Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fantazyjna_trojka

Dzień nauczyciela w PRZEDSZKOLU

Polecane posty

Gość fantazyjna_trojka

Pytanie kieruję do mam pociech w wieku 3-4 lat, które uczęszczają do przedszkola. Czy u Was na dzień nauczyciela zbierane są jakieś pieniążki i kupowane np kwiatki? Jakiś inny prezent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazyjna_trojka
Pytam, bo w zeszłym roku jakby wszyscy rodzice zapomnieli, że jest takie święto. A wydaje mi się, że to byłby miły akcent wręczyć bukiecik kwiatów i podziękować za opiekę i cierpliwość nad naszymi dziecmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znowu za bzdura
niech żyje uczenie dzieci od małego lizusostwa i łapówkarstwa :O Dajesz kwiatki, słodko popierdzisz, nakadzisz babie w nadziei, że nie będzie ci łaski robiła, że pracuje. W końcu - kwiatki dostała. Łaskę robią, że się dziećmi zajmują ? Płaci im sie chyba za to, nie ? Jakbyś miała sprzątaczkę w domu to też byś jej kwiaty kupowała (poza wynagrodzeniem) w podzięce za to, że ci dom posprzątała ? Polska mentalność :O A potem każdemu się wydaje, że innym łaske robi, że wypełnia swoje zawodowe obowiązki :O Jak jesteś zadowolona z jej pracy, to podejdź do niej któregoś dnia po zajęciach i podziękuj kobiecie. Po prostu. Bez okazji i bez wspomagania w postaci prezencików. Jak nie jest pazerna to ucieszy ją to bardziej niż bukiet kwiatów i życzenia wymuszone "świętem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosadnie napisane
ale zgadzam się. Czy ktos daje np. kierowcy w autobusie (a to tez ciężka praca) kwiaty albo pani rejestratorce w przychodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazyjna_trojka
Wiedziałam, że zaraz pojawi się ktoś, kto będzie wyzywał od lizodupów :p Dla mnie to nie jest żadna łapówka czy przekupstwo. Uważam jednak, że jest to ich dzień i można kupić zwykłe kwiatki. Jest to taki sam dzień jak dzień babci, dzień mamy, dzień dziecka (w przedszkolu dzieci też dostają prezenty, nawet panie od siebie przynosza cukierki czy lizaki), dzien gornika, dzien nauczyciela i mozna tak wymieniac bez konca. I owszem jest to jej obowiazek uczyc nasze dzieci, ale robi to z sercem a nie z musu, dzieciaki ją uwielbiają i chyba miłym akcentem byłoby w imieniu dzieci dać po kwiatuszku czy jakiejś laurce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czizis krajzys
Jestescie zabawne :D :D :D Najsmieszniejsze jest to ze te co tak glosno krzycza i sie oburzaja bez slowa swoim dzieciakom daja po kwiatku lub bez mrugnieca skaladaja sie po przyslowiowym 5 zl na bukiety. Oj mamy w swojej grupie takie matki co wyszczekane sa na forach i w domach a na zebraniu ani me ani be. Wieje tu hipokryzja. Taaak piszcie ze wy nie dajecie. Wierzymy :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uważam, ze to
fajna sprawa zrobić jakąś składkę dla pań na kwiatka i czekoladki. Bez jakiś mega prezentów bo to już mi się nie podoba, ale jakieś słodyczki i kwiatek super. Tylko nie wiem czy rodzice o tym pomyślą. Jak na razie komitet się nie wypowiadał w tej kwestii. Ja pewnie dam młodej kwiatki żeby paniom zaniosła. Nie ubędzie mi 15 zł a na pewno kobietkom będzie milo, szczególnie, ze się na prawdę starają. I nie o lizusostwo tu chodzi tylko o pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jak mnie wkurzaja takie
skladki... ja pierdziele....a to imieniny, a to urodziny....a to dzien nauczyciela... o zesz grom...nauczycielka dostaje kase za opieke, a jak jej malo, to powinna zostac informatykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
Kiedyś u syna na angielskim jedna z mam zaproponował skladkę na dzien nauczyciela. Jak się potem okazało - nauczycielka, bo innym mamom nie przyszlo to do głowy, a one są nauczone, że "się należy". :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znowu za bzdura
