Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aucha

jak zachować dystans

Polecane posty

ok! przyjmować krytykę i śmiać się z samego siebie! w tych dziedzinach toraczej potrafię zachować dystans :) gorzej nie przejmować się rzeczami, na które nie ma się wpływu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. np. nie potrafię nie przejmowac się tym, że ktoś kogo uważaliśmy za przyjaciela, ma nas w "d.pie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam na to wpływu i nie potrafię obok tego przejść obojętnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod stwierdzeniem: "nie przejmować się czymś na co nie ma się wpływu" można podpiąć wiele sytuacji! i wtedy zachowanie dystansu do tych spraw nie jest łatwe i oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie przejmować się czymś na co nie ma się wpływu" Oznacza dokładnie to co oznacza i nic ponadto. Nie mówię, że to jest łatwe, prawda? A skoro ktoś kogo uważaliśmy za przyjaciela ma nas w d.u.p.i.e, to co ci da przejmowanie się tym? Niech pomyślę... NIC?????? Trzeba się odwrócić też od tej osoby i nie dawać jej już szansy. No, chyba, że wytłumaczy swoje zachowanie i będzie to miało ręce i nogi i będziesz chciała wybaczyć. Poprzejmuj się trochę i daj sobie spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Tobą w 100% ! ale :) nad emocjami nie da się tak łatwo zapanować, nad rozumem i owszem! wiem, że minie trochę czasu i będę z dystanem na to patrzyła :) tylko że teraz jest ten gorszy etap .. dzięki za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhhh....
Dystans, to taki sposób patrzenia na rzeczywistość z perspektywy przysłowiowej muchy na ścianie. Czyli osoby trzeciej, której nie dotyczy problem, któremu się przygląda. Dystans, czyli spojrzenie na siebie oczami osoby niezaangażowanej emocjonalnie w daną sprawę, to możliwość w miarę obiektywnej oceny sytuacji. Tak jak np patrzysz na stłuczkę dwóch samochodów i nie wczuwasz się w położenie osób w niej uczestniczących (nie empatyzujesz ze stronami), tylko słuchasz kompletnie bez wzbudzania w sobie emocji co obie mają do powiedzenia, oceniasz na logikę całą sytuację i dopiero mówisz co myślisz. Jak zachować dystans (i w ogóle go nabrać)? Prosto. Wyobrażasz sobie, że wychodzisz z siebie, stajesz obok siebie i patrzysz na swoją osobę oczami osoby trzeciej, której problem nie dotyczy. Kiedy patrzysz na siebie z boku, nie angażując się emocjonalnie w sytuację - zachowujesz dystans... Brzmi prosto i jest proste. Ale choć raz, czy dwa razy trzeba takie ćwiczenie wykonać, szczególnie w jakichś stosunkowo mało emocjonujących zdarzeniach, żeby zobaczyć o co w tym chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tego mi było trzeba :) !! baaardzo dziękuję :) czasami takie "łopatologiczne" wytłumaczenie (instrukcja) jest potrzebna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehhhh....
Proszę Cię bardzo, Aucha:) Niestety wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, jak potrzebne jest przekazanie wiedzy z tematyki psychologii. A to podstawa do tego, by umieć sobie radzić z problemami dnia codziennego. Mam nadzieję, że dzięki mojemu opisowi uda Ci się doświadczyć dystansu wtedy, gdy będziesz go potrzebowała:) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×