ze go czyta :O

kuzwa no normalnie jak ta baba wyjdzie to ją tak opierdziele ze szok. o moim ojcu opowiada, o moim bracie, o mnie narazie nie słyszałam. ale po co obca baba ma wiedziec co sie dzieje u nas w rodzinie. a ta jej wszystko gada jak na spowiedzi:O

opowiadala kumpeli o moich ginekologicznych problemach , a potem cale miasto o tym wiedzialo bo ta niby przyjaciolka to taka pierduśnica ze hoho :(

borderlineowa a dlaczego z mordą? w takich sytuacjach trzeba spokojnie, tak, żeby to drugiemu człowiekowi (i tej sąsiadce też) zrobiło się mega głupio.

o własnie sie dowiedziałam ze ma wobec mnie plany na jaki kierunek studiow mnie w przyszłym roku posle. ciekawe...:O

idz do nich i poopowiadaj co wstydliwego TWOJA MAMA robi, np puszcza baki biega w staniku...

najgorzej to na mojego ojca gada, ja rozumiem ze mają problemy w małzenstwie ale po co obcy ludzie mają o tym wiedziec

idz do nich moze matka przyhamuje w twoim towarzystwie

a ja bym poszła stanęła ostetacyjnie i o niej zaczęła gadać żenujące rzeczy jakbym się zdenerwowała :D w ogóle to dlaczego nie reagujesz?

i nie podsluchuj, ona tez musi sie komus wyzalic.

czy ta sąsiadka to dobra przyjaciółka twojej mamy?

zwlaszcza, ze ma problemy rodzinne. I jak to obcej ? Obca-obca? Do domu wpuscila obca?

na wlasne matke psioczysz. Nieladnie. Czyli co? Ma z nikim nie rozmawiac w swoim domu, bo corka za sciana podsluchuje?

Wez, nie bedzie pieprzyc o rodzinie jak debil, suka jedna.

Z mordą, bo plotkary w moim otoczeniu lubią wyolbrzymiać i przekręcać. :)

nie gadasz wszystkiego?nigdy nie gadalas o rodzicach czy rodzinie?nie zalilas sie jak na spowiedzi?widzisz,matka to tez czlowiek i potrzebuje sie wygadac,dorosniesz to zrozumiesz...

Jak można powiedzieć na swoją matkę "suka", choćby nie wiem jaka była! Jestem w szoku. Ogólnie nie lubię jak dziewczyny/kobiety używają takich wulgarnych słów wobec kogoś, a wobec własnej mamy, to już w ogóle mnie przeraża. Przeraża i zasmuca. Coraz gorsi ludzie się rodzą :(