Jak ja jej nie lubie!

sama nie wiem, jak moge sie do niej odzywac

kogo?

bo chodzi mi o to, ze na studiach poznalam dziewczyne, ktora mieszka blisko mnie , wychodzilysmy razem na imprezy i wogle, ja wzielam na rok urlop dziekanski , teraz chodze rozne sprawy zalatwiam, a ona mi powiedziala, ze jestem nienormalna, zawsze bylam i bede, bo tak musi byc, skoro zalatwiam moj powrot, zawsze mnie krytykowala, a potem udawala ,ze jest ok, a ja z racji tych wspolnych studiow i tego ,ze na cwiczeniach pracowalysmy wspolnie i blisko mieszkalysmy, bo inni mieli juz pary, to jakos to olewalam, teraz jak pojechala po mnie po roku przerwy, to malo jej nie zrugalam, i kurde powinnam ,ale zablokowalam ja na gg i usunelam numer telefonu, mam wrazenie , ze to wampir energetyczny

zawsze mnie krytykowala, ze to na taniec ja ide, to na solarium, to mam lepsze oceny, bo po co ja sie tak chce wyrozniac....

jak raz sie jej po pijaku zwierzylam z pewnej strasznej rzeczy, ktora mi sie przydarzyla w dziecinstwie( molestowanie) , to ona powiedziala, ze ja przez to staram sie o dobre oceny i mam zajecia dodatkowe

krytykowala moja rodzine, ze moj wujek sie rozwodzi, ze to grzech, ze kota mam,a koty sa wg niej okropne, to nie powinnam... ja tylko interesowalo, jak ktoras kolezanka za maz wychodzila, to potrafila o tym caly czas mi gadac, bo sama nigdy chlopaka nie miala , dziewica 24-letnia zasrana, to moze to bylo dla niej takie pasjonujace... matko, pisze tak chaotycznie ,za co przepraszam, ale musze sie wyrzyc

wogle jestesmy z medycyny-ona teraz na 5 roku, ja na 4, w pewien sposob dorosle osoby nie powinny sie zachowywac, no ale coz ... niektorzy sa tak wkurzajacy jak dzieci w przedszkolu mimo doroslego wieku

bym ja udusila golymi rekami, jakbym teraz zobaczyla, gowno nieksztaltne z plaskim ryjem

juz mi przeszlo ,ale nie chce miec z ta osoba do czynienia wiecej

co o tym wszystkim sadzicie? co mam zrobic z ta ....?