Pierwszy stosunek

Niedawno wyszłam za mąż. Z seksem czekaliśmy z mężem do ślubu. Przez ten czas we mnie narósł mit seksu no i wyobrażałam sobie, jaka to ja super będę w łóżku itp itd... A tymczasem rzeczywistość okazała się brutalna... Nasz seks póki co jest mechaniczny bardzo... Mnie każde mocniejsze pchnięcie męża boli, to powoduje, że leżę jak kłoda, bo każda inna pozycja mnie przeraża... Staram się jak mogę, ale czuję się rozczarowana no i martwię się, że mąż też miał podobne myślenie jak ja, a realia go przybijają... Wymyślilam, ze to może kwestia hmm nieprzyzwyczajenia mojej pochwy do penisa? JAk to było u Was? Poradźcie coś, zanim się sfrustruję do końca...:(

Wiesz powodów moze być wiele.Początki zawsze są trudne,gdyż kilka pierwszych stosunków może bolec,od razu nie licz na mega orgazmy wiem coś o tym. Pierwszy seks też był dla mnie rozczarowaniem-ja dziewica a mój facet doswiadczony,nie wiedziałam jak sie zachować...i ten cholerny ból...nie wiem czy rzeczywiście było tak strasznie, czy ja histeryzowałam bo na necie różnych bzdur sie naczytałam.Krwawiłam dosć mocno, i 3 pierwsze stosunki były lekko bolesne, ale tylko przy wkładaniu penisa.Teraz jest ok :) powiem CI,że np. mnie od tyłu w ogóle nie bolało, a gdy stosowałam pozycje standardową czyt. "po bożemu" zaciskałam mięśnie i nie pozwałam facetowi wchodzić. Przełam tą bariere, wypróbuj inne pozycje, na pewno któraś okaże sie lepsza.Przede wszystkim nie zniechęcaj sie do seksu i nie myśl ciągle o tym,że boli czy że nie jestes w tym dobra. Doswiadczenia nabierzesz.Przeciez nie od razu zbudowali Kraków :) głowa do góry i powodzenia życzę.

Dzięki wielkie za wsparcie:)

Też miałam takie początki. Krwawe i bolesne. Z czasem będzie lepiej, ból zniknie i będziesz odczuwała więcej przyjemności. Wtedy będziesz mogła być super w łóżku;) Radzę po prostu trochę cierpliwości. No i spróbuj jednak innych pozycji.

Polecam zele Durexa , napewno ulatwi Ci to seks , a moze i urozmaici. Moj pierwszy raz byl juz niezlcyh pare lat temu ,ale jak jest mi zimno albo mam pustynie miedzy nogami to nic nie pomoze ,a stres nie pomaga. Polecam truskawkowy i wisniowy zel. No i skoro nie jestescie oboje doswiadczeni to starajcie sie o dluzsza gre wstepna , moze jakies oralne przyjemnosci dla zrelaksowania sie?

a przed podjęciem współżycia "pełnego" próbowaliście pettingu? wtedy dużo łatwiej jest się oswoić ze sobą nawzajem i droga do penetracji staje się prostsza:)

U mnie też na początku było średnio, był ból i obawa przed nim. Ale po kilku razach juz było lepiej i jest coraz lepiej. U mnie to była kwestia i emocji, nerwów itd. (psychika) a do tego jak mi sie wydaje nieprzyzwyczajenie do takich atrakcji ;) Myślę, że po kilku razach ból u Ciebie minie, może spróbujcie różnych pozycji i nie stresuj się, na pewno w końcu się uda i będzie super :)