Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kto_mnie_przebije

Wiedziałem że tak będzie - znajomość internetowa poszła się je**bać

Polecane posty

Gość szuflerkaa
Tak wczesniej sie odzywal.Z rana sms.W ciagu dnia pisal na gg( bo ma prace ze ma dostep do neta).Nieraz zostawial wiadomosci.A po spotkaniu konkat byl ale nie juz taki jak wczesniej.Tak jagby mial mnie gdzies i to dalo sie wyczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuflerkaa
Lubie milosc francuska.Napewno nie polykam. I romzwialsimy o seksie i lubimy to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz szuflerka-jeśli Cie to obrzydziło,to nie nadawaliście na tych samych falach.Rozmowy o sexie z męzczyzna,którego sie pragnie wyglądają zupełnie inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim. Intuicja podpowiada mi , że to może być kobieta której szukałem całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuflerkaa
Gdzie takie cos. Ja sie tak strasznie z z tym poczulam. Czuje ze gdyby przyjechal do mnie na weeknd to by doszlo do seksu. Bo obydwoje mielismy na siebie ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrydydy
wiem ,że ci przynudzę ale mi się zdaje ,że człowieka i to kazdego , ocenia się przede wszystkim , na podstawie jego zachowań niewerbalnych ,. no wiesz :jak się porusza , jak mówi , jakim tonem , jak się zachowuje w różnych zaskakujących sytuacjach, dużo mówi twarz , tak w podświadomości. i wiemy czy ktoś nam się podoba czy nie . tak nas nauczyła natura .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja też coś dodam bo jestem w podobnej sytuacji. Poznałam fajnego faceta na necie, świetnie się rozumieliśmy, rozmawialiśmy godzinami o wszystkim i o niczym, spotkaliśmy się było ok. Teraz On ma pewne problemy i ja rozumiem że sytuacja w jakiej się znalazł jest dla niego trudna, ale jednocześnie kontakt po prostu się urwał. A ja no cóż, niewiele z tego rozumiem, ale myślę sobie, że skoro tak, to trudno, trzeba iść dalej... choć myślałam że tym razem to będzie to... Sama już nie wiem, ale jakoś przeżyję ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam pytanko...
Spotkalem z dziewczyna poznana na necie kilka dni temu po prawie 3 miesiacach wspolnych rozmow na gg, przez sms, mail oraz tel. Spodobala mi sie na tyle, ze cmoknalem ja na pozegnanie w usta. Nie protestowala, nie opierdzielila mnie... Po spotkaniu, na drugi dzien zadzwonilem do niej i podziekowalem za mile spedzone chwile. Ona rowniez podziekowala, napomknela, ze namieszlem jej troche w glowie i ze spodziewala sie pocalunku w policzek, a nie w usta. Jednym slowem zawstydzila sie. Zaczela mi prawic komplementy i takie tam. A dzis zaczela sie dziwnie zachowywac, sciemniac, mowila cos, ze nosi w sercu niespelniona milosc, ze ona jest wredna i nie chce mnie urazic itd. Gdy zapytalem dlaczego mi nie powie wprost, abym dal jej spokoj, to odparla ze nie chce utracic ze mna kontaktu, bardzo mnie lubi, ale nie moze mi niczego obiecac. I co o tym myslec? Powalczyc o nia, czy dac sobie spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem_inny
Ja mam już swoje lata. Wiem , czego szukam u kobiet , ludzi a co mnie od nich odpycha. Może to głupio zabrzmi ale podświadomie czuję , że to mogła być moja bratnia dusza , ale tego już się pewnie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
Ja mam już swoje lata. Wiem , czego szukam u kobiet , ludzi a co mnie od nich odpycha. Może to głupio zabrzmi ale podświadomie czuję , że to mogła być moja bratnia dusza , ale tego już się pewnie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brazylia-i reszta-jeśli piszecie o poczatkach znajomosci ,to wszystko zalezy.jak lezy ,ale jest jedna zasada;Jak facetowi zalezy i to tak cholernie mocno,to do jasnej ciasnej nie zrywa nagle znajomości,no nie ma takiej opcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuflerkaa
No wlasnie.Zmina w jego zachowaniu o 360 stopni.I to jest bajgorsze.Niewiesz dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc to Ty jestęs tym który się zmienil-dobra nieważne ,ale jedno Ci powiem.Jeśli naprawdę czujesz że to było cos więcej,że to mogło być to -NAPISZ DO NIEJ, i to Ci mówi starsza ,doswiadczona kobieta.a teraz dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam pytanko...
Szuflerka, raczej o 180 stopni. Gdyby zrobil zwrot o 360 stopni zachowywalby sie teraz tak jak na poczatku Waszej znajomosci ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
Kto się zmienił bo nie bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuflerkaa
jwszcze w piatek pisal do mnie z pracy.i jak zwykle nazwal mnie slonko. Kiedy ja zapomne o nim. Pojawil sie i namieszal mi w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego? właśnie, ale tego pewnie się nie dowiemy, zresztą to powoli przestaje mieć znaczenie bo takie zachowanie nie jest fair ... dojrzałahehe - dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
Jestem debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
jestem pijakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
lubię w dupkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto_mnie_przebije
kto mi przebije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×