Dwa lata temu mnie zdradził :( dowiaduję się dziś...wybaczyć czy nie ? :(

Jak wyżej. Dowiedziałam się że mój chłopak będąc na pierwszym roku studiów, ja byłam na drugim zdradzał mnie z jakąś gówniarą, regularnie :( Studiowaliśmy wtedy w innych miastach... na kolejny rok przeniósł się do mojego miasta. Przychodziła do niego do mieszkania kiedy mnie nie było, w jeden weekend ja w kolejny gdy mnie nie było ona. Czuje się tak upokorzona ale kocham i nie wiem co robić :(

popierdoliło cię? oczywiśćie, że ten chooj nie jest tego wart, i nie kochaj bydlaka, kochać to można psa lub kota, bo zwierzęta przynajmniej są wierne, jak raz zdradził, to będzie to powtarzał, kobieto, miej jaja!!!!!!!!!!!!!!!!!

zbadaj się na choroby weneryczne + HIV, HPV, HCV i HSV

zdradził raz zdradzi kolejny. czy również to zaakceptujesz?

mimo że to było dawno to bym nie wybaczyła nie umiałabym spojrzec mu w oczy..

Jednorazowy wyskok bym wybaczyła, każdemu może się zdarzyć, ale romansu nie.

bede dzis z nim rozmawiała o tym.. Jeszcze moj kuzyn go krył :/ Byli obydwaj w mieszkaniu nagle puk puk a tu ta laska, ona weszła do mieszkania a moj kuzyn wyszedl zeby im nie przeszkadzac. Jestem zalamana. jestesmy ze sobą 5 lat :( dlaczego faceci to robią. jezu ja zrobiłabym dla niego wszystko, po prostu wszystko

no to już wiesz że nie warto

nie wiem jak długo to trwało. Nie miałam o niczym pojęcia, nawet nie podejrzewałam. Z tego co teraz się dowiedziałam to ona do niego przyjeżdżała często :( wiecie co, czuje się tak zeszmacona.. tak upokorzona że aż mnie trzęsie :/ nawet nie mogę płakać ;/ chyba mi łzy zatrzymało ze stresu ..:/

ciekawe, czy jak kończył w tobie, to myślał o tym, że kończy w tamtej nawet mi cię nie żal

nie wiedziała? dziwne że się zastanawia czy wybaczyć. zdrady się nigdy nie wybacza.

chłopiec z Wrocławia dzieki

kochała go tak bardzo, że nawet teraz zastanawia się, czy wielokrotna zdrada to faktycznie już powód do odejścia poza tym gratuluję kuzyna :o

tak naprawdę to żal mi cię, dziewczyno, żyłaś bowiem wśród fałszu oraz obłudy i nawet o tym nie wiedziałaś w tym związku kochałaś tylko ty a ciebie nie kochał nikt

chłopiec z Wrocławia nie zaprzeczam, nie bronie sie i wiem ze to glupie i zawsze mialam podobne zdanie jak ty, jak inne dziewczyny tak pisaly tak jak ja w tym momencie...dopóki sama nie jestem w tej sytuacji..to nie rozumiałam tego kompletnie

twoj facet to szmata, a ty myslisz, ze kochasz szmate po dwoch latach od zdrady trzeba wybaczyc, zwlaszcza jezeli sie kocha szmaty powodzenia w zyciu ze szmata

:(

wspolczuje ci kobieto. Odejdz od niego, tak bedzie najlepiej dla ciebie:(

pogadam z nim, ciekawe czy się przyzna czy pójdzie w zaparte że nigdy by mi tego nie zrobił

?

jak dowiedzialas sie o zdradzie?

a to on jeszcze nie wie ze ty wiesz?jak sie dowiedzialas?

nie wie że ja wiem.. a dowiedziałam się od byłej dziewczyny mojego kuzyna..bo się jej wygadał .. a wcześniej bała się mi powiedzieć jak z nim była :/

zniszcz gooo! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4603210

ale to zaden dowod.. moim, zdaniem to nei powid by zrywac moze to nie prawda?

no to ladnie... ja bym porozmawiala z nim o zdradzie niby czysto hipotetycznie, chcialabym uslyszec jgo zdanie na ten temat

jak mi z tym źle :/ jak mi okropnie żal

bedzie ci trudno go zostawic ale lepiej jak to zrobisz,sama przeszlam przez to ,nawet do konca nie bylam pewna ze mnie zdradzil do tej pory nie wiem i nie chce wiedziec,zwiazek nie przeszedl,zostawilam go bo nie moglam dalej tak zyc,na poczatku bedzie ci bardzo ciezko ale rozstanie to najlepszy wybor,ja teraz mam nowego wartosciowego faceta i nie zaluje ze tamtego zostawilam,jestes jeszcze mloda znajdziesz sobie kogos porzadnego,trzymaj sie i zycze ci powodzenia,tego sie nie da zapomnac

nie dziwie sie, pewnie jak sie z nim teraz spotkasz nie bedziesz mogla nawet na niego patrzec, co ma byc to bedzie. a jak ty wyobrazasz sobie jakakolwiek rozmowe z nim?

a zresztą po dwoch latach jesli ktos Ci powiedzial to moim zdaniem po zlosci a nie prawde. Kto po latach rozgrzebuje takie rzeczy? moim zdaniem to tylko wymysl. I ja bym im nie wierzyla. Ale porozmawiac z nim mozesz tylko z kolei ty teraz stracisz jego zaufanie, bo uwierzylas jakies eks kuzyna wierzylas w jakas plotke. A jakie oni maja na to dowody zadne wiec moim zdaniem powiedzieli to by Wam zaszkodzic. Jej sie nie udalo z kuzynem to i wam postanowila rozwalic zwiazek. Gdyby cie nie kochal to by nie byl z toba od moemntu zdrady albo bys cos zauwazyla, a tak.. moim zdaniem nie masz sie co przjemowac