Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaman kamann

Jak nauczyc sie angielskiego tzn glownie speakingu

Polecane posty

Gość kaman kamann

siedze juz 4 lata w uk i nadal slabo mowie = jestem beztalenciem jezykowym, ale sie dogaduje. Pracuje glownie z cudzoziemcami ale nie Anglikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhcnfdgf
kupuj ichniejsze gazety- nawet jak mało rozumiesz, dodatkowo jezeli lubisz muzyke, to spiewaj- szukaj w necie słow i spiewaj, na poczatku wiadomo trzeba posłuchac, dodatkowo zazwyczaj w piosenkach sa słowa łatwe do zrozumienia, wiec i sie nauczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszszcze jeden i jeszsze raz
sto lat sto lat niech zyje nam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej to dużo gadać z anglikami i zawsze się tam czegoś nauczysz, a jak nie to może jakieś kursy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaman kamann
hej dyrektore nie badz taki zlosliwy, ja znam slabo angielski poniewaz jak wspomnialem nie jestem jezykowcem, a wrecz antyjezykowcem. Ale moi znajomi mieszkajacy w uk krocej, znaja o wiele lepiej ang i maja lepsze prace. Nie nalezy wrzucac wszystkich do jednego worka. Swoja droga ja nag jezykiem prawie nie pracuje. Ale chyba zaczne - nie mam innego wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaman werylee
Pierwsza i najwazniejsza zasada to unikac jezyka polskiego w obcym panstwie i rozmawiac, uzywac jak najwiecej wyrazow (nie musi byc na poczatku poprawnie) tylko i wylacznie z nativ speakerami ;) Znam Twoj problem i wiem, ze nie jest latwo sie przelamac ale jezeli juz mieszka, pracuje sie w innym panstwie to poprostu trzeba rozmawiac i sie dogadac z tubylcami. Ja mieszkam w usa i wiadomo, ze angielski brytyjski rozni sie od amerykanskiego ale coz ja uczylam sie wersji brytyjskiej i dalam rade. Do tego dochodzi slang, ktorego amerykanie wprost uwielbiaja :D ale wszystkiego czlowiek sie nauczy :). Pamietaj, ze amerykanie nie mowia bardzo poprawnie gramatycznie (to samo dotyczy brytyjczykow) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angielski w polsce
to jest jedno wielki dno!!!!!!!!!! Anglisci wala tylko gramatyke a cala lekcja odbywa sie po polsku :( Najlepiej zapisz sie na kurs jezykowy w ANGLII i dopiero zobaczysz czym jest prawdziwa nauka jezyka angielskiego :) Dla przykladu podam: Uczylem sie anglika w szkole sredniej i jak pojechalem do irlandii to nic nie kumalem :( matura zdana na 5 :( Poszedlem od razu na kurs i po miesiacy juz speakalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaman werylee
Angielski w polsce - ma racje :( Ja na studiach zaliczalam semestry na 5 z anglika. Problem w uczeniu jezyka w polsce to brak konwersacji w danym jezyku :( Powinno sie ztrudniac tylko ludzi nie znajacych polskiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angielski w polsce
A moja kumpela wielka FILOLOG ANGIELSKIEGO jak przyjechala do mnie to ja musialem za nia gadac u bosa :D Geby bala sie otworzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjvgjh
hmmm Mieszkam niestety z Polakami ( nie przeprowadze sie - chodzi o kase ). Ale mieszkalem tez z cudzoziemcami - bardzo mi to nie pomoglo. W pracy mam maly kontakt z nativami - czasami tylko z klientami lub menagerami. Na kurs tez chodzilem z Anglikiem - nauczycielem hmm troche mi pomoglo. Jestem typem osoby niesmialem i introwertycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawelele
Dyrektore, a co znaczy hit the road jack? był chyba nawet taki utwór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angielski w polsce
dyrektore - ksiazki, ksiazkami ale od wykladowcow tez sie czegos wymaga, prawda?? Ja przyjechalem z ksiazkami ........polskimi i wyrzucilem je .Zaczolem uzywac tylko angielskich-angielskich :) Podalem przyklad swojej kolezanki bo przynajmniej od filologow czegos sie czlowiek moze spodziewac. Osobiscie znam takich 5 osob i kazdy tylko swietnie potrafi wskazac bledy w .............gramatyce :) za to z komunikacja maja juz problemy bo trzeba wszystko powiedziec w zgodzie z gramatyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjvgjh
wiesz mam znajomych ktorzy bardzo dobrze smigaja po angielsku wytykam Ci zlosliwosc poniewaz wrzuczasz wszystkich do jednego worka, a wiesz ludziom tutaj naprawde roznie sie wiedzie z ta filologia nie do konca bym sie zgodzil - na tych dobrych uczelniach studiuje "wymiatacze" np na UJ sadze ze wielu znajomych nie czyta ksiazek do nauki - oni sie nauczyli w trakcie pobytu w uk fakty s atakie ze jednym to latwiej przychodzi - talent, a innym trudniej sorry za chaos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