dzień matki, ojca, dziadka czy babci to zupełnie co innego, to raz. Dwa - tego, że nauczyciel obchodzi z dziećmi w przedszkolu dzień dziecka, nie można porównywać do wręczania nauczycielowi kwiatków czy innej cholery. Nauczyciel dziecko - to inna relacja niz w drugą stronę (chodzi o zależność). Trzy - dzień nauczyciela czy dzień górnika, to bzdurne, komunistyczne święte, które zostały swego czasu "załatwione" i są sztucznie podtrzymywane m.in. przez tak mało myślących rodziców jak Ty. Dlaczego nie obchodzi się dnia lekarza, prawnika, mechanika samochodowego czy kierowcy ? Dlaczego oni wtedy nie mają wolnego i nie dostają bukietów ? Właśnie - panu kierowcy w autobusie też sie kwiatami odwdzięczasz za to, że ci dziecko szczęśliwie do celu dowiózł ? Nie ? A to dlaczego ? Mógł spowodować wypadek przecież. Dajcie sobie siana z tym podlizywaniem się nauczycielom, bo w wielu przypadkach, w późniejszym czasie dochodzi do absurdu tak sie ludziska zapędzają, że zaczynają wręczać dowody uznania w postaci biżuterii, sprzętu RTV czy zastawy stołowej :O Lepiej zacznijcie w domach porządnie dzieci wychowywać, bo to umili pracę nauczycielom lepiej niż naręcza kwiatów. Bardzo dobrze, że w ubiegłym roku nie było idiotycznych prezencików z powodu dnia nauczyciela w przedszkolu twojego dziecka. Należy podtrzymywać ten słuszny NOWY zwyczaj, bo jest oparty na rozsądku. Chcesz podziękować ? Idź i podziękuj sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znowu za bzdura
"Najsmieszniejsze jest to ze te co tak glosno krzycza i sie oburzaja bez slowa swoim dzieciakom daja po kwiatku lub bez mrugnieca skaladaja sie po przyslowiowym 5 zl na bukiety". Skąd wiesz, że tak robię ? Nie mierz wszystkich swoją miarą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znowu za bzdura
A laurka, owszem. To zupełnie co innego i faktycznie pochodzi od dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aktywna mamma
W naszym przedszkolu składamy się po 2 zł i jedna z mam, ma kupić jakiś bukiecik. Nie jest to oszałamiająca kwota, żeby tak żałować i wymyślać 100 powodów, aby jednak się nie składać. Także nie uważam, aby było to jakieś podlizywanie się. Ja jestem wdzięczna, że Panie nauczycielki wkładają tyle pracy, energii i cierpliwości w naukę naszych dzieci i na prawdę jeden kwiatek, aby im za to podziękować mnie nie zbawi. Do kwiatuszków dokładamy własnoręcznie zrobione laurki i myślę, że Pani ucieszy się z takiego miłego gestu, że pamiętamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem nauczycielem i zgadzam sie ze ze prezenty sa bzdura, o wiele wiecej radosci sprawia mi jak podchodzi do mnie uczen i mowi :" dziekuje za bardzo ciekawa i fajną lekcje" :) niż wymuszony swietem kwiatek, czy Bog wie jaki prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale powem wam co mmnie osobiscie razi. jak dziecko na rozpoczecie roku albo jego zakonczenie przychodzi w dresie i bluzie ja nie mowie ze dzieciaki maja od razu w garniturach czy garsonkach przychodzic, ale to sa ważne dni w roku i wypadalo by wygladac troszke inaczej niz na codzien. :/ nie wiem ale jak ja chodzilam do szkoly a nie bylo to tak dawno temu to w zyciu nie przyszloby mi do glowy aby na sportowo przyjsc ubranym w tych dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam że raz w roku można nauczycielce za całoroczny trud podziękować kwiatkiem :/ co do lekarzy to mają swoje branżowe święto i siedzą wtedy na dupie w domu tak samo górnicy czy hutnicy więc dlaczego nauczycielom tego odmawiać? cały rok od rana do popołudnia opiekują się naszymi dziećmi, daja im wiedzę i umiejętności ale przede wszystkim miłość naprawdę żadna matka nie zbiednieje jak da te 2 złote na kwiatka a pani naprawdę będzie bardzo miło bo poczuje sie doceniona :) nie wiem jak to bedzie u nas w przedszkolu bo narazie cisza ale mam nadzieję że u nas są normalni rodzice a nie sknery :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i moje dziecko zawsze pamiętamy o takich okazjach. Mały bukiet, różyczka...to miły dowód wdzięczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też cisza, nikt nie dał żadnego pomysły, więc my zrobimy 2 laurki dla Pań (dzieci mają 2 wychowawczynie). Udało mi się nawet znaleźć jedną fajną, próbowałam ją zrobić i wyszła :D A synek ją ładnie pokoloruje i ozdobi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i wierzyć mi się nie chce... Jestem nauczycielem w przedszkolu i dla mnie to szczyt chamstwa nie dać głupiego kwiatka. Codziennie siedzę wieczorami w domu i wymyślam co tu by jeszcze zrobić w swojej grupie, pisze maile do rodziców bo nigdy o niczym nie pamiętają lub nie czytają ogłoszeń, pisze bloga. A wiecie ile zarabiam? 1800 zł na rękę. I fakt dziś nie dostałam nic, bo rodzice uznali, że to już nie modne. Wobec tego po co mam się trudzić i wymyślać scenariusze na dzień mamy, taty, babci i dziadka. Po co mam uczyć ich piosenek na te święta, po co szukać wycieczek, ekspertów po godzinach pracy. To nie jest mój zakres obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×