Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniechęcona:(

Ech

Polecane posty

Gość Zniechęcona:(

Jestem od niedawna mężatką. Z seksem czekaliśmy za namową męża do ślubu. Obiecywaliśmy sobie wiele, że nadrobimy 'stracony' czas itp... A tymczasem NIC!! Kompletnie nic! Mąż się miga od seksu, ciągle tlumaczy, że nie chce jeszcze, żebym zaszła w ciążę... Ja też nie chcę, chcę najpierw pocieszyć się małżeństwem we dwoje, urządzić nasz dom, znaleźć dobrą pracę,a potem przyjdzie i czas na dziecko. Oboje jesteśmy katolikami i chcielibyśmy prowadzić naturalną metodę regulacji poczęć tylko, że ja mam nieregularne cykle i życie wg niej jest po prostu igraniem z ogniem... Najlepsze, że w sobotę był ślub i teraz mam względnie niepłodne i mąż już się miga... Tyle lat czekaliśmy... A o prezerwatywach mąż nie chce słyszeć, bo to grzech... Ledwo dał się przekonać do kompromisu, że prowadzimy kalendarzyk, ale kochamy się w prezerwatywie, żeby nauczyć się metody itp itd... Najgorsze jest to, że to całe jego myślenie mi się udzieliło i cała moja radocha, że wreszcie będziemy mogli legalnie się kochac ile chcemy, przeszła w jakąś awersję do seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataalkaaa
No widzisz. Niestety, ale czasem się tak zdarza, ze pod przykrywką religii ludzie ukrywają swój aseksualizm. Ja nie wierzę, że zdrowy, pragnący mnie facet mógłby czekać do ślubu, a potem jeszcze wyskakiwać z kolejnymi wymówkami. Szkoda, że też nie byłaś taka podejrzliwa przed ślubem. Spróbuj z nim pogadać i wyciągnąć o co tak na prawdę chodzi. Powiedz wprost, że czujesz się oszukana. Przypomnij mu co mówił o nadrabianiu. Jak to nic nie da, no to przykro mi. Albo zaakceptujesz sytuację albo długo nie potrwa Wasze małżeństwo. Ja znam historię pary, gdzie to ona ukrywała swój aseksualizm. Nie wiem ile po ślubie był rozwód, 6 miesięcy chyba. I słusznie. Takich rzeczy się nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×