Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona miłością

CZY WYPADA FACETOWI WYZNAĆ MIŁOŚĆ ?

Polecane posty

Gość psychiatra!!!
oni nie maja pojęcia o czymś takim, przywiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla zona pracoholika
"Ma zblokowane emocje i jest pracoholikiem. Może przyjdzie czas, że przemyśli swoje życie i będzie chciał ze mną być" Nie licz na to... pracoholicy to ludzie ktorzy uciekaja od refleksji, bo ich zabija... Zblokowane emocje, hehe, ten typ tak ma. Ja złapałam sie w tą pulapke, zanim jeszcze poślubilam Eksa i znim sie stal pracoholikiem. Tez mi sie wydawalo ze ma zblokowane emocje. Sadzilam ze moja milość go odblokuje.. Sadzilam naiwnie, ze moja milość sprawi iz sie odblokuje ze poczuje ja tak jak ja. Wyszlam za niego bo byl dobry i twierdzil ze mnie kocha. Z poczatku myslalam ze przezycia z dziecinstwa sprawily ze nie umie tego okazac. Ze zakopal swoje emocje gleboko w swoim wnetrzu a mnie sie uda do nich dokopac. Nic bardziej mylnego. To taki swoisty wabik, ktory mnie trzymal wiele lat. Wyszlam z tego pokiereszowana psychicznie, a on teraz sie szcześliwie realizuje w swoim pracoholizmie i nie ma dla nikogo czasu, nawet dla naszych dzieci. Ci ludzie nie mysla o innych, tylko o sobie. Aby zwiazek milosny byl udany, musicie mysleć oboje co zrobić aby byla ta druga strona szcześliwa. Jeśli bedziesz to tylko ty, wypalisz sie, z czasem poczujesz sie nieszczesliwa niespelniona, niedoceniona. Seks z taki facetem jest pusty pozbawiony glebi i pewnej takiej nazwalabym to duchowej wiezi. Przemysl to. Jak nie chcesz sie sparzyc, to lepiej sie odkochaj. Wiem że to przyciaga jak magnes taka tajemniczosc i kusi by ja odkryc zdobyc dostac sie i odczarowac zakletego w kamien ksiecia, ale uwierz mi nie warto. To zwykle sie nie udaje. Chyba ze przyjmiesz go takim jaki jest i sie z tym pogodzisz, ze choc moze nawet deklarowac milość, ty jednak jej nie odczujesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do optymistki
Był taki moment , że właczała mi się rozmowa konferencyjna której nie mogłam odebrać, być może to byłaś Ty . Może to wynika z różnych wersji gg, raz już tak miałąm i nie można było rozmawiać. Podaj proszę swój numer to dziś wieczorem ja spróbuję, a jeśli nie to odezwij się proszę jeszcze raz. Miłego dnia.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
dzien dobry . odezwę się jeszcze raz.mam nową wersję byc może to był powód.miłego dnia..pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona miłością
Pozostały trzy dni a mnie dopada coraz większy lęk :( Jak pomyślę, że siądę przed nim i będę musiała mówić co czuję to zaczynam mieć poważne obawy. Boję się, że po wszystkim to będzie najkoszmarniejsza noc w moim życiu. Że będę mieć takiego moralnego kaca, z którego się szybko nie wyleczę. Może lepiej to zostawić i nie ryzykować, tym bardziej że czuję przegraną niż pozytywną stronę zakończenia tej sprawy :( Zupełnie nie wiem, co robić....:( A może poprostu uciec do ostateczności i napisać mu maila, dużo łatwiej to wyrazić zapewne na pismie, choć to szczeniackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
rozumiem Twoje obawy ...choć nadal uważam że dwoje dorosłych ludzi, myślę że jesteście ludzmi w średnim wieku(może się mylę) ;-) jest już na tyle doświadczonych ,że kiedy słyszą najpiękniejsze słowa jakie można usłyszeć od drugiego człowieka,nie reagują ucieczką i zrywaniem kontaktów....może łatwiej Ci będzie jak sama sobie wyobrazisz taką sytuację w odwrotności...pomyśl jaka byłaby reakcja gdybyś to Ty usłyszała np:""wiesz nie mogę i nie chce kłębić w sobie takich pięknych uczuć jak miłość...Kocham Cię"".....może zareagowałabyś szokiem ale napewno nie zerwałabys z tym kimś kontaktu,,,raczej wolałabyś nie krzywdzić tej osoby bardziej, bo wystarczającą krzywdą byłby fakt że nie żywisz tych samych uczuć....mysle że w tych kwestiach zarówno mężczyżni jak i kobiety myślą trochę podobnie.....przytaczam tu tylko przykład , ale sama wiesz co bedzie najlepsze.....nikt za Ciebie życia nie przeżyje ani też nie wpłynie na to jak masz postąpić...my tutaj wszyscy na cafe mozemy jedynie wyrazić swoją opinie.....pozdrawiam ciepło, spróbuję znów dziś na gg kliknać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Wiesz co on zrobi po Twoim wyznaniu milosci ? Kolejny zimny prysznic. Juz to przeciez robi przez caly czas. Mimo to uwazam , ze powinnas mu te milosc wyznac. I to nie zadnym sms-em tylko oko w oko. A nastepnie zostawic mu czas na nastepny ruch. A jesli go nie wykona to nawiazesz kontakt za jakis czas jak gdyby nigdy nic i zaproponujesz zwykla znajomosc juz bez skokow adrenaliny. Mowi sie , ze w szalenstwie jest metoda. ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do optymistki
