Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on31888

pomocy! chce mojego dziecka!

Polecane posty

Gość on31888

pomocy!! jestesmy po rozwodzie. wyrok sadu bez orzekania o winie. widuje corke 2 weekendy w miesiacu i 1 popoludnie w tygodniu. poradzccie mi co mam zrobic (ona nie chce sie dogadac) i jakie mam szanse czesciej widziec corke! (interesuje mnie kazde dodatkowe popoludnie).... jakie mam szanse? dodam ze w calosci finansuje zycie corki (ona nie ma prawie srodkow do zycia) a ona zyje z nowym partnerem i uwaza (jej rodzina robi nagonke) ze sie wtracam w jej zycie. ale ja chce tylko czesciej widziec corke! co robic!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waltazore
zaloz nowa sprawe w sadzie. nie wiem jakie masz szanse na suckes....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
no wiesz dla dobra dziecka dziecko przebywa z jednym rodzicem a z drugim sie tylko widuje - inaczej miałoby namieszane w głowie- pomyśl o dziecku a nie o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waltazore
ej, bzdura. mam co najmniej 2 rodziny znajome gdzie dzieci maja 13 i 15 lat i byly w systemie tydzien u jednego i tydzien u drugiego. sa normalne, piekne, dobrze sie ucza. rozmawialem z nimi nie raz (dziewczyny) i nie czuja zeby im sie krzywda dziala albo mialy cos namieszane. mialy dostep do obu rodzicow po polowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
swoją drogą ojciec mojego dziecka widuje się z nim w każdy weekend i nie ma na to rady (nie zawsze wychodzi to na dobre dziecku bo robi mu pranie mózgu ) ale jak czasem poprosi bo np.jego rodzice gdzieś tam jadą i chcieliby zabrać wnuczka w tygodniu to też im dam nie robie problemu choć za tmi ludzmi nie przepadam jak i za ojcem mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest nienormalne
że ojciec musi "łaskawą panią" prosić o spotkanie z własnym dzieckiem. A jak dziecko się chce spotkać z tatusiem to też cię musi prosić o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
szokująca jest ta wypowiedz powyżej ! spadaj ! 🖐️ Napisałam,że ustalone są kontakty na weekendy (UWAGA podczas tych spotkań dziecko i tak zazwyczaj przebywa u dziadków a nie u ojca więc o co chodzi) Po za tym jak mnie taki tatuś poprosi w imieniu dziadków by dać czasem do dziadków to również się zgodzę choć nie muszę.Czaisz już tempa maso ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mongaaalka
kareenn - moze ty jestes normalna, ale wsrod kobiet zdarzaja sie tak wyrodne ktorym nie zalezy na dobru dziecka i na zlosc ograniczaja albo sztywno trzymaja ramy spotkan z dzieckiem, aby np. dziecko przebywalo czesciej z jej nowym partnerem niz jej bylym, faktycznym ojcem dziecka. niestety sam znam taki przypadek i pytanie jak z tym walczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
nie wiem, nie znam sytuacji - bo zawsze jest też tak,że jedna strona mówi zle o drugiej i widzi same wady i złośliwości i odwrotnie ; ja np. mam dziecko w wieku przedszkolnym, mój partner jest z nami odkąd sknczyło roczek i czy z rego powodu mam czuć się winna,że staliśm się rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płacący
Ludzie na różne sposoby stają się rodziną (pomijając pokrewieństwo). Są to sposoby formalne i nieformalne. ZAWSZE jest to związane z jakimiś rytuałami. Formalne to np. ślub, przysposobienie, adopcja Nieformalne to np. braterstwo krwi. Karennnn -> JAKI RYTUAŁ towarzyszył temu, że partner stał się "rodziną"? I to "rodziną" nie tylko twoją, ale także nie swojego dziecka!!!!!!!!!(!)* *(!) - silnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×