Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onnneeeek

Miłość studia problem

Polecane posty

Gość ererre
jak juz powiedzialam moj tez sie obawia ze go zostawie poza tym znam przypadki ze lski graly na 2 fronty kocham go ale tez boje sie ze ktorys moze mi w glowie zawroci,bo wiadomo nawet malzenstwa sie rozchodza... no ale ja jestem jego pewna i nawet nie chce nikogo innego, tyle ze takie gadanie jak to ze znajde sobie innego.. to tak dobija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
do szkoly srednije chpdzilam do budowlanki, gdzie mialam praktycznie samych chlopakow i w szkole i w klasie, nawet na 1 nie zwrocilam uwagi, mysle tez ze podobnie bedzie na studiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grryy
no tak, ale wiesz, że są trzy rodzaje kłamstwa? Kłamstwo, uogólnienie i statystyka. To że np.90% takich związków się rozpada nie znaczy że nie jesteście akurat w tych pozostałych 10%. Nie jesteś w stanie przewidzieć co się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
ja wierze ze jestesmy w tych 10 %:) chociaz tez zobaczymy jak to bedzie... juz planujemy slub po moich studiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnneeeek
ererre - ty nie spojrzałaś a skąd wiesz że na studiach nie znajdzie się jeden koleś czy dwóch którzy zepsują wasz związek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój, idę też na dzienne, zaraz zaczynam 100km od domu, chłopak w domu, ja na stancji. I co z tego. Też mniej dziewczyn na polibudzie a ja kocham tylko mojego X :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczę z kaf
Nie chcę nikogo dołować, ale ludziom często studia, zmiana otoczenia, nowe znajomości i ten cały klimat tak uderzają do głowy, że urywają się ze swoich stabilnych związków i szaleją...zwłaszcza, jeśli partner zaczyna jawić się jako wiecznie kontrolująca i zazdrosna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
kwiatek dokladnie dokladnie:) taka sama sytuacja jak u mnie:) taka sama odleglosc, i chopak tez zostaje w domu i czeka... a jak czesto planujecie sie widywac? i gdzi studiujesz jesli mozna zapytac?;p autrorze po co ty zalozyles ten topik? chcesz kazdego dobic i pocieszyc sie ze nie ty masz najgorzej? co bedzie nigdy nic nie wie, ty tez nie wiesz czy jutro w kolejce sklepowej nie spotkasz dziewczyny ktora cie oczaruje.... twoja dziewczyna tez moze juz jutro spotkac innego... nie tzreba czekac na studia... no ale po co tak sie samemu nakrecac i stresowa, chora sytuacja i hcore podejscie do tematu...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnneeeek
Kwiattek19 - napisz po studiach czy dalej jesteś ze swoim X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnneeeek
temat był prosty, a zrobił się sajgon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
zakladasz ze nie wyjdzie nam ani kwatkowi ani mnie, wez pod uwage ze to ty zalozyles ten durny topik i najpierw ciebie dziewczyna zostawi! po co tak pesymistycznie podchodzisz do tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ererre - Szczecin :) Tak pewnie co 5 dni będziemy się widziec + - ;) co do drugiego postu mój X mnie tak nie kontroluje, mogę iść na imprezę itd. Ufamy sobie, jestesmy ze sobą 2lata, i nie mieszkamy w tej samej miejscowosci tylko 20km od siebie wiec teraz widujemy sie jakos co 2-3dni także az tak zle nie bedzie, a że mieszkam z kolezankami niemuszę się "pocieszac" innymi, poza tym jezeli kiedys poczuje, że X nie jest tym jedynym to się rozstaniemy, ale takie coś może się zdarzyć zawsze a nie przez studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnneeeek
nie pytał bym gdyby nie znał życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
kwiatek doskonale cie rozumiem:) zycze owodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak autorze na Twóją Kobietę się rzuci tam 99% a w tym 1% Ona się zakocha, czyli tak czy siak się rozstaniecie 🖐️ zaufaj jej moze co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onnneeeek
czytanie ze zrozumieniem się kłania. Topic jest o tym by ktoś wpraktyce napisał jak jest jeśli jest wiekszość dziewczyn lub chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
my z misiem moim mieszkamy od siebie 13 km, widujemy sie w kazy weekend, spedzamy go raem, i czasami na tyg jak ma czas, bo duzo pracuje... na studia ide 100 km od domu i tak mysle ze w weekendy bede wracac wiec bedziemy sie spotykac, a jesli nie to on ma auto :) miszekac bede z kolezanka, nie chce w akademiku, mamy mieszkanie wiec z noclegiem tez nie byloby problemu dla niego:) bede studiowac budownictwo a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja np wole posiedziec z moim X niz isc na impreze, bo to mój najlepszy przyjaciel zarazem i lubię z nim spędzać czas. Poza tym wiemy jakie jest życie umóiwliśmy się że jak będzie tak jak jest to się zaręczamy za 1,5roku, teraz nic nie robimy, żebym była pewna czy moze nie wole szalec na całego z innymi. ale ja już to iwem, że lubie imprezowa ale tylko z moim,,, zagorżenia póki co nie widzę...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
no to chyba ci pisza, a ty i tak swoje ze kazdy kazdego zdradza... w praktyce mam 4 letnia szkole z chlopakami i niekt mnie nikomu nie odbijal... no chyba ze twoja panna spotka kogos wyjatkkowego,a ty autorze daleko od niej bedziesz studiowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inżynierię materiałową;) autorze tak jak wszędzie, ten jeden wyjątkowy może sie przytrafic który zauroczy Twoją dziewczynę nawet jak na kierunku będzie 98 dziewczyn i 2 chłopaków... Nie masz na to wpływu co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
kwiatek ty chyba moim sobowtorem jestes :) tyle ze moj ma juz 24 lata i juz chcialby slubu... ale ja nie wyobrazam zyc w takiej odleglosci jako malzenstwo to chyab nic dobrego bym nam nie przynioslo ide na 3,5 letnie inz a potem slub dom praca mieszkanie wspolne,:) fajniutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
poza tym autorze zastanawia mnie to czy twoja dziewczyna nie miala takich obaw gdy ty szedles na studia? nie myslala ze ty znajdziesz inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ererre
a studiuje twoj czy pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacamalaczarna
jesli naprawde Cie kocha, zaden facet nie ruszy waszego zwiazku nawet gdyby to byl di Caprio czy inny lowelas :) ja mam swojego narzeczonego daleko- dzieli nas 300km, od grudnia zamieszkamy razem a jestesmy juz poltora roku na odleglosc. jestem tak zakochana, ze nie ma mowy o zadnym skoku w bok a nawet nie interesuja mnie przystojni faceci idacy po ulicy, mam w glowie tylko mojego narzeczonego. nie boj sie, jesli sie kochacie to nic zlego sie nie stanie. jesli chce sie zrobic cos zlego to sie zrobi, nawet gdyby nie studiowala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shazz
a jak ma być?? jest normalnie, koledzy traktują dziewczyny jak koleżanki, większość z nich ma swoje dziewczyny, a jak nie mają to szukają ich nie na roku, ale gdzie indziej, na innych wydziałach, najczęściej bardziej obleganych przez kobiety. dlaczego? kobieta studiująca "męski Kierunek" nie jest kobieca w ich mniemaniu i tyle. chodzi się razem na piwo, na imprezy, uczy wspólnie do egzaminów jak trzeba i to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×