Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mmm777

jego byla zona

Polecane posty

opisze moja sytuacje i chcialabym wiedziec co inni o tym mysla.... Od pól roku jestem w zwiazku z facetem ktory od 5 lat jest po rozwodzie,jego byla zabrala dziecko spakowala rzeczy i wyprowadzila sie gdy on byl w pracy,ich stosunki wygladaly tak ze on zabieraal mala co drugi weekend z przedszkola w piatek i w poniedzialek ja zaprowadzal wiec z zona sie nie widywal, od wrzesnia jego corka poszla do pierwszej klasy i ustalil sobie z zona takie rozwiazanie:ona zaprowadza mala do szkoly,ja ją ddbieram ok 13 a mamusia wychodzi z pracy o 17 ale idzie na zakupy,albo na kawe za znajomymi i przychodzi po nia ok 18-19,ostatnio miala pretensje ze nie odrobila lekcji bo ona jak ja zabiera to od razu kladzie ja spac i tak codziennie. Dzis wygarnelam mu ze nie bede zyc w trojkacie i ze jak mamusia nie ma czasu to mala moze z nami mieszkac albo niech znajdzie sobie opiekunkei jest cisza-nie odzywa sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz nie byłam
w takiej sytuacji,dzieci mam już dorosłe ale tak życiowo patrząc to oburzenie Twoje rozumiem,mamusia ma opiekunkę i wymagania,to dobry pomysł,żeby mała z Wami zamieszkała dla niej będzie to stabilizacja a mamusia będzie na weekendy,wiem jedno jak bardzo nienawidzisz jego byłej to dziecko jest niewinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety takie są uroki życia z facetem, który ma dziecko z inna dziewczynka też pewnie nie za dobrze sie czuje, bo wędruje miedzy dwoma domami -przede wszystkim jej dobro jest najwazniejsze, więc moze podpytaj ja jakos gdzie by chciala mieszkac, czy woli u mamy czy u Was. Fakt, że takie codzienne wizyty eks zony faceta nie sa zbyt przyjemne, więc jezeli mała bedzie dalej u niej mieszkac to chyba najlepszym rozwiazaniem bylaby opiekunka. Ojciec moglby sie nia w weekend zajmowac. Nie wiem czy cos pomoglam, bo taka sprawa wymaga wielu przemyslen i przede wszystkim rozmow.. niestety niektorzy faceci (kobiety zreszta tez) tacy sa, że jak sie cos nie spodoba, nie po jego mysli to sie nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ale ja nic nie zawinilam, staram sie jak moge w stosunku do jego dziecka ale zony nie mam zamiaru akceptowac i robic tak by bylo jej wygodnie, ale to zycie jest popieprzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wybral wygodne zycie zony,ja sie wlasnie pakuje i wracam do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilka rumianek
widzę, że z mamusi to cwana kobietka... Znalazła soboe kozła ofiarnego. Pogadaj o tym ze swoim partnerem- tak być nie może, to ona jest MATKĄ,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhkh
zartujes.., co za dupek..brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilla240
;/ nie zazdroszcze tez jestem z rozowodnikiem mam 11letnia corke jego zona wraz z nia mieszka w jego mieszkaniu sluzbowym razem z nim (ale tylko w tygodniu), nie widuja sie mimo to....on wraca pozno...ona tez.on ma pokoj na klucz wkurza mnie to ze ta klempa najpierw go zdradzala, potem chciala bajonskie alimenty nawet na siebie....teraz nie chce placic rachunkow - zawsze trzeba ja straszyc sadem i w dodatku nie chce wyniesc dupy z jego mieszkania!!! dobrze ze on ma jeszcze dom... do ktorego bezskutecznie roscic chciala sobie prawa taka glupia zmija ;/ zycie z rozwodnikiem to ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilla240
troche chaotycznie to napisalam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SS-manka
Hej.. Niestety musze przyznac ze mezczyzni maja slabosc do bylych zon. A kobieta z ktora facet jest (niby) obecnie z czasem niestety na tym cierpia. POWOD? Nadal sa zwiazani ze swoimi bylymi zonami na tyle mocno by nie potrafic zyc z ta obecna tak jakby ona tego chciala. Oczywiscie jak zawsze od wszystkiego sa wyjatki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SS-manka
Sorki napisalam raz w liczbie pojedynczej a raz w mnogiej ale mysle ze dobrze wiecie co mam na mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety zostalam okaze sie czy bylo warto. w koncu przyznal ze mam racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SS-manka
Niestety ale oni dobrze sie maskuja i czuje ze jeszcze zaplaczesz... Przykro mi ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×