czemu faceci wola takie calkiem jasne blondynki? ;/

jeszcze tydzien temu sama mialam jasniutkie blond wlosy i latali za mna jak cholere teraz mam ciemniejsze ale tez blond i juz nie mam takiego powodzenia, i moj facet tez powiedzial zebym sie przefarbowala spowrotem :O a takich jasnych tlenionych widuje setki na ulicy i nie chce byc juz taka jak kazda :O a faceci wlasnie na takie leca :O ehh

bo są seksowne

Ja mam wlasnie wieksze branie, jak mam ciemne wlosy. :O

no nie wiem czy masz rację

Ja mam kolor wlosow czarny- na powodzenie u facetow nie narzekam ;)

no niestety tak jest, faceci bardziej zwracaja uwage na te jasniejsze niz ciemne :O

Prawda jak jasna cholera :) Zawsze bylam blondynka i zawsze obejrzal sie za mna facet. Jakis rok temu przefarbowalam sie na ciemno i...jak reka odjal -kilku ... i to jesli naprawde ladnie wygladalam - za makeupem itd.... Ale bylam twarda , powiedzialam ze za cholere nie wroce do blondu bo jest tani,bo jest juz tego tyle - tak jak mowisz. I jakos tak ostatio farbowanie sie nie udalo - farba nie zalapala tak jak trzeba wiec zrezygnowana wrocilam do blondu. I wiecie co? Faceci jak facei... -ogladaja sie znow , ale najlepsza -chmmm! najlepsza ;) byla reakcja mojej "przyjaciolki" - wsciekla sie. Normalnie nie pasowalo jej to ,ze znow jestem blondynka bo wyraznie zrobilam jej konkurencje. Smaic mi sie chcialo i chce do tej pory. Tuszowala swoje miny , probowala przekonywac mnie do ciemnych ,ze bylo mi lepiej... chodzila nabzrmuszona przez pare dni. Ota masz Ci los : opatentuje nowe przyslowie. Przyjaciolki poznaje sie w...blondzie! ;)

wiesz to jest tak ,ze bedac blondynka widzisz tylko tych ktorzy ciebie adoruja . zreszta wiele zalezy od srodowiska w ktorym sie obracasz... w moim kregu faceci jakos nie przepadaja za blondynkami a juz tym bardziej tymi sztucznymi

moze cos w tym jest...ale to ,ze sie obejrza na ulicy nie jest chyba waszym celem w zyciu.... zreszta na dluzej wybierajac kobiete nie patrza na kolor wlosow... no i ta ich dwulicowosc...gapia sie na blondynki ale kawaly na ich temat opowiadaja na prawo i lewo :D

no ja jak juz pisalam nadal jestem blondynka tyle ze ciemniejsza takie bardziej naturalne mam a przedtem mialam prawie ze az biale :O i nawet moj facet woli jasniejsze :O powiedzialam mu juz ze jak cos mu sie nie podoba to niech leci szukac jakies tlenionej to mnie teraz przeprasza :O

ja tez cie rozczaruje. wole zdecydowanie czarnulki :) blondynki sa przereklamowane. wiekszosc z nich jest sztuczna.

dokladnie, mnostwo na ulicy chodzi takich blondi dlatego mnie to juz znudzilo

nigdy nie odwracam sie za blondynka...wrecz odwrotnie.... kieruje wzrok w druga strone... a jak juz idzie blond solara... masakara

ja uwielbiam tylko platynowe blondynki albo typowe czarne suki

A ja jestem blondynką naturalną nie bardzo jaśniutką, to bardziej złoty blond i też sie oglądają zawsze ;) Facetom wbrew pozorom naturalność też często się podoba. ale zależy jaka to naturalnosc. bo np zarosniete brwi itd odpadają to oczywiste ;)makijaż też zawsze mam ,ale nie przesadny

bo jasne blond włosy są śliczne,widać je z daleka i pięknie lśnią:)

ja mam naturalne jasne blond wlosy na powodzenie nigdy nie narzekalam, wrecz przeciwnie ;)

jiojio a ja zauważyłam,ze karki i absolwenci zawodówek gustują ostatnio w czarnulach po solarium:p zresztą oni gustują w solarach,a nie każda platynowa blondynka to od razu solarka

Wszystko zależy od upodobań faceta. Chociaż blondynki może bardziej przeciągają wzrok, bo bardziej wyróżniają się z tłumu. Ja jestem naturalna bardzo jasną blondynką i wszyscy mówią, że już z kilometra mnie widać... A no i gdzieś kiedyś czytałam, że jasne blondynki na ogół mają jakieś takie delikatniejsze rysy, co może nasuwać na myśl małe dzieci :P a to przeciąga facetów, którzy lubią się opiekować bezradnymi kobietkami ;)

czuję się pokrzywdzona jak czytam takie bzdury że blondynki są przereklamowane... ciekawe co powiecie o mnie,mam naturalne jasne blond długie i zdrowe włosy aż do pasa ...

i w żaden sposób ciemny kolor mi nie pasuje, to tak jakby przemalować biały sufit na czarno

a ja jestem ruda i też się za mna oglądają ;)

nie zgadzam się z tym że tylko jasne blondynki mają powodzenie, ja jestem ciemną blondynką, wszyscy mi mówią że mam przecudny kolor włosów , mam duże powodzenie u chłopaków , nie raz słyszałam od chłopaka że jestem ładna . A kiedyś robiliśmy sobie listę w której musieliśmy napisać co w jakiejś osobie się najbardziej podoba . Dożo osób (chłopaków) napisało mi że mam ładny kolor włosów. A taka jedna baaardzo jaśniusieńka z mojej szkoły próbuje pokazać że ma ładne włosy, próbuje się wywyższyć a wszyscy tak naprawde śmieją się z niej że myśli że ma ładne włosy a tak naprawde to nic specjalnego! W 100% uwarzam że jak za jasnymi blondynkami odwracają się na ulicy to tylko mogę powiedzieć że mają ładną twarz a ewentualnie z brzydoty tej dziewczyny Dodam jeszcze że często się farbowałam na przeróżne kolory , wszyscy mi gadali że najładniej mi w ciemnym blondzie a najgorzej w właśnie jasnym bondzie ( niektórzy gadali też że mi niepasuje w czarnych no ale to już co innego xd) Napewno nie stwierdzam że jasne blondynki są takie piękniejsze od ciemnych blondynek no i przeciwnie! i mówię to z wypowiedzi moich znajomych( nawet niekoniecznie tych dobrych -,- a nie swojej opinii)

Oj, wszystko zależy od urody. Jeśli blondynka ma śliczną buźkę, to bardziej się spodoba niż brzydka szatynka. I na odwrót. Jeśli szatynka ma śliczne rysy twarzy, będzie ładniejsza od blondynki z brzydką buzią.

Dnia 21.09.2010 o 22:50, Judge85 napisał:

ja uwielbiam tylko platynowe blondynki albo typowe czarne ...

Polki w czarnych włosach wyglądają tragicznie szczególnie te z jasnymi oczami i skóra

A myślicie że te obecnie modne  czarnule są naturalne? też sie farbują więc proszę sie nie śmiać z farbowanych lub rozjasnianych pasemkami blondynek