Zadbać bardziej czy zaniedbać..

Jakaś taka monotonia się wkradła w naszym zwiazku. I tak sie zastanawiam jak zwrócić jego uwagę na siebie bardziej. Dbam o siebie, depilacje, maseczki, peelingi itd. I ogólnie jestem ładna. I sie zastanawiam czy mu zrobic terapię szokową i np. nie depilować miejsc intymnych, nie czesac ładnie włosów itd. Czy zmienić coś w sobie. Długość włosów, kolor... Co na niego podziała?

upjup

monotonia w łóżku? zaproponuj trójkąt. ;)

Ja bym chętnie sie zgodziła. Juz mu nawet mówiłam - ale on nie chce.. oczywiscie 2k+m

Na rutynę dobrym lekiem są wspólne zainteresowania. Facet tak naprawdę ma w nosie czy jesteś wydepilowana, czy nie, pod warunkiem że nie wyglądasz jak kudłaty stwór, bo wtedy może się przerazić (coś a la.. zarośnięta na całym ciele małpa). Zmiana fryzury nie zapobiegnie monotonii. Bo niby jak ma to wpłynąć na zmianę Waszych zachowań..? Wyjdźcie gdzieś razem, wyjedźcie, albo jeśli spędzacie ze sobą cały czas, to zróbcie dla odmiany coś innego - każde z osobna. Z doświadczenia wiem, że spędzanie ze sobą 24 h/dobę jest gwarantem rutyny i nudy. Zamiast się dbać o dopracowywanie swojego wyglądu do perfekcji, lepiej popracuj nad swoją osobą i swoimi zainteresowaniami. Bo nie ma nic nudniejszego niż ślicznotka, z którą można pogadać jedynie o modzie, urodzie i .. zakupach. A tematów do rozwoju jest wiele - polityka/historia, ekonomia/finanse, różnego rodzaju sporty, taniec, kulinaria, sztuka (szeroko pojęta - np fotografia, rzeźbienie, malarstwo, muzyka klasyczna, kinomatografia, etc), rzemieślnictwo (robienie ozdób, wisiorków, lepienie naczyń, itp), turystyka i podróże, fascynacja kulturami, motoryzacja (czasem dobrze wiedzieć, jak to się dzieje, że samochód jedzie), psychologia, medycyna (konwencjonalna, naturalna), zdrowie, etc, etc... W dodatku to będzie z pożytkiem dla Ciebie i... narodu:)

Jakaś taka monotonia się wkradła w naszym zwiazku. I tak sie zastanawiam jak zwrócić jego uwagę na siebie bardziej. Dbam o siebie, depilacje, maseczki, peelingi itd. I ogólnie jestem ładna. --- nie chodzi o wygląd tylko o zmieny w łóżku. Musisz go jakoś ożywić, rozbudzić na nowo. Zmiana fryzury, zmiana koloru włosów + seksowa bielizna i do dzieła. MiskaAniMiska Na rutynę dobrym lekiem są wspólne zainteresowania. Facet tak naprawdę ma w nosie czy jesteś wydepilowana, czy nie, pod warunkiem że nie wyglądasz jak kudłaty stwór, bo wtedy może się przerazić (coś a la.. zarośnięta na całym ciele małpa). Zmiana fryzury nie zapobiegnie monotonii. --- co ty pierdolisz kobieto!? Jestem facetem i w głowie mi się nie mieści to, żeby wspólne zainteresowania były dobrym lekiem na rutynę. Faceci są wzrokowcami i potrzebują nowych wizualnych bodżców do podniety. Zamiast się dbać o dopracowywanie swojego wyglądu do perfekcji, lepiej popracuj nad swoją osobą i swoimi zainteresowaniam --- a jakie niby zainteresowania mają kobiety? - praktycznie żadnych. A tematów do rozwoju jest wiele - polityka/historia, ekonomia/finanse, różnego rodzaju sporty, taniec, kulinaria, sztuka (szeroko pojęta - np fotografia, rzeźbienie, malarstwo, muzyka klasyczna, kinomatografia, etc), rzemieślnictwo (robienie ozdób, wisiorków, lepienie naczyń, itp), turystyka i podróże, fascynacja kulturami, motoryzacja (czasem dobrze wiedzieć, jak to się dzieje, że samochód jedzie), psychologia, medycyna (konwencjonalna, naturalna), zdrowie,... --- tia, i takie coś widzimy tylko w filmach. Jak kobieta nie chodzi do ASP to już będzie malowała albo rzeżbiła hahaha Sorki, ale ty miśka nie dawaj żadnych rad skoro takimi radami nie pomagasz a piszesz w sposób mało obiektywny i mający się nijak do realiów życia.