Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sasanka83

Trudne rozmowy, ciężkie pytania... doradźcie

Polecane posty

Gość sasanka83

No właśnie. Jak zabieracie się do takich "trudnych rozmów" z waszymi drugimi połówkami? Gdy czasem życie wymaga, by podjąć konkretne decyzje, określić się - co dalej? Postanowiłam jutro porozmawiać ze swoim mężczyzną, jest w naszym życiu wiele niejasności a ja mam dość trwania w zawieszeniu. Pora się określić w którą idziemy stronę i czy na pewno idziemy razem? Kobiety lubią bardzo zawoalowanie rozmawiać o ważnych rzeczach, tak "naokoło" i niech on się domyśla. Ja tak nie mam. Wolę wprost i szczerze, tylko czy mężczyzn taka szczerość nie przeraża? Jak rozmawiać z facetem tak by - A: zrozumiał B: udzielił jasnych odpowiedzi i klarownych deklaracji C: nie uciekł :) Bo przyznam szczerze, że boję się tego jutra jak diabli. Bardzo wiele w moim życiu od niego zależy. Niemal wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu w normalny codzienny sposób mówie mu że nie podoba mi sie to ale fajnie że tamto ale wole bys ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to tez zależy od faceta ja mam fajnego męża i jak coś wygarnę w prosty sposób to załapie i nie muszę robić demonstracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka taka jedna...........
Facetom należy mówić wprost, bo inaczej nie zrozumieją.To jest pewne....A o czym ta rozmowa? Może o ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wali sie kawe na lawe! grzecznie i spokojnie...co to znaczy jak porozmawiac? normalnie! jak dwoje doroslych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co gmatwać sprawę ..proste zdanie ..pytanie ..aż go cofnie :) bo nie będzie przygotowany ..i dobrze nie będzie mógł się wymigać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka83
Niby macie rację, tylko że ta rozmowa to z cyklu tych "cholernie poważnych". w skrócie -jesteśmy z różnych miast, padło na to, że przeprowadzamy się do mnie. Obydwoje szukamy więc pracy w moim rodzinnym mieście (nie powinno być większych kłopotów ze znalezieniem) czeka nas przeprowadzka. do tego jest masa nieuregulowanych spraw, które po prostu trzeba załatwić z biegu - i musi to zrobić on, nie ja,,, i teraz - jak go przekonać, że JUŻ, jest lepsze niż ZARAZ... że zwlekanie, dzień, tydzień, miesiąc... komplenie nic nie daje a ja tylko się niepotrzebnie wściekam i popadam w totalną nerwicę, Przed ołtarz go jeszcze nie ciągnę więc niech nie panikuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka83
no właśnie z tym to tak jakoś dziwnie, bo on niby chce... niby. przeprowadzka do mojego rodzinnego miasta była jego pomysłem (względy ekonomiczne przeważyły - mnie było wsio żaba gdzie - byle razem) 5 minut temu dostałam sms "przeprowadźmy się juz, mam dość życia na pół gwizdka" tylko, że dla niego to "już" to jest takie hop siup. ja myślę bardziej ogólne, całościowo. ok - już, to pozałatwiaj najpierw swoje sprawy, już - to zorganizuj auto, juz- to powiedz szefowi, że rezygnujesz, żeby poszukał kogoś innego (bo akurat szef jedzie do chin, na miesiąc, więc jeśli się go nie uprzedzi - to po prostu niefajnie tak kończyć współpracę - musi znaleźć zastępstwo) już to daj mi moment na wyprowadzenie lokatora (jest uprzedzony o sprawie) już - to kurcze, załatw to WSZYSTKO w dwa dni i spadamy. a nie czekamy do świąt, czy przyszłego roku. bo bycie ze sobą "na pół gwizdka" nie satysfakcjonuje żadnego z nas. ufff... poględziłam i ciśnienie ciut zeszło :) tylko teraz trzeba mu to wszystko jutro jakoś zgrabnie przedstawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka83
miałycie rację :) spokój, prostota, jasne formułowanie myśli. wyszło nieźle. padły krótkie ustalenia. konkrety. jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×