Niech ktos ze mna pogada bo wariuje.

a o czym chcesz pogadac ?

o czem?

nie wariuj:) na na nana pospiewaj ze mna :) lalalala

Same problemy.Brak perspektyw na poprawe.Tone w dlugach.Brakuje na oplaty jedzienie.A nie mam jak isc do pracy.

Dlaczego nie mozesz pracowac? masz kogos,kto cie wspiera?

bO mam dziecko.Dostala sie do zlobka ale nie chodzi.A nie chodzacych dzieci nie przyjmuja.Myslalam e do tego casu pojdzie sama na nogi ale nie cche isc.A ma juz 1,5 roku.

jETSEM Z TYM WSZYSTKIM SAMA.same miezzkamy.Brak kasy nawet nie mam na oplaty.W potrleu zostalo mi jakies 30zł.A a 2 tyg. dopiero kasa.

sama wychowujesz ?

to nie dobrze:( A co z ojcem dziecka ? placi alimenty?

a na internet skad masz kase??

aha, wlasnie tak panstwo pomaga samotnum matka, a facet zrobil i sie buja.

Saam wychowuje.Teraz jestem an wychowawcym.Bylam pelna nadzieji e powoli wszystko sie ulozy.Ja pojde do pracy a mala do zlobka.Malymi kroczkami a wyjedziemy na prosta.Wszystko poszlo sie walic.Juz niewem co ma robic. Na opiekunke mnie nie stac.Bojak arobie ze 1000zl to ze 600zł na opiekunke.O ile bym znalazla za taka kwote.Nie kalkuluje mi sie wogole.Mam alimenty 300zł.

A rodzice nie mogli by Ci pomóc? ;(

Wlasnie juz 2 miesiac mam alegla kablowke i internet.

Nie.Bo obydwoje nie zyja.Takze nie mam pomocy.Jedynie siostre czy ciotke.Ale na wsparcie z ich strony nie mam co liczyc.Jestem z mala sama sobie.

nie masz zadnej rodziny-cioci,zyczliwej sasiadki,ktora nie pracuje ,ewentualnie kolezanki,ktora siedzi w domu z wlasna pociecha?

1,5 roku to bardzo dziwne , że nie chodzi, jesli byłas to co z mała nie tak???

A jakby taka ciocia albo siostra, zgodziły się posiedzieć z małą jak pójdziesz na te pierwsze dwa miesiące do pracy? Wtedy byś miała łatwiej wyjść z długów. A nie wrócisz do pracy sprzed macierzyńskiego?

BYLAM dostalam skierowanie do lekarza ale wiyzte ma dopiero w polowie listopada. Ona chodzi tylko za raczke.Sama przejdzie moze 2-3 kroki.Trzyma sie twado lawy czy lozka ale nie pusci sie sama i nie pojdzie.Nie cche sie zapomniec.

Tam nie moge wrocic.Ani siostr ani ciaotka nie zajma sie mala.Siostra pracuje a ciotka pomaga siostrze w opiece nad jej corka a dla mojego dziecka juz miejsca nie ma.

a bierzesz jakies zasiłki czy cos takiego? są chyba zapomogi dla samotnych matek...

Nic nie ma.Bo mam za duzy dochod.I nic mi sie nie nalezy.

to moze ty komus przy okazji popilnuj dziecka-troche dorobisz;)

ADNEGO INNEGO DZIECKA NIE CHCE PILNWAC.To nie chodzi w gre.Ja sie nie nadaje do pilnowania cudzych dzieci.

???

Polnocna polska.

z tym nie nadawaniem się do pilnowania dzieci :O

Zaden podszyw.Nie dalabym rady z 2 dzieci.MOja jest srasznie absorbujaca, potrzebuje ciaglej uwagi. Nie dalabym rady opiekowac sie jeszcze innym dzieckiem.

Tez mieszkam na polnocy ale nie wiem w jaki sposob moglaby Ci pomoc? pilnowanie dziecka odpada bo pracuje