Męzulek i sex

Powiedzcie mi czy to jest normalne zeby 26 letniemu facetowi wystarczyl seks raz na tydzien?? Wczesniej kochal sie ze mna kilka razy dziennie a teraz codziennie jest zmeczony chociaz ma wciaz te sama prace... Moze skok w bok?

mam ten sam problem.witaj wklubie,przeczytaj mój post wyzej.

moj chlopak rowniez, zauwazylam ze taka sytuacja ma miejsce odkad zalozyl sobie internet.... fajnie wiedziec ze woli rozjechane dupy na monitorze i wlasna reke, niz wlasna dziewczyne:(

to przygnębiające dlatego proponuje oglądać big cock na necie i sprawic sobie dobry wibrator.bo ilez mozna sie prosic.czasami przy nim budza mi sie chore instynkty-ze chciałabym bym byc pania do towarzystwa, bo mialabym tyle sexu i adoracji ile chce. czy to normalne?

może seks z Tobą mu się znudził?? co nie oznacza, że ma inną na boku :P spróbujcie czegoś nowego w łóżku, bo nie ma nic gorszego niż rutyna

ja za kazdym razem proponuje cos nowego,nowe pozycje, gadam do niego jak z pornola, robie wszystko co go podnieca-bo rozmawiam z nim o tym, co go podnieca. i co? i tak sex raz na tydzien.on potrafi zadzwonic do mnie z pracy, nakrecic mnie co mi niby zrobi wieczirem, a wieczorem idzie spac. hehehehe, zajebiscie,nie?

może pomóc?

Ale probowalismy juz chyba wszystkiego... 3 lata ze soba sypiamy.. czuje sie jak idiotka proszac o seks:/:/:/

Może po prostu zmniejszyło mu się libido? U facetów szczyt możliwości jest około 20 r.ż. u kobiet ok 30, więc stopniowo Tobie będzie chciało się coraz bardziej, jemu coraz mniej

No to mnie nie pocieszylas/les...:(:(:(

optymistyczne perspektywy:D

aj dziewczyny a co powiecie jak wam opowiem moja historie mój facet wraca styrany do domu wieczorem pada jak kłoda na łóżko kiedy ja chce seksu on chrapie tak nie miłosiernie że nie idzie wytrzymać pół nocy spędzam na szturchaniu go żeby przestał chrapać a kiedy cudownie udaje mi się zasnąć on się budzi i zaczyna się dotykanie całowanie i moje nie bo jestem już tak zmęczona że nie dam rady czasem udaje mi sie dojść do kompromisu że przed jego snem i tak własnie wygląda każda moja noc więc się cieszcie że przynajmniej jak ludzie sie wysypiacie i możecie normalnie iść do pracy

mnie tez pocieszyłeś. ja czasami juz nie moge wytrzymac, a proszac sie o sex czuje sie jakbym przegrała swoje zycie jako kobiety.

a rada moja jest taka że najlepiej jest go przetrzymać bez seksu jak najdłużej się da i tobie będzie ciężko ale wytrzymaj ze dwa trzy tyg bez seksu i jego nabierze ochota na codzienne bzykanko jak sie wyposci

martini to ciebie twój facet przynajmniej budzi rano i kusi na sex, bo mój to spi do rana i wstaje 20 min przed wyjsciem do pracy i idzie do pracy hehehhehehehe ja to mam zajebiscie jak juz wspomniałam. wczoraj 3 razy sama sobie zrobilam dobrze jak on byl w pracy, bo MAM JUZ DOSYC zycia na sępa.

Moj tez chrapie ale niestety mnie nie budzi a bardzo bym tego chciala.. czasem mam go ochote walnac i za to chrapanie i za seks a raczej jego brak!! Wszystko sie we mnie gotuje!

Nic na to nie poradzę, prawideł biologicznych raczej się nie oszuka. Może szczera rozmowa z partnerem pomoże? Przecież nie może być tak, że tylko jego potrzeby są realizowane w związku.

on ma dopiero 26 lat a jak bedzie mial 40?

a poza tym, przy jednej dziurze to i kot zdechnie. Ile można posuwać tą samą dziurę, miej litość :O

Rozmowa?? Jak go zmusze to zrobi na odpi**** i wtedy mi nie jest w ogole dobrze...

Wiec jesli ja mu sie znudzilam to moze na seks bede sie umawiac z innymi.. proste

może też być tak, że jesteście seksualnie niedopasowani... Czy wcześniej było z tym lepiej?

martini ja juz wlasnie zyje 2 i pół tygodnia bez sexu, bo mialam infekcje tam na dole i on czeka,ale mam takie wrednie mysli,ze niech sobie czeka nawet i 2 m-ce za to ze tak rzadko mam z nim sex.a najlepsze jest to ze kiedys byl tak napalony ze szok, odpedzic sie nie moglam a teraz coraz mniej i mniej, ja nawet jak jestem styrana po pracy to mam ochote go zlapac tu i tam i robic duzo rzeczy, a on nie. dodam ze on nie pracuje fizycznie przy łopacie tylko przy dostawach, magazynie, przy kompie, sam mówi mi prosto w oczy ze praca go nie meczy, ze meczy go dojazd do pracy i powrót-ale czy to normalne by 24 latek mial sex raz na tydzien?

wczesniej bylo cudownie seks kilka razy dziennie obojetnie ktora bylaby godzina

ja sie zastanawiam czy jestem sexualnie dopasowana z nim, co z tego ze on od zawsze duzo gadał a kiedy przyszlo co do czego, to on nic nie robi!!!!!!!!!!!!!!!ulv-on mnie napala dzwonic do mnie z pracy, fantazjuje mi do telefonu, mówi wszystko co mnie podnieca, co lubie-przychodzi i idzie spac.

małe sprostowanie moj facet mnie budzi w srdodku nocy ok 3-4 rano bo czuje sie juz wyspany a ja wlasni wtedy najbardziej padam z nog no coz ja swojego raz wyposcilam pol roku ale to byl czad

iwetta30: oczywiście, że może: niektórym wystarcza seks raz na pół roku, inni chcą 3 razy dziennie. Poziom libido jest bardzo zróżnicowany u ludzi. Jeśli jednak wcześniej było o wiele lepiej, to już jest powód do zmartwienia. Może macie inne problemy, co odbija się na życiu seksualnym?

iwetto a może ty cos przeskrobalas i on chce cie ukarac jak mowi ze cie napala w ciagu dnia a potem olewa albo zrob najlepiej tak jak zadzwoni to zajedz do pracy i kaz mu spelnic to wzystko co obiecal jak kiedys tak zrobiłam i to byla dopiero jazda

iwetta: rzeczywiście dziwne, w ciągu dnia daje Ci nadzieję, a potem nic. Wydaje mi się to trochę podejrzane, ale to oczywiście tylko domysły

problemy finansowe ale je ma 99% ludzi. dzieci nie mamy i innych wiekszych problemow tez nie, tylko kasa, ale i tak nie jest zle tylko ze on chcialby wiecej i wiecej i sam sie nakreca. martini-nie znam cie, ale juz cie lubie hehehehe pół roku heheheheh ale czad! i teraz chce codziennie? martini ja bym chciała zeby mnie budził o 4 rano...:( nawet nie wiesz jak bardzo!