Dziękuję, że się odzezwałaś :) Masz racje co do wieku, ja jestem w średnim,on nieco więcej. Oboje jesteśmy wolni, ale po przejściach. Ja bardzo pragnę tej miłości, a On...no cóż były takie momenty, że wydawało mi się (czułam), że coś między nami jest, ale to było coś bardzo delikatnego, jak mgiełka. Będę czekać na gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do optymistki
Sylwia napisz do mnie na gg bo ja nie mogę do Ciebie wysłać wiadomości. Było od Ciebie , ale niechcący skasowałam. Odezwij się to pilne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
Monika pisze na gg ale chyba nie dochodzi...bede gdzies za 40 minut.ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
Monika wysylam na gg ale niccc...posiedze moze coś wykombinujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona miłością
No i stało się, zrobiłam to. Niestety mailem, bo nie było innej możliwości. Narazie wiadmomość nie trafiła do adresata. I wiecie, co Wam powiem? Nie żałuję swojej decyzji. Jeśli nic z tego nie będzie, to był jedyny sposób żeby się z tego "wyleczyć" i żeby więcej do niego nie zadzwonić. Mam poczucie, że zrobiłam absolutnie wszystko, że mnie w życiu nie minęło coś bardzo ważnego. Jeśli zostanę odrzucona - wiem będzie bolało, ale po co się męczyć złudnymi nadziejami .....szkoda życia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa z milości
Jestem założycielką tego topicu,tylko zmienił się mój nick. Nie żaluję swojej decyzji, bo dziś jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie. Kosztowało mnie to dużo zdrowia, nerwów, ale warto było. Nie wstydźcie się mówić, że kochacie bo miłość może Was ominąć. Gdybym tego nie zrobiła, być może do końca życia nie darowałabym sobie błędu. Czy on wyznał by mi to pierwszy? Sądzę, że NIE, dlatego czasami warto posłuchać głosu serca, no i niektórych przyjacół którym można spotkać tu na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam sie na tym
Ale wole kiedy to facet pierwszy to robi , mowi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Sylwio odezwij się proszę do mnie, mam Ci wiele do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Sylwio, mam nadzieję,że u Ciebie wszystko OK i jesteś zadowolona :) U mnie na razie trudna sytaucja, widziałam się z nim tydzień temu, ale nie mógł się spotkać bo bardzo dużo pracy ( był strasznie rozwalony). Jeteśmy umównieni na kontakt telefoniczny pod koniec tygodnia, ale nie wiem czy dojdzie do spotkania - mam nadzieję, że tak, ale z nim nigdy nic nie wiadomo. Pozdrawiam cieplutko, trzymaj kciuki :) Śnił mi się dziś - był łagodny i uśmiechnięty, więc może to dobry sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Sylwio, minęło już duzo czasu a ja nadal nie zrezygnowałam z tej miłości i dobrze zrobiłam, bo w tej sytuacji potrzebny był czas. Wszystko jest na dobrej drodze, zbliżyliśmy się do siebie bardziej i zbliżamy nadal ale więcej mogę Ci napisać na gg. Pozdrawiam. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JUUUUUUJUUU
a dlaczego uważacie, że wyznanie miłośći to brak klasy??? brak klasy to puszczanie się z kim popadnie;/ jeśli to Cię oczyści zrób to, inaczej długo nie da Ci to spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Ja zrobiłam i nie żałuję i nie uważam, że to brak klasy - wręcz odwrotnie. Można owszem dyskutować, wypada czy nie wypada, ale czy w miłości obowiązują jakieś zasady :) ? W moim przypadku musiałam to zroibić, bo człowiek którego kocham nigdy nie zrobiłby pierwszego kroku. Obecnie wszystko jest na dobrej drodze i ufam, że będziemy razem. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
Droga Moniczko:-) ucieszyłam się na to co przeczytałam. .....bo z miłością tak właśnie jest....trzeba jej wyjść na przeciw i czasem pomóc. Brawa za determinację, tyle o tym rozmawiałyśmy....mogłabym rzec""jestem z Ciebie dumna".Fajnie, że mogłam uczestniczyć po części w narodzinach tej już nie ukrywanej miłości. Bo po cóż innego warto żyć??? czym byłoby nasze życie bez uczuć, bliskości,dzieci,wspólnych radości i nawet wspólnych smutków. Dlatego zawsze jeśli jest choć cień nadziei na piękną miłość, trzeba wyciągnąć ku niej swą dłoń, serce i duszę. Na razie nie mam za wiele czasu na komp ale odezwę się na pewno.Pozdrawiam Cię cieplutko. Nastała wiosna a z nią nawet najbardziej wstydliwe serduszka robią się bardziej ciepłe i szybciej biją.Życzę wiele dobrego:-) Trzymaj się. Twoja optymistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Sylwio, miło, że się odezwałaś:) Z moją miłością jest coraz lepiej, On przyjechał do mojego domu, więc te wizytę uznałam za bardzo poważny krok z jego strony, potem były już następne spotkania. Nasze realcje są coraz bardziej otwarte i serdeczne, ale póki co parą jeszcze nie jesteśmy. Jestem pełna ufności, że wraz z wiosną wszystko się poukłada. Jęsli ta miłość zostanie spełniona to wiem, że będzie ona trwała jak skała. Pozdraiwam cieplutko :) Odezwij się proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymistka:-))
Witam Monika:-) długo nie rozmawiałyśmy, napisz co tam u Ciebie....może już wspólne wakacje:-)) zaplanowaliście...na pewno coś wymyśliłaś by cieszyć się latem wspólnie. U mnie znowu pustka bo połówka wyjechała ale cóż zrobić....pozostało nam żyć w kraju, który mężów wręcz zmusza do wyjazdu aby móc godnie żyć...ehhhhh..pozdrawiam cieplutko.Odezwij się. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do optymistki
Odezwij sie do mnie proszę na nowy nr gg 37331766 bardzo potrzebuję Twojej rady :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julla
Witam, wpisalam w google - wyznanie milosci facetowi i trafiłam na forum :0 Droga Moniko od trudnej miłości nie weim czy to przeczytasz ale mam podobny problem z wyznaniem miłosci - podobny ale bardziej skomplikowany ... od 3 lat kocham faceta - chyba kocham bo o nikim innym nie mysle ..i jestesmy tylko znajomnymi ...czasem jest cos wiecej niz znajomosc ... i myslalam ze mi przejdzie jak przestane go widywac ale nie ;/// najgorsze ze on ma zone ..i jest duzo starszy ode mnie ... i mysle na powaznie o wyznaniu mu moich uczuc ...juz mialam jedno podejscie ale spalilam :((( i nie wiem co mam robic .... lada dzien i serce mi peknie na tysiac kawalkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Julla
Od mojego wyznania miłości upłynęło bardzo dużo czasu. Niestety nic z tego nie wyszło, ale ja nie żałuję swojej decyzji i zrobiłabym to jeszcze raz. Uważam, że jeśli kochasz naprawdę warto zaryzykować. Mam przymajmniej pewność, że zrobiłam absolutnie wszystko :) Paradoks całej sytuacji polega na tym, że mamy ze sobą kontakt bo zbliżają nas różne sytaucje, jakby ktoś pociągał z góry za sznureczki :) Nawet jeśli mnie odrzucił, to prawda jest taka że i tak zostanę w jego sercu na zawsze. Takiego wyznania się nie zapomina :) Widocznie nie każda prawdziwa miłość może być spełniona :( Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Optymistko ! Zaglądasz tu jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmddpq
ja bym ryzykowala i powiedziala co czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Ja zaryzykowałam i jak narazie nic z tego nie wyszło :( On mnie nadal podpuszcza, ale nie zrobił nic jak narazie z tą wiedzą :( Chyba musiałby się stać jakiś cud,żeby facet się przełamał. Zaczynam myśleć, że coś z nim nie teges :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika od trudnej miłości
Coś drgnęło o mm, dobre i to - nadal czekam. Czy są kobiety,które przeżyły co ja? Jestem wyjątkowo cierpliwa, ale może dlatego że kocham go nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78675645
ludzie co to za temat kobieto jesteś jakaś dziwna! A skąd facet ma wiedzieć, że go kochasz pomyśli, że to układ na seks i będziesz tylko zła na niego jak znajdzie taką co mu to powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×