jedna kobieta w życiu

witam, jestem nowy na tym forum szukałem wcześniej podobnych tematów na tym forum, ale większość z nich to chyba prowokacje jakiś palantów... od prawie dwóch lat jestem w związku z cudowna dziewczyną, ja mam 21 lat, ona jest rok młodsza, wcześniej miała chłopaka, z którym chodziła blisko 4 lata, spali ze sobą, od razu zaznaczam, że mi to absolutnie nie przeszkadza, że ona miała kiedyś kogoś wcześniej (zawsze chciałem mieć dziewczynę, która będzie wiedziała czego chce i nie będzie czekała biernie na to co ja zrobię), jej też nie przeszkadza to, że byłem prawiczkiem, od samego początku wiedziałem dlaczego zerwała z poprzednim partnerem, chciał jej rogi przyprawić, znalazł sobie inną dziewczynę, tylko, że ostatnio dowiedziałem się, że ona dla niego też była pierwszą partnerką, zastanawia mnie to czy zrobił to z ciekawości i boje się, że mnie kiedyś dopadnie taka sama ciekawość, nie chciałbym zranić swojej dziewczyny w taki sposób jak jej poprzedni partner... dużo osób odwiedza to forum, zależy mi szczególnie na wypowiedziach osób starszych ode mnie, którzy już mają jako takie doświadczenie życiowe, żeby nie było to wypowiedzi osób w każdym wieku są mile widziane:) pozdrawiam i dziękuje za odp

tak, Ciebie tez to dopadnie. Wazne, zebys nie oszukiwal tej dziewczyny, powiedz jej wtedy "to koniec" i dopiero szukaj innej

hej Zadaj konkretne pytanie? Do konca nie wiem o co pytasz. Ja mam ta sama kobiete od 7 la i od jakiegos czasu aby nie bylo znudzenia poszlismy o krok dalej na otwarty zwiazek (czy wielopartnerski) ale nie jest to sex z kazda napotkana osoba , to troche na czyms innym polega PS- napewno bedziesz chcial isc do luzka z inna za jakis kilka lat , ciekawosc jest pierwszym krokiem do piekla, nie zmienisz swojego popedu i ciekawosci. Nie klam i badz zawsze szczery z nia, mlody jeszcze jestes , cale zycie przed toba i wami. Jak sie soba znudzice i chemia przestanie dzialac to czas moze na jakis zmiany. Nikt nie jest idealny , tez taki bylem jeszce 7-8 lat temu pozdrawiam

"zastanawia mnie to czy zrobił to z ciekawości i boje się, że mnie kiedyś dopadnie taka sama ciekawość" wybacz, że nigdzie nie upchnąłem tam "?", a ogólniej pisząc pytanie jest takie czy uda mi być z nią do końca? czy aby czasem ta ciekawość nie zniszczy tego związku, chyba są jakieś szczęśliwe pary, które całe życie przeżyły szczęśliwie w takim układzie jak ja jestem ze swoją dziewczyną

ALE MASZ KLOPOT; BZYKNIJ SOBIE I JUZ BEDZIE PO PROBLEMIE.:-P