Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maminka antinka

Barierki ochronne dla dzieci - czy warto?

Polecane posty

Gość Maminka antinka

mamy schody w domu i chcieliśmy zrobić barierki, nasze dziecko nauczyło się chodzić i trzeba uważać, zeby przypadkiem nie zaczął się za bardzo interesować schodami i nie spadł. tymczasem od naszej pediatry usłyszeliśmy opinię, ze lepiej tego nie robić tylko po prostu starać się by dziecko nigdy nie było samo w pobliżu schodów, a to dlatego, ze kiedyś barierki trzeba będzie zdjąć i wtedy dziecko zachowuje sie jak dzikie, że z doświadczenia wie, że dziecko bez barierek rzadziej potem spada ze schodów. no i dała jeszcze przykład, ze często miała dzieci polamane, bo rodzic zapomniał zamknąć barierkę, że każdy mówi, ze jemu to się nie zdarzy, że będzie uważał a i tak się zdarza. w sumie nie wiem, brzmiało rozsądnie, ja isiostra też wychowywałyśmy się w domu i nie było barierek, a schody były naprawdę strome, wiedziałyśmy od małego, ze trzeba uważać i ze schodów spadłam 2 razy będąc już dorosłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama co już 2porody za sobą ma
Nie zgadzam się. Mam barierki przy schodach i super się sprawdzają. Dzieci mają juz ponad 2 lata i potrafią świetnie chodzić po schodach, ale na noc kiedy śpią w swoim pokoiku zamykam barierkę bo jak idą do nas, albo do łazienki to takie zaspane mogłyby spaść ze schodów. Uważam barierki za świetny pomysł. Jak maluszki raczkowały to zamykałam barierkę i wiedziałam, ze nawet jak sobie pójdą do przedpokoju to nic im się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez w swoim mieszkaniu mam schody i nie mialam barierek.Zawsze uwazalam,by nie spadł,teraz sam na nie wchodzi i schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama co już 2porody za sobą ma
A moje dzieci na schodach sobie super radziły. Jak schodzilismy na dół to nie znosiłam ich tylko patrzyłam jak schodzą, pomagalam troszkę. Na początku schodzily na czworaka tyłem. Później się nauczyly już normlanie. Barierki slużą temu, ze jak się czymś zajmiesz to dziecko w tym czasie nie spadnie ci ze schodów. Nie musisz chodzić za dzieckiem krok w krok i go pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
schodów w mieszkaniu nie miałam, alej miałam barierke ale do kuchni - dla mnie sprawdzała się rewelacyjnie :) przy takim maluszku to trzeba mieć oczy do okoła głowy.. nie robiłam z kuchni kompletnie zakazanego terytorium, często jak coś szykowałam to brałam Synka do kuchni, ale jak juz smażyłam to nie było zmiłuj - eksmisja za barierke :D teraz Syn jako przedszkolak juz ma taki nawyk ze jak widzi ze smaze to mimo ze juz barierki daawno nie ma to nawet nie wchodzi do kuchni.. a schodów tym bardziej bym się bała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwoje starszych wychowało się przy barierkach....a teraz chłop mi zdziadział :P i do tej pory sie o barierki nie moge doprosić, chociaż kłują w oczy bo stoją w przedpokoju daaawno zakupione. Ale mała ma już prawie póltora roku i chyba juz nie warto zakładac. Jest ostrożna . Do schodów tych do dołu nawet nie podchodzi - omija łukiem, a na tych do góry zaczyna ćwiczyć wchodzenie 2 stopnie i złazi albo siada na najniższym....ja już nie założe . Mam nadzieję,że upilnuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maminka antinka
no to ja już nie wiem, ja nie mam tak sypialni, ze trzeba iść koło klatki schodowej, no ale wiadomo, ze dziecko biega po całym domu, ja też ze swoich doświadczeń wiem, że barierki jakoś nie były konieczne gdy bylam dzieckiem, nie spadłam ze schodów, a rodzice pilnowali mnie, ale tak w granicach rozsądku, po prostu miałam wpojone, ze tam jest niebezpieczne i mama do dziś wspomina, ze jak chciałam zejść to robiłam to na tyłku, po prostu się zsuwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak. Ja kupuje. A co?
Jak masz schody i nie chodzisz za dzieckiem krok w krok to kup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
mój syn też już potrafił wchodzić po schodach, robił to pewnie, przeprowadziliśmy się na nowe, chwila nieuwagi (byłam w toalecie) potuptał i spadł prawie z samej góry - nie życzę wrażen... i dorosły może źle stanąć i najbardziej ostrożne dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×