Smieszne jest zwalanie swojego lenistwa i braku ambicji na bycie "antyjezykowcem" i system szkolnictwa w Polsce. Trzeba naprawde bardzo sie postarac, aby NIE nauczyc sie jezyka po 4 latach za granica:O:O Nie ma lepszego sposobu na nauke jezyka niz obcowanie 24h na dobe z nativami i bycie zmuszonym do mowienia. Badz uczciwa w stosunku do siebie i zastanow sie czy naprawde zrobilas wszystko, aby nauczyc sie jezyka, czy w ogole podjelas jakis wysilek w tym kierunku, bo podejrzewam, ze jestes jedna z Polek za granica, ktore ogladaja tylko polska tz, maja polskich znajomych, chodza do polskich sklepow i ich zycie nie rozni sie praktycznie niczym od zycia w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjvgjh
tak swoja droga jestem facetem, nie mam polskiej telewizji i nie chodze tylko do polskich sklepow, znajomych mam roznych wielu cudzoziemcow ale malo nativ'ow rzezcywiscie za malo pracowalem nad jezykiem, bardzo malo, bardzo ciezko mi to przychodzi znam ang na jakims pozomie, ale jest to poziom slaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjklkjhgfds
zmien srodowisko,przeprowadz sie koniecznie gdzies gszie mieszkaja tylko anglicy-przeciez ceny za pokoj u Angielki czy u Polaka sa zblizone.W pracy gadaj z anglikami nawet lamana angielszczyzna...i tak cie zrozumieja a nawet zaczna poprawiac bez zlosliwosci. Gdy przyjechalam do Uk 4 lata temu zrobilam ten sam blad-zamieszkalam z Polakami,w pracy trzymalam sie tylko z nimi i co...po roku pobytu moj ang byl zaden hehe. Zmienilam prace-mam wokol tylko Anglikow, zaczelam z nimi wychodzic,poznalam tego jedynego tez Anglika i od tego czasu tylko po ang rozmawiam,na poczatku latwo nie bylo. Mam jedna przyjaciolke Polke,ktore tez tylko z anglikami pracuje i teraz po 4 latach nawet jak sie spotkamy na plotki to zdarza nam sie wtracac angielskie slowa nie dlatego ze nie pamietamy naszego jezyka ale jakos tak z przyzwyczajeni,czlowiek zaczyna poprostu myslec w ich jezyku....to smieszne ale czasem przylapuje sie ze sama do siebie po ang mowie,a jak die zdenerwuje i chce kogos ochrzanic to sama mi wiazanka ang z ust wychodzi Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość come on baby
catch over jack :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre rady zawsze i wszedzie
Do szanownego dyrektore --- jezeli uwazasz, ze anglik czy anglojezyczny mowi bezblednie to jestes w WIELKIM BLEDZIE . Jak takis madry to moze powiesz wszystkim jakiego czasu anglojezyczni wogole nie uzywaja (bardzo sporadycznie) a polacy sie ucza tego czasu w szkolach bardzo nagminnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobre rady zawsze i wszedzie
A jak zluzuje majtaski to co mi zrobisz U will fuck me very deeply ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość when weve first meet
Tylko i wylacznie poprzez mowienie i nie wazne jak , trzeba mowic i jeszcze raz mowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pop_rock_star
słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje umiejetnosci
do dobre rady zawsze i wszedzie - napisz , którego czasu sie w polsce ucza , bo jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem najlepszym sposobem na nauczenie się języka jest po prostu udanie się na kurs do szkoły językowej. W Axonie właśnie nauka skupia się przeważnie na komunikacji, czyli bardzo dużo się rozmawia. Dzięki temu na pewno nie będzie problemu z porozumiewaniem się z obcokrajowcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam znajomych w Anglii,ktorzy ucza angielskiego-robia zajecia w swoim domu.Interesowalo by Cie cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam dobry kurs w anglii
niestety wiekszosc anglikow jest o wiele gorzej wyksztalcona niz Polacy, oni wogole nie znaja gramatyki, kiedys rozmawialam z angielka rodowita, 40-letnia i pytala mnie jak mi idzie kurs, ja mowie ze mam problem z czasami, a ona mowi: ze ona tez, zeby nauczyc sie dobrze trzeba isc do szkoly i znalezc naprawde wyksztalconego nauczyciela, bo uczyc sie z ulicy nie powinno sie, potem z takim ang wstyd pojsc do lekarza, i bedzie sie mowilo: bede myc głowe, zamiast idę umyć głowę...co lepiej brzmